@slivex: Osłona BRA, na które przyszła moda zza oceanu, ma służyć przede wszystkim ochronie maski lub, w przypadku osłony na cały front, także zderzaka i grilla przed kamieniami, piaskiem, owadami i innymi uszkodzeniami, które niszczą lakier.
Mi się bra podoba, ale nie wszędzie pasuje. Słyszałem też od posiadaczy tego wynalazku, że potrafi ładnie porysować lakier oraz że ogólnie jest nie praktyczna do jazdy codziennej.
Na początku zakładali Bry na dojazdy na zloty i na zlotach, potem jeździli na nich cały czas, obecnie to znika i na dojazdy do zlotów całe przody są oklejane taśmami 3M i wygląda to zabawnie :P
Piękne by było gdyby tej bry nie było ale to jest tylko moja uwaga także proszę nie chejtować mojego zdania.
OdpowiedzMi też się wydaje że lepiej bez bry....ale i tak piękne
Odpowiedzmam podobne zdanie jak przedmowcy... co w tym fajnego, że sie naciągnie kawałek szmaty na maskę? czemu to ma służyć?
Odpowiedz@slivex: Osłona BRA, na które przyszła moda zza oceanu, ma służyć przede wszystkim ochronie maski lub, w przypadku osłony na cały front, także zderzaka i grilla przed kamieniami, piaskiem, owadami i innymi uszkodzeniami, które niszczą lakier.
Odpowiedz@Nanek: Mi się to też kompletnie nie podoba, lecz auto jako całość jest super, dlatego dodałem to zdjęcie. :)
Odpowiedz@Nanek: to ja juz wolę codziennie zmywać owady i polerować rysy niz jeździć z czyms takim
OdpowiedzMi się bra podoba, ale nie wszędzie pasuje. Słyszałem też od posiadaczy tego wynalazku, że potrafi ładnie porysować lakier oraz że ogólnie jest nie praktyczna do jazdy codziennej.
OdpowiedzTo prawda....ona niszczy powłokę lakiernicza pod sobą.Trzyma wilgoć
OdpowiedzNa początku zakładali Bry na dojazdy na zloty i na zlotach, potem jeździli na nich cały czas, obecnie to znika i na dojazdy do zlotów całe przody są oklejane taśmami 3M i wygląda to zabawnie :P
Odpowiedz