Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

MotoKiller.pl

Pokaż menu
Szukaj

Arrinera Hussarya 2014 prototyp

Pod koniec 2014 roku polski supersamochód Arrinera Hussarya jest bliski ukończenia. O szczegółach opowiada Łukasz Tomkiewicz, szef Arrinera Automotive, pomysłodawca stworzenia supersamochodu Arrinera.
by ~AdamMPower
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar nitro997
0 0

Nie mogę się doczekać jak nadchodzącej gwiazdki :D

Odpowiedz
avatar wojtasmaj5
4 4

Zapewne większość Motokillerów doczekać się nie może, jednak chyba wolałbym rodzimą produkcję samochodów dla normalnych ludzi :)

Odpowiedz
avatar MarekVtec
4 4

@mag_magik_1: @wojtasmaj5: musiała by się wrócić komuna która pozamykała by obce rynki a wsparła nasz bo żadna firma w pl nie jest w stanie od zera stworzyć marki która była by rozpoznawalna jak fiat czy vw to raz a dwa nikt w pl nie dysponuje taką ilością kasy żeby postawić w europie ba nawet w Polsce co by mega ograniczało i prędzej czy później wprowadziło do grobu sieci salonów,serwisów a bez tego nikt tego auta nie kupi.A auto pokroju husarii ma racje bytu bo tu nie potrzeba salonów,serwisów w takich ilościach bo auto to nisza dla bogaczy których stać żeby taki egzemplarz wysłać nawet do pl na przegląd,naprawę.

Odpowiedz
avatar wojtasmaj5
0 0

@MarekVtec: Wszystko jest do ogarnięcia... Salony? Powiedziałbym, że zbędna sprawa. Przy dobrej reklamie i choć trochę chęci da rade dogadać się choćby z komisami. Gdyby cena była atrakcyjna to nawet kilkadziesiąt kilometrów przejedziesz. Silnik? Podpisać umowę z np z Fiatem na wykorzystanie korpusu od CC700, delikatnie poprawić i unowocześnić konstrukcję. Samochód wielkości Micry czy Ka za około 20-24 tysiące korzystający z części ogólnie dostępnych sądzę, że byłby strzałem w dziesiątkę.

Odpowiedz
avatar MarekVtec
0 0

@wojtasmaj5: nie masz pojęcia jakie to koszty sam silnik to pikuś ale jak np śmigniesz takim cudem na wakacje do np Węgier i to padnie to co ? silnik to tylko jeden element a zawieszenie buda elektryka ?.Tym bardziej że samochód pokroju micry kupisz nowy w tych pieniądzach i to znanego koncernu a nie jakieś wydumki.

Odpowiedz
avatar wojtasmaj5
0 0

@MarekVtec: a jak padnie jakikolwiek inny samochód to co? Wiadomo, że zawias, elektrykę i budę trzeba opracować ale przecież zawieszenie śmiało można oprzeć o istniejące elementy. Co do Micry za 20-24tys ja Ci tyle dam, a Ty mi ją kup... Powiedz tylko kiedy i gdzie, a jadę do Ciebie z pieniędzmi. Np taka Dacia Sandero w wersji ABW kosztuje 30tys reszta tych "bardziej markowych" to 40tys i w górę. Jedynie Seat Mii za 35tys, tylko tu nawet wspomagania nie ma :/ Jakbym mógł kupić Nowy samochód wielkości Sandero, Micry czy choćby nowego Twingo za 20 tysi to nie zastanawiałbym się nad większą używką.

Odpowiedz
avatar ostry060
2 2

Czekam już na test z TG :D

Odpowiedz
avatar Alchemik
0 0

Ktoś ma pojecie co jeszcze producent musi zrobić żeby ktoś dopuścił to do ruchu/wydał homologacje (jakieś testy zderzeniowe itp.). -Tak żeby szło to normalnie zarejestrować i na jakim etapie tych prac jest Arrinera Automotive? Czasami nie jest to ściana nie do przeskoczenia?

Odpowiedz
avatar wojtasmaj5
0 0

@Alchemik: Jakie testy zderzeniowe? NCAP może przeprowadzić testy zderzeniowe, ale producent musi o to poprosić i on mogą się zgodzić jak się im zapłaci :D Dobre to dla dużych producentów, bo 5 gwiazdek w bezpieczeństwie przyciąga klientów. A samochód aby zostać dopuszczonym do ruchu musi przejść homologację. Można poczytać jak to wygląda. Ogólnie pomiar na stanowiskach i orzeczenia rzeczoznawców i jest homologacja, jednak koszt tego jest dość wysoki:/ Niestety nasze państwo utrudnia wszystko jak może... Na przykład praktycznie uniemożliwione tworzenie i rejestracja SAM'ów.

Odpowiedz
avatar mag_magik_1
0 0

Amerykańskie V8 <3

Odpowiedz
avatar Ltvnsky
-2 4

Pierwszy prototyp wypisz wymaluj jak Lamborghini Reventon, a obecny to pod wieloma względami stylistyczne połączenie Aventadora z Gallardo/Sesto Elemento. Do tego "konstrukcja nośna typu rama", gdzie konkurenci używają już skorup monocoque, z włókna węglowego. Jako wisienka na torcie amerykańskie V8, zapewne oklepany LS7 z Corvetty, bo to jeden z tańszych silników o takich parametrach. Viva polska myśl techniczna! Viva Huayra, o przepraszam, Hussarya!

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 listopada 2014 o 16:56

Udostępnij