@Votan: Kierowca zachował się jak pedał. Jeżeli ma się zamiar zajeżdżać intencjonalnie komuś drogę, to trzeba być gotowym na to, że może trafić się ktoś, kto takiego petenta będzie chciał nauczyć kultury na drodze. Taranowanie motocykla to najbardziej tchórzliwa rzecz jaką ten kretyn mogł zrobić. Zresztą pewnie historia miała ciąg dalszy i kierowca fiesty po dziś dzień może tylko jeść zupki.
PS. Pewnie nie rozumiesz, że jadąc na motocyklu, wystarczy, że taki debil jak ten z nagrania, "postraszy" zajażdżając drogę i próbując uniknąć zderzenia motocyklista często kończy wywrotką, a debil odjeżdża w siną dal.
Motocyklista też szeryf... Mógł go wyprzedzić i jechać spokojnie to nie, musiał go prowokować żeby dobitnie pokazać kto "ma rację" w tej sytuacji.
Odpowiedz@serekczek55: popieram, troche za duzo sobie pozwolił motocyklista i należało mu sie. Wcale nie jestem wrogiem motocyklistów
Odpowiedz@Votan: Kierowca zachował się jak pedał. Jeżeli ma się zamiar zajeżdżać intencjonalnie komuś drogę, to trzeba być gotowym na to, że może trafić się ktoś, kto takiego petenta będzie chciał nauczyć kultury na drodze. Taranowanie motocykla to najbardziej tchórzliwa rzecz jaką ten kretyn mogł zrobić. Zresztą pewnie historia miała ciąg dalszy i kierowca fiesty po dziś dzień może tylko jeść zupki. PS. Pewnie nie rozumiesz, że jadąc na motocyklu, wystarczy, że taki debil jak ten z nagrania, "postraszy" zajażdżając drogę i próbując uniknąć zderzenia motocyklista często kończy wywrotką, a debil odjeżdża w siną dal.
Odpowiedz