@Grzenio95:
Nie. Same ramiona zewnętrzne (te odginane) są nitowane do ramion silniczków. Rozkręcenie tego i ponowne zmontowanie byłoby katorgą, a tak - kilka gazet, odrobina taśmy malarskiej, która została po malowaniu kuchni i voila. ;)
Poza tym połowa gazet nawet nie była przyłapana do karoserii, leżała po prosu na wszelki wypadek.
słyszałem o szamponach samochodowych ze specjalnym woskiem, który niby chroni lakier przed solą, używałeś kiedyś coś takiego? Ogólnie materiał zrobiony profesjonalnie ;)
@Kobsterr:
Dziękuję. ;)
Słyszałem o czymś takim, choć czy to aby na pewno nie jest przepłacanie za chemię? Ogólnie: staranne nawoskowanie oraz zaglinkowanie samochodu chroni lakier przed wpływem soli samo w sobie. Jednakże mam Brytyjską Zieleń Wyścigową, która jest dość ciemnym kolorem, przez co musiałbym mieć wprawę w woskowaniu. Obawiam się, że mogę narobić wielu smug i tyle mi z tego wyjdzie. :/
Mam pytania odnośnie ramion wycieraczek. Zmatowiłeś papierem powierzchnie czy tylko oczyściłeś odtłuściłeś? Jakaś farba samochodowa czy zwykła i jedna czy więcej warstw?
@sosnasss:
Luźną, łatwo odchodzącą farbę należy usunąć do gołego metalu, to co nie daje się wyczyścić - zmatowić papierem ściernym, a na końcu całość wyczyścić i odtłuścić. W moim wypadku było to po prostu przetarcie ściereczką z rozcieńczalnikiem (chyba nitro). Jak odparuje, powierzchnia jest gotowa. ;)
Specjalnie założyłem konto żeby napisać komentarz na temat Twojego artykułu ponieważ nie tyle co mnie rozbawił a lekko podburzył. I nie, nie jestem "hejterem". We wstępie napisałeś że cyt. "Miłośnicy letniego ogumienia zaczną robić zloty w przydrożnych rowach". Zgadzam się z tym stwierdzeniem w 100%. Jednak nie potrafię pojąć po co do okrojonego poradnika konserwacji podwozia i malowania wycieraczek przypiąłeś łatkę przygotowań do zimy. Zgodze się z Tobą że korozja potrafi narobić zamieszania i zmusić do ingerencji blacharskich. Ale wydaje mi się że gdybyś napisał o zmianie cieczy chłodzącej, sprawdzeniu sprawności akumulatora, sprawdzeniu nagrzewnicy lub o sprawdzeniu świec zapłonowych albo żarowych Twój artykuł przyniósłby więcej korzyści. Portal motokiller.pl wydaje się być stroną o dość dużej ilości odwiedzin. Nie jestem w stanie tego zweryfikować czy też sprawdzić ale takie mam wrażenie. Z tego względu dużej części osób przydałyby się proste porady i które są według mnie o wiele ważniejsze niż malowanie wycieraczek czy też konserwacja. Nie chcę tylko krytykować Ciebie i Twojej pracy bo na duży plus zasługuje wizualna oprawa całości :)
@cezu_mk2:
Ale to nie jest artykuł, w tym rzecz. :D
To tylko podsumowanie tego, co ostatnio zrobiłem przy aucie. Cały aparat zapłonowy jest wymieniony, płyn w układzie -35stopni, akumulator nowy, nagrzewnica robi mordor przy pokrętle na "max". ;)
Niemniej jednak, dzięki za komentarz. :P
Nie lepiej było odkręcić ramiona wycieraczek niż oblepiać połowę auta?
Odpowiedz@Grzenio95: Nie. Same ramiona zewnętrzne (te odginane) są nitowane do ramion silniczków. Rozkręcenie tego i ponowne zmontowanie byłoby katorgą, a tak - kilka gazet, odrobina taśmy malarskiej, która została po malowaniu kuchni i voila. ;) Poza tym połowa gazet nawet nie była przyłapana do karoserii, leżała po prosu na wszelki wypadek.
Odpowiedzsłyszałem o szamponach samochodowych ze specjalnym woskiem, który niby chroni lakier przed solą, używałeś kiedyś coś takiego? Ogólnie materiał zrobiony profesjonalnie ;)
Odpowiedz@Kobsterr: Dziękuję. ;) Słyszałem o czymś takim, choć czy to aby na pewno nie jest przepłacanie za chemię? Ogólnie: staranne nawoskowanie oraz zaglinkowanie samochodu chroni lakier przed wpływem soli samo w sobie. Jednakże mam Brytyjską Zieleń Wyścigową, która jest dość ciemnym kolorem, przez co musiałbym mieć wprawę w woskowaniu. Obawiam się, że mogę narobić wielu smug i tyle mi z tego wyjdzie. :/
Odpowiedz@eMDek: Bardzo ważne jest zabezpieczenie progów od wewnątrz.Preparat penetrująco-wypierający wpuszczony przez otwory konstrukcyjne załatwia sprawę
OdpowiedzMam pytania odnośnie ramion wycieraczek. Zmatowiłeś papierem powierzchnie czy tylko oczyściłeś odtłuściłeś? Jakaś farba samochodowa czy zwykła i jedna czy więcej warstw?
Odpowiedz@sosnasss: Luźną, łatwo odchodzącą farbę należy usunąć do gołego metalu, to co nie daje się wyczyścić - zmatowić papierem ściernym, a na końcu całość wyczyścić i odtłuścić. W moim wypadku było to po prostu przetarcie ściereczką z rozcieńczalnikiem (chyba nitro). Jak odparuje, powierzchnia jest gotowa. ;)
OdpowiedzSpecjalnie założyłem konto żeby napisać komentarz na temat Twojego artykułu ponieważ nie tyle co mnie rozbawił a lekko podburzył. I nie, nie jestem "hejterem". We wstępie napisałeś że cyt. "Miłośnicy letniego ogumienia zaczną robić zloty w przydrożnych rowach". Zgadzam się z tym stwierdzeniem w 100%. Jednak nie potrafię pojąć po co do okrojonego poradnika konserwacji podwozia i malowania wycieraczek przypiąłeś łatkę przygotowań do zimy. Zgodze się z Tobą że korozja potrafi narobić zamieszania i zmusić do ingerencji blacharskich. Ale wydaje mi się że gdybyś napisał o zmianie cieczy chłodzącej, sprawdzeniu sprawności akumulatora, sprawdzeniu nagrzewnicy lub o sprawdzeniu świec zapłonowych albo żarowych Twój artykuł przyniósłby więcej korzyści. Portal motokiller.pl wydaje się być stroną o dość dużej ilości odwiedzin. Nie jestem w stanie tego zweryfikować czy też sprawdzić ale takie mam wrażenie. Z tego względu dużej części osób przydałyby się proste porady i które są według mnie o wiele ważniejsze niż malowanie wycieraczek czy też konserwacja. Nie chcę tylko krytykować Ciebie i Twojej pracy bo na duży plus zasługuje wizualna oprawa całości :)
Odpowiedz@cezu_mk2: +1
Odpowiedz@cezu_mk2: Ale to nie jest artykuł, w tym rzecz. :D To tylko podsumowanie tego, co ostatnio zrobiłem przy aucie. Cały aparat zapłonowy jest wymieniony, płyn w układzie -35stopni, akumulator nowy, nagrzewnica robi mordor przy pokrętle na "max". ;) Niemniej jednak, dzięki za komentarz. :P
Odpowiedz