Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

MotoKiller.pl

Pokaż menu
Szukaj

Arrinera Hussarya – ruszają testy pierwszego polskiego supersamochodu

Hussarya to supersamochód, który ma największe szanse stać się wizytówką polskiej motoryzacji. Dobre wiadomości są takie że Arrinera jeszcze w tym miesiącu przeprowadzi testy niemal gotowego auta w warunkach torowych. Kilka miesięcy temu odbyły się co prawda próby samego podwozia, w których brał udział Lee Nobel, ale samochód z kompletnym nadwoziem jest gotowy dopiero teraz.Do udziału w testach prototypu Arrinera zaprosiła też jednego szczęśliwca spośród swoich wiernych fanów, który będzie uczestniczył w próbach niemal kompletnej maszyny. Mówiąc „niemal" mamy na myśli fakt, że brakuje jeszcze wnętrza, które jest w fazie opracowania. Do tego zadania Arrinera wyznaczyła firmę o polskich korzeniach – Luc & Andre. Pozostałe dane techniczne Arrinery Hussarya znane są już od jakiegoś czasu. Dla przypomnienia: auto bazuje na stalowej ramie, która została stworzona we współpracy ze znanym konstruktorem brytyjskich samochodów sportowych – Lee Noblem.Sercem modelu Hussarya jest silnik V8 produkcji GM o pojemności 6.2 litra. Moc generowana przez tą jednostkę to 650 KM, a moment obrotowy wynosi aż 820 Nm. Silnik będzie współpracował z manualną, 6-biegową skrzynią biegów włoskiej firmy Cima, która potrafi przenieść aż 900 Nm momentu obrotowego. Osiągi jakimi ma wykazać się Hussarya, również są imponujące. Pierwszą setkę zobaczymy na zegarach po upływie 3,2 sekundy, a prędkość maksymalna wyniesie 340 km/h!Nadwozie Arrinery ma niespełna 4,5 metra długości, 2 metry szerokości i 1,1 metra wysokości. Czyli będzie spełniać wszystkie cechy supersamochodu. Poszycie auta ma zostać wykonane z tworzyw sztucznych i karbonu, przez co waga całej konstrukcji nie przekroczy 1300 kg. Za projekt od strony stylistycznej odpowiada Pavlo Burkatskyy i trzeba uczciwie przyznać, że udało mu się narysować piękne auto.Montaż pierwszego Polskiego supesamochodu ma odbywać się w Gliwicach. Jak twierdzi Arrinera Automotive produkcja Hussary ma wynieść... 33 egzemplarze. Cena to 160 000 euro, czyli ok. 665 000 zł za egzemplarz. Produkcja ma ruszyć już w 2015 roku. Samochód będzie kierowany głównie na rynki w Chinach, na Bliskim Wschodzie, w Europie Zachodniej, a w późniejszym okresie również w USA.
by pan_jan
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar gucionh2
1 1

Wszystko fajnie tylko ja nie rozumiem jednej rzeczy; czemu oni nie spróbują zrobić normalnych samochodów tylko odrazu za takie coś się zabierają?

Odpowiedz
avatar 4r8en
2 2

Pierwszy polski super-samochód, który, że powstaje w firmie o cechach piramidy finansowej, której prezes to osoba o wybujałym ego i niskiej inteligencji, który na przeróżnych forach udając "zwykłych" ludzi naprzemian wychwalał prezesa i ten rewolucyjny samochód, innym razem, gdy słychać było o niejasnych transakcjach, udawał dla odmiany inwestora, który dla odmiany rozpływał się w zachwytach nad tym jak veno automotive zapewni mu niewyobrażalne bogactwa, samochód który zaczynał jako sklejak z trzymanej pod chmurką Chevy Corvetty, stalowych profili z Castoramy, które spawał jakiś ślepy spawacz i designu-zrzyny Lambo, stworzonej przez debila, który nie potrafi poprawnie zapisać swojego nazwiska i uważa, że dwa "y" na końcu nazwiska to przepis na światowej sławy projektanta, nie zapominajmy o Lee Noblu, bankrucie, który nie mogąc już nic zdziałać u siebie, postanowił testować ten szajs i służyć swoją wiedzą. No cóż, seems legit.

Odpowiedz
Udostępnij