Zajebiście :) Nie ten sam samochód.
Samemu dokonywałaś zmiany koloru nadwozia czy u lakiernika?
jeśli u lakiernika to jaki jest zbliżony koszt takiej przyjemności ?:)
@PrzemanS: Lakiernik to robił, ja w życiu malowałam tylko spreyami i średnio mi to wychodzi... Ale to żadna przyjemność, bo nieco spaprał robotę niestety... :( Powiem tak, co lakiernik to inna cena, mnie to wyniosło ok. 5k, ale nerwów 10x więcej :D
@Snupi: Blacharka też swoje oberwała przez te lata, do tego lakier perła.. :) To nie była tylko niestety zmiana koloru, ale i poprawki po poprzedmich lakiernikach :)
Na ogromny plus :)
OdpowiedzZajebiście :) Nie ten sam samochód. Samemu dokonywałaś zmiany koloru nadwozia czy u lakiernika? jeśli u lakiernika to jaki jest zbliżony koszt takiej przyjemności ?:)
Odpowiedz@PrzemanS: Lakiernik to robił, ja w życiu malowałam tylko spreyami i średnio mi to wychodzi... Ale to żadna przyjemność, bo nieco spaprał robotę niestety... :( Powiem tak, co lakiernik to inna cena, mnie to wyniosło ok. 5k, ale nerwów 10x więcej :D
Odpowiedz@SpookyAga: Bardzo dużo jak na malowanie całego auta, chyba że dużo było do zrobienia przy blacharce ;) Ale to i tak strasznie dużo
Odpowiedz@Snupi: Blacharka też swoje oberwała przez te lata, do tego lakier perła.. :) To nie była tylko niestety zmiana koloru, ale i poprawki po poprzedmich lakiernikach :)
OdpowiedzUwielbiam ogladac takie metamorfozy ! Wielki szacunek :)
Odpowiedz