Dokładnie w tym miejscu na DMP (nie pamiętam w którym roku) wyleciał samochód i zakleszczył się pod bandą. To mi się właśnie bardzo nie podobało, że na tej imprezie pozwolono stać w takich miejscach jak to, na zewnętrznej i w sumie chyba to doprowadziło do przerwania imprezy =/ Z drugiej strony przy tej ilości kibiców innych możliwości nie ma dlatego Karpacz jest taki trudny pod względem organizacji :(
"Japończyk bo gwiżdże" ;D
Odpowiedz@bajt97: Tylko że tam nie ma "japońskiego" silnika tylko silnik LS3 z Corvette z turbiną :)
OdpowiedzDokładnie w tym miejscu na DMP (nie pamiętam w którym roku) wyleciał samochód i zakleszczył się pod bandą. To mi się właśnie bardzo nie podobało, że na tej imprezie pozwolono stać w takich miejscach jak to, na zewnętrznej i w sumie chyba to doprowadziło do przerwania imprezy =/ Z drugiej strony przy tej ilości kibiców innych możliwości nie ma dlatego Karpacz jest taki trudny pod względem organizacji :(
Odpowiedz