To jest jakiś ulep, a nie Borewicz! W ogóle to nie rozumiem dlaczego dla niektórych Polonezy dzielą się na dwa rodzaje Borewicze i Caro z tym, że ten pierwszy to fajny klasyk a ten drugi to kupa złomu...
sam jesteś kupa złomu oba polonezy są dobre a to nie jest ,,ulep'' tylko przejściówka miedzy borewiczem a Caro . A nie mam pojęcia dlaczego się uczepiłeś poloneza caro mechanicznie były bardziej sprawne i lepsze od borewicza który poza eleganckim przodem nie ma nic lepszego od caro
@przemek5535: Chyba nie zajarzyłeś o co mi się rozchodzi. Miałem na myśli, że Borewicz dla większości ludzi jest luksusowym klasykiem z czasów PRL'u, a Caro to wozidło dla biedoty, który powszechnie jest uważany za kupę złomu i traktowany jako typowy wół roboczy, którego trzeba tyrać ile wlezie, aż wyzionie ducha, to po pierwsze. Pod drugie to jakbyś nie zauważył sam też (jeszcze) codziennie jeżdżę Poldkiem Caro, którym w 9 miesięcy zrobiłem ok. 12 tys. km bez większych awarii, ale niestety będzie musiał iść na żyletki bo zostanie dawcą narządów do mojego najnowszego nabytku. A po trzecie to jakbyś cokolwiek bardziej ogarniał polonezy to wiedziałbyś, że zderzaki z przejściówki/borka pasują bez żadnych przeróbek do Caro tak samo jak błotniki czy nosek (którego tutaj notabene nie widzę). Więc nie ucz ojca dzieci robić, bo mając obecnie 3 polonezy (każdy inny "MR") i rozbierając na złomie również nie zliczoną ilość borków, AKWARIÓW (piszę z dużych litero bo przejściówka to przejście między akwarium a caro), przejściówek carówek, atówek a nawet trucków mam pewną wiedzę co i jak powinno wyglądać, także pozostaje Ci się tylko dokształcić, a potem ewentualnie próbować innych besztać.
To nie borewicz.
OdpowiedzTo przejściówka :)
OdpowiedzMój ojciec mowi na takiego nosek
OdpowiedzTo jest jakiś ulep, a nie Borewicz! W ogóle to nie rozumiem dlaczego dla niektórych Polonezy dzielą się na dwa rodzaje Borewicze i Caro z tym, że ten pierwszy to fajny klasyk a ten drugi to kupa złomu...
Odpowiedzsam jesteś kupa złomu oba polonezy są dobre a to nie jest ,,ulep'' tylko przejściówka miedzy borewiczem a Caro . A nie mam pojęcia dlaczego się uczepiłeś poloneza caro mechanicznie były bardziej sprawne i lepsze od borewicza który poza eleganckim przodem nie ma nic lepszego od caro
Odpowiedz@przemek5535: Chyba nie zajarzyłeś o co mi się rozchodzi. Miałem na myśli, że Borewicz dla większości ludzi jest luksusowym klasykiem z czasów PRL'u, a Caro to wozidło dla biedoty, który powszechnie jest uważany za kupę złomu i traktowany jako typowy wół roboczy, którego trzeba tyrać ile wlezie, aż wyzionie ducha, to po pierwsze. Pod drugie to jakbyś nie zauważył sam też (jeszcze) codziennie jeżdżę Poldkiem Caro, którym w 9 miesięcy zrobiłem ok. 12 tys. km bez większych awarii, ale niestety będzie musiał iść na żyletki bo zostanie dawcą narządów do mojego najnowszego nabytku. A po trzecie to jakbyś cokolwiek bardziej ogarniał polonezy to wiedziałbyś, że zderzaki z przejściówki/borka pasują bez żadnych przeróbek do Caro tak samo jak błotniki czy nosek (którego tutaj notabene nie widzę). Więc nie ucz ojca dzieci robić, bo mając obecnie 3 polonezy (każdy inny "MR") i rozbierając na złomie również nie zliczoną ilość borków, AKWARIÓW (piszę z dużych litero bo przejściówka to przejście między akwarium a caro), przejściówek carówek, atówek a nawet trucków mam pewną wiedzę co i jak powinno wyglądać, także pozostaje Ci się tylko dokształcić, a potem ewentualnie próbować innych besztać.
Odpowiedz