Nie zgadzam sie z tym stwierdzeniem ponieważ trzeba jeszcze posiadac jakas wiedze nt poruszania sie jednosladem. Do tego dochodzi nie uwaga innych kierowcow 4ro lub wiecej kolowych pojazdow i o wypadek bardzo latwo.
@jaqb: jak sąsiad mój? 3 razy klepałem mu już matiza, po 4 stłuczce córka sprzedała mu samochód. nie każdy starszy człowiek stwarza zagrożenie jak nie każdy młody za to jest wiele osób w tej jak i tej grópie stwarzających zagrożenie. dziś np powinienem mieć kamerę w aucie niestety ciągle nowej nie zakupiłem pokazał bym wam jak perfidnie kierowca dostawczaka (starego żęcha z którego odpadała karoseria) chciał mnie złapać na zdeżak, rozpędzał się i dawał po hamulcach tak że aż koła się blokowały 2 razy o mało w niego nie wjechałem. jak bym miał kamere od razu gno-ja bym na komendzie pokazał, ewidentnie chciał mnie złapać na odszkodowanie.
co do mozliwości jazdy motocyklami na prawko B oczywiście jestem za, świeżo odrestaurowałem WSK 125 sezon się kończy ale liczę że na jakąś wycieczkę z moją lubą się wybiorę. a czy teraz dosiędzie jakiegoś motocykla kretyn no cóż i bez prawka widuję ludzi jeźdzących motocyklami które mają ponad 100 koni. niedaleko mnie jeździ 16latek na R1 bo mu tatuś kupił dodam że jeździ już nią rok i nikt z tym nic nie robi. kilka domów odemnie jest gość który po pijaku stracił prawojazdy i co mu w tym przeszkadza? a nic jeździ dalj autami, motocyklami czy maszynami budowlanymi bez prawka po pijaku i jak deb-l bez muzgu. jak można po wsi gdzie dziecko w każdej chwili przelecieć motocyklem ponad 200km/h? i tak dzień w dzień? nie jeden dzwonił na policje i co mu zrobią przejadą od czasu do czasu na podwórko zawitają ale zaraz on niema prawka i motocykla to jak ma jeździć? takie zdanie usłyszeliśmy od policjanta:P
debile są na ziemi i żadne przepisy tego nie zmienią, ułatwić życie przepis może wszystkim, ale przepis utrudniający życie utrudnia tylko normalnym ludzią debil i tak pozostanie debilem.
70latek ledwie trzyma się na nogach a na skuterku król szos i nie ustępuje nawet dla 'TIRów' no ale przecież też ma prawo jazdy woźnicy... Spójrzmy na to tak: 18latem mając kat. B może prowadzić samochód który ma hmm 300kM, 500kM albo więcej a pakę rozwija w kilka sekund, wiec ta 125 po 3latach to nic przy tym. Jak ktoś jest kumaty to pójdzie i wykupi sobie kilka godzin jazd doszkalających na takim moto i tyle... idioci zawsze byli i będą, naturalna selekcja.
Pisząc 70 letni dziadek na 50cc nie mający pojęcia o przepisach ruchu drogowego miałem na myśli osobę, która jeździ moplikiem na dowód osobisty i tyczy się to wszystkich osób niekoniecznie 70 letnich dziadków.
Media panikę sieją. Będę zaskoczony, jeżeli chociaż 3% ludzi posiadających B skorzystają z tego przepisu.
Po pierwsze musisz mieć prawko 3 lata, czyli minimum 21 lat, człowiek jest napalony na Motocykl za młodu, jak będzie mieć 21 to 125ccm raczej go nie podnieci.
Po drugie trzeba mieć luźne parę tysi, żeby kupić zabawkę tylko na weekend'y, bo jeżeli ktoś już 3 lata zasuwa autem i nie przesiadł się na jedno-ślada, to znaczy, że nie będzie nim jeździć na co dzień, tylko 4 fun.
Po trzecie 125ccm jest o wiele bezpieczniejsze od 50ccm. Jak ktoś będzie jechać czymś takim, to na dwóch pasach poleci te 100-120 i wyprzedzi tira, a nie będzie jechał 50 poboczem i tiry przelatując ~90 podmuchem prawie go zmiatają z drogi. (Tutaj uważam, że 14to latki też powinni móc jeździć 125ccm i to kwestia rodziców na co im pozwolą a nie użędasów).
@E30Tomas: Dobrze prawisz, kto w wieku co najmniej 21 lat, będzie się bawił w 125ccm, wszyscy się podniecają tą ustawą a prawda taka, że nic się nie zmieni. Jak ktoś chce 125ccm to sobie zrobi A1 w wieku 16 lat, a potem A2 i nie będzie się bawił w jakieś małe motocykle.
@Muniek: Ja, ma i naprawiam zabytkowe motocykle, co prawda buduję teraz prawie od podstaw dniepra a tam troche większa pojeność ale posiadam wsk125 i kilka innych motocykli ktrymi z chęcią polatam po okolicy swoją drogą nie powinno być ograniczenia pojemnością tylko jak już mocą np do 20 koni i było by ok, taja java 250 kaczka przysłowiowa jeździ wolniej niz nie jeden skuter czy inny plastik 125 pomimo nawet że tamte mają mniej mocy. ale ważą ponad 2 razy mniej.
Ja po prostu lubie rekreacyjnie polatać po okolicy:)
Ps mój bliźniacy projekt czyli ratowanie złomów niedługo zamieszczę na MK
@E30Tomas: Natomiast u mnie w Krakowie jest mega zainteresowanie 125tkami. Nawet sklep z rometami, ma prawie wszystkie modele wyprzedane. Na giełdzie na rybitwach schodziły do niedawna jak ciepłe bułeczki. Dziś byłam ubezpieczyć samochód, facet też potwierdził, że sprzedał dużo ubezpieczeń na właśnie takie motorki. Nie wiem jak w pozostałych miejscach PL, ale w Krk na prawdę jest ogrom zainteresowanych osób, a przecież te przepisy dopiero weszły w życie. Ale fakt, jak ktoś marzył o motorze od dziecka to raczej nie pokusi się na 125cc.
Pozdrawiam.
Dla mnie to i jedno i drugie jest głupotą. Dlaczego osoby nie mające kompletnego pojęcia o jeździe motorowerem/motocyklem mogą jeździć legalnie bez jakiegokolwiek kursu? To tak samo jak by umożliwić jazdę samochodem po ukończeniu dajmy na to 20 roku życia bez żadnych kursów i egzaminów. Totalny idiotyzm.
Wobec tego ze teraz bez jakiegokolwiek szkolenia mozna jezdzic na 125cm a kto jezdzil to wie ze to tez troche potrafi ( 190km/h spokojnie osiagaja ) to normalne A powinno byc jak wczesniej - od 18lat a nie od 24. Po normalnym kursie na pewno bede stwarzal mniejsze zagrozenie na litrze niz ktos na 125 ktory pierwszy raz na moto siedzi... Jak ktos jest jeb***y to zawsze bedzie i nawet jak skonczy 24 to nic nie pomoze.
@Brodek: 125-tka z kategorii a1 może mieć max 11kW mocy. A RS i Mito mają tej mocy trochę więcej więc zaliczają się do A2, a tylko one mogą osiągnąć taki wynik pod względem prędkości ;) Ale co do stwierdzenia to się zgadzam.
@Brodek: Tak jak wcześniej? Czyli 18latek zdaje egzamin na 250ccm i to na wyuczonej trasie na pamięć bez jakiś szczególnie ważnych i technicznych zadaniach na placu manewrowym a później wsiada na litra? Hmmm wiadomo 10-15letnie litry mają atrakcyjną cenę jak na pierwsze moto ale to szczyt głupoty by 'dzieciaki' mogły bez ograniczeń dosiadać takich zabawek. Wiadomo są kumaci ludzie i Ci mniej którzy nie będą mieli oporów by sobie kupić litra bez większego doświadczenia.
Wracając do przepisu wolę żeby 21latek pojeździł 125ccm i jak się mu spodoba to spoko niech idzie na prawko na A i mając już jakiekolwiek 'doświadczenie' niech sobie próbuje i używa tej strony motoryzacji.
@JanuszAndrzej: Ale zauważ że kiedyś na pełne a zdawałeś małym motocyklem i zanim wsiadłeś na tego litra to miałeś parę lekcji i jako tako oswoiłeś się z maszyną. Teraz zdając na pełne A wsiadasz na 600-tkę bez jakiegokolwiek doświadczenia. To tak samo jak z kategorią B. Uczysz się jeździć samochodem co ma max 100 koni a nie bestią która po muśnięciu gazu ma już setkę. Owszem dobrym pomysłem jest to by zdawać na poszczególne kategorie stopniowo, gdy zaczynasz od A1 i dążysz do A, ale dlaczego ludzie mający 24 lata, nie mając jakiejkolwiek styczności z motocyklem mogą wsiąść na takiego potwora już na pierwszej lekcji. Już nie mówię że musieliby zdawać wszystkie kategorie po kolei bo to głupota, ale mogliby na kursach najpierw parę godzin pojeździć 125-tką albo ta 600-tka powinna być udrutowana. Mało się teraz słyszy o wypadkach na kursach?
Nie zgadzam sie z tym stwierdzeniem ponieważ trzeba jeszcze posiadac jakas wiedze nt poruszania sie jednosladem. Do tego dochodzi nie uwaga innych kierowcow 4ro lub wiecej kolowych pojazdow i o wypadek bardzo latwo.
OdpowiedzKierowcy posiadający kat B też nie znają przepisów... A siedemdziesięciolatek, który dożył tego wieku na pewno sobie poradzi.
Odpowiedz@jaqb: jak sąsiad mój? 3 razy klepałem mu już matiza, po 4 stłuczce córka sprzedała mu samochód. nie każdy starszy człowiek stwarza zagrożenie jak nie każdy młody za to jest wiele osób w tej jak i tej grópie stwarzających zagrożenie. dziś np powinienem mieć kamerę w aucie niestety ciągle nowej nie zakupiłem pokazał bym wam jak perfidnie kierowca dostawczaka (starego żęcha z którego odpadała karoseria) chciał mnie złapać na zdeżak, rozpędzał się i dawał po hamulcach tak że aż koła się blokowały 2 razy o mało w niego nie wjechałem. jak bym miał kamere od razu gno-ja bym na komendzie pokazał, ewidentnie chciał mnie złapać na odszkodowanie. co do mozliwości jazdy motocyklami na prawko B oczywiście jestem za, świeżo odrestaurowałem WSK 125 sezon się kończy ale liczę że na jakąś wycieczkę z moją lubą się wybiorę. a czy teraz dosiędzie jakiegoś motocykla kretyn no cóż i bez prawka widuję ludzi jeźdzących motocyklami które mają ponad 100 koni. niedaleko mnie jeździ 16latek na R1 bo mu tatuś kupił dodam że jeździ już nią rok i nikt z tym nic nie robi. kilka domów odemnie jest gość który po pijaku stracił prawojazdy i co mu w tym przeszkadza? a nic jeździ dalj autami, motocyklami czy maszynami budowlanymi bez prawka po pijaku i jak deb-l bez muzgu. jak można po wsi gdzie dziecko w każdej chwili przelecieć motocyklem ponad 200km/h? i tak dzień w dzień? nie jeden dzwonił na policje i co mu zrobią przejadą od czasu do czasu na podwórko zawitają ale zaraz on niema prawka i motocykla to jak ma jeździć? takie zdanie usłyszeliśmy od policjanta:P debile są na ziemi i żadne przepisy tego nie zmienią, ułatwić życie przepis może wszystkim, ale przepis utrudniający życie utrudnia tylko normalnym ludzią debil i tak pozostanie debilem.
Odpowiedz70latek ledwie trzyma się na nogach a na skuterku król szos i nie ustępuje nawet dla 'TIRów' no ale przecież też ma prawo jazdy woźnicy... Spójrzmy na to tak: 18latem mając kat. B może prowadzić samochód który ma hmm 300kM, 500kM albo więcej a pakę rozwija w kilka sekund, wiec ta 125 po 3latach to nic przy tym. Jak ktoś jest kumaty to pójdzie i wykupi sobie kilka godzin jazd doszkalających na takim moto i tyle... idioci zawsze byli i będą, naturalna selekcja.
Odpowiedz@JanuszAndrzej: Jerzy Dziewulski np ma 70 lat...myślę, że byś się zdziwił jak się trzyma na nogach.
Odpowiedz@jaqb: Boże... Idź być Cebulakiem gdzieś indziej... Zawsze znajdzie się jakiś 90cio latek, który jest sprawniejszy niż 18to latek i na odwrót...
OdpowiedzPisząc 70 letni dziadek na 50cc nie mający pojęcia o przepisach ruchu drogowego miałem na myśli osobę, która jeździ moplikiem na dowód osobisty i tyczy się to wszystkich osób niekoniecznie 70 letnich dziadków.
Odpowiedz@E30Tomas: Lubię drażnić...takich cieci
Odpowiedz@jaqb: A ja lubię dać w mordę, mogę dać mogę takim jak Ty cieciu! O ile skończyłeś już gimbazjum....
OdpowiedzMedia panikę sieją. Będę zaskoczony, jeżeli chociaż 3% ludzi posiadających B skorzystają z tego przepisu. Po pierwsze musisz mieć prawko 3 lata, czyli minimum 21 lat, człowiek jest napalony na Motocykl za młodu, jak będzie mieć 21 to 125ccm raczej go nie podnieci. Po drugie trzeba mieć luźne parę tysi, żeby kupić zabawkę tylko na weekend'y, bo jeżeli ktoś już 3 lata zasuwa autem i nie przesiadł się na jedno-ślada, to znaczy, że nie będzie nim jeździć na co dzień, tylko 4 fun. Po trzecie 125ccm jest o wiele bezpieczniejsze od 50ccm. Jak ktoś będzie jechać czymś takim, to na dwóch pasach poleci te 100-120 i wyprzedzi tira, a nie będzie jechał 50 poboczem i tiry przelatując ~90 podmuchem prawie go zmiatają z drogi. (Tutaj uważam, że 14to latki też powinni móc jeździć 125ccm i to kwestia rodziców na co im pozwolą a nie użędasów).
Odpowiedz@E30Tomas: Dobrze prawisz, kto w wieku co najmniej 21 lat, będzie się bawił w 125ccm, wszyscy się podniecają tą ustawą a prawda taka, że nic się nie zmieni. Jak ktoś chce 125ccm to sobie zrobi A1 w wieku 16 lat, a potem A2 i nie będzie się bawił w jakieś małe motocykle.
Odpowiedz@Muniek: Ja, ma i naprawiam zabytkowe motocykle, co prawda buduję teraz prawie od podstaw dniepra a tam troche większa pojeność ale posiadam wsk125 i kilka innych motocykli ktrymi z chęcią polatam po okolicy swoją drogą nie powinno być ograniczenia pojemnością tylko jak już mocą np do 20 koni i było by ok, taja java 250 kaczka przysłowiowa jeździ wolniej niz nie jeden skuter czy inny plastik 125 pomimo nawet że tamte mają mniej mocy. ale ważą ponad 2 razy mniej. Ja po prostu lubie rekreacyjnie polatać po okolicy:) Ps mój bliźniacy projekt czyli ratowanie złomów niedługo zamieszczę na MK
Odpowiedz@E30Tomas: Natomiast u mnie w Krakowie jest mega zainteresowanie 125tkami. Nawet sklep z rometami, ma prawie wszystkie modele wyprzedane. Na giełdzie na rybitwach schodziły do niedawna jak ciepłe bułeczki. Dziś byłam ubezpieczyć samochód, facet też potwierdził, że sprzedał dużo ubezpieczeń na właśnie takie motorki. Nie wiem jak w pozostałych miejscach PL, ale w Krk na prawdę jest ogrom zainteresowanych osób, a przecież te przepisy dopiero weszły w życie. Ale fakt, jak ktoś marzył o motorze od dziecka to raczej nie pokusi się na 125cc. Pozdrawiam.
Odpowiedz@bambus1121: Zrób A kategorię. Ja mam taką od 1995 roku...to nie jest trudne.
OdpowiedzDla mnie to i jedno i drugie jest głupotą. Dlaczego osoby nie mające kompletnego pojęcia o jeździe motorowerem/motocyklem mogą jeździć legalnie bez jakiegokolwiek kursu? To tak samo jak by umożliwić jazdę samochodem po ukończeniu dajmy na to 20 roku życia bez żadnych kursów i egzaminów. Totalny idiotyzm.
OdpowiedzWobec tego ze teraz bez jakiegokolwiek szkolenia mozna jezdzic na 125cm a kto jezdzil to wie ze to tez troche potrafi ( 190km/h spokojnie osiagaja ) to normalne A powinno byc jak wczesniej - od 18lat a nie od 24. Po normalnym kursie na pewno bede stwarzal mniejsze zagrozenie na litrze niz ktos na 125 ktory pierwszy raz na moto siedzi... Jak ktos jest jeb***y to zawsze bedzie i nawet jak skonczy 24 to nic nie pomoze.
Odpowiedz@Brodek: 125-tka z kategorii a1 może mieć max 11kW mocy. A RS i Mito mają tej mocy trochę więcej więc zaliczają się do A2, a tylko one mogą osiągnąć taki wynik pod względem prędkości ;) Ale co do stwierdzenia to się zgadzam.
Odpowiedz@Brodek: Tak jak wcześniej? Czyli 18latek zdaje egzamin na 250ccm i to na wyuczonej trasie na pamięć bez jakiś szczególnie ważnych i technicznych zadaniach na placu manewrowym a później wsiada na litra? Hmmm wiadomo 10-15letnie litry mają atrakcyjną cenę jak na pierwsze moto ale to szczyt głupoty by 'dzieciaki' mogły bez ograniczeń dosiadać takich zabawek. Wiadomo są kumaci ludzie i Ci mniej którzy nie będą mieli oporów by sobie kupić litra bez większego doświadczenia. Wracając do przepisu wolę żeby 21latek pojeździł 125ccm i jak się mu spodoba to spoko niech idzie na prawko na A i mając już jakiekolwiek 'doświadczenie' niech sobie próbuje i używa tej strony motoryzacji.
Odpowiedz@JanuszAndrzej: Ale zauważ że kiedyś na pełne a zdawałeś małym motocyklem i zanim wsiadłeś na tego litra to miałeś parę lekcji i jako tako oswoiłeś się z maszyną. Teraz zdając na pełne A wsiadasz na 600-tkę bez jakiegokolwiek doświadczenia. To tak samo jak z kategorią B. Uczysz się jeździć samochodem co ma max 100 koni a nie bestią która po muśnięciu gazu ma już setkę. Owszem dobrym pomysłem jest to by zdawać na poszczególne kategorie stopniowo, gdy zaczynasz od A1 i dążysz do A, ale dlaczego ludzie mający 24 lata, nie mając jakiejkolwiek styczności z motocyklem mogą wsiąść na takiego potwora już na pierwszej lekcji. Już nie mówię że musieliby zdawać wszystkie kategorie po kolei bo to głupota, ale mogliby na kursach najpierw parę godzin pojeździć 125-tką albo ta 600-tka powinna być udrutowana. Mało się teraz słyszy o wypadkach na kursach?
OdpowiedzTen przepis to szczerze mówiąc krok ku spowodowania normalności w polskim prawie. Bo kto chciał jeździć 125 bez prawa jazdy to i tak to robił :)
Odpowiedzprzepis świetny, ale już słyszę głosy o jakichś kursach (słono-płatnych).
OdpowiedzPolecam obejrzeć: http://www.youtube.com/watch?v=vc4-kNh0svc&list=UU-GQBwdKijh5AZCaDv-9VkQ
Odpowiedz