@camson: Sorry, ale nie wszyscy rowerzyści to idioci i to Twoje "skaranie polskich dróg". Owszem wśród rowerzystów zdarzają się (pijane) debile, ale przecież zdarza się, że samochodami też jeżdżą pijani, więc nie wiem o co Twój ból dupy o rowerzystów.
@wolverine: Niestety, ale muszę się z kolegą Camson'em zgodzić. Nawet jeżeli rowerzysta jedzie ładne, przy prawej krawędzi jezdni (motorowerki też), to niestety manewr wymijania trzeba wykonać. Niestety jak jedzie coś z naprzeciwka, to w Polsce, są idioci za kierownicą i trzymają się środka jezdni jak własnej matki w wieki 5ciu lat... Ja jak widzę z daleka taką sytuację, to zjeżdżam jak najbliżej pobocza, żeby ten z naprzeciwka mógł wyminąć. Niestety większość kierowców to barany. A rowerzyści/motorynkowcy nie zawsze jeżdżą przy krawędzi.
No ale trudno, mogą to jeżdżą. Ale nie mogę zrozumieć i ku*ewsko mnie to denerwuje, jak jest pusty chodnik a oni i tak popierdzielają drogą... To już nawet jak jeździłem na moim Enduro 50ccm, to jak chodnik był pusty, to wolałem jechać chodnikiem...
@E30Tomas: 1.No, a nas ( ja, ML9 i pewnie wielu innych użytkowników tej strony) to "K*rewsko" denerwuje jak jesteśmy wyprzedzani "na lusterko" i nie ma tłumaczenia, że jak jedzie rower i z naprzeciwka nadjeżdża samochód to se moge wyprzedzić rowerzystę - najwyżej zahaczy o pobocze. Otóż nie. Rowerzyści są PEŁNOPRAWNYMI użytkownikami dróg.
2. Niektórzy rowerzyści specjalnie jeżdżą środkiem drogi w obawie o swoje bezpieczeństwo i widoczność. Chyba łatwiej jest zauważyć "coś" znajdującego się na drodze jeśli jest na jej środku, nieprawdaż?
3. Jeżdżąc po chodniku rowerzysta popełnia wykroczenie. Co mówi ustawa prawo o ruchu drogowym o jeździe rowerzystów po chodniku? Otóż: "5. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jednośladowym jest dozwolone wyjątkowo, gdy:
1) opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem lub
2) szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów.
Myślę, że wystarczy moich argumentów...
źródło fragmnetu ustawy prd: http://prawo.money.pl/kodeks/drogowy/dzial-ii-ruch-drogowy/rozdzial-3-ruch-pojazdow/art-33
p.s manewr WYPRZEDZANIA, nie wymijania
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wymijaniehttp://pl.wikipedia.org/wiki/Wyprzedzanie
@wolverine: Zgadzam się, dlatego mnie wku*wiają, bo boję się, że go zahaczę i jak coś jedzie z na przeciwka, to muszę zwalniać do 40tu, żeby go nie zdjąć lusterkiem...
@E30Tomas: wymija sie pojazd jadacy z naprzeciwka, omija sie pojazd STOJACY na TWOIM pasie ruchu. Pojazd poruszajacy sie po Twoim pasie ruchu sie wyprzedza... Poza tym w polsce moze i sa idioci za kierownica, ale trzymanie sie srodka jezdni wynika z faktu ch*jowego stanu drog przy ich prawej krawedzi, a nie z tego ze kierowcy sa idiotami...
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 sierpnia 2014 o 22:20
@E30Tomas: No to trudno... zwalniasz do 20 kilku km/h i jedziesz za rowerzystą aż do momentu gdy uzyskasz miejsce i widoczność do wyprzedzania. Co by było gdyby przed tobą jechał traktor? np C330 on więcej niż 30km/h nie pojedzie, a zajmuje całą szerokość pasa. I co w tedy?
@wolverine: Mnie chodzi o fakt, że muszę zwolnić. Traktor tak samo mnie wku*wia na drodze co rowerzysta. No ale nic na to nie poradzę. Ale też nie jestem jak inni idioci, że "wku*wia mnie rower, to przejadę na zapałki to się ch*j na uczy", bo to skończeni idioci są.
pijanych rowerzystów jest dużo raz sobie siedziałem z kolegą jedzie jakiś typek na rowerku bardzo wolno zatrzymuje się bierze łyk z puszki zawraca się jedzie około 2 metry znowu łyk i tak w kółko :D
Rowerzyści to skaranie polskich dróg, a przepis zezwalający przejeżdżać przez jezdnie na wysokości pasów dla pieszych to debilizm.
Odpowiedz@camson: Sorry, ale nie wszyscy rowerzyści to idioci i to Twoje "skaranie polskich dróg". Owszem wśród rowerzystów zdarzają się (pijane) debile, ale przecież zdarza się, że samochodami też jeżdżą pijani, więc nie wiem o co Twój ból dupy o rowerzystów.
Odpowiedz@camson: Zacznijmy od tego, że to nie Polska ;) (Patrz: rejestracje)
Odpowiedz@wolverine: Niestety, ale muszę się z kolegą Camson'em zgodzić. Nawet jeżeli rowerzysta jedzie ładne, przy prawej krawędzi jezdni (motorowerki też), to niestety manewr wymijania trzeba wykonać. Niestety jak jedzie coś z naprzeciwka, to w Polsce, są idioci za kierownicą i trzymają się środka jezdni jak własnej matki w wieki 5ciu lat... Ja jak widzę z daleka taką sytuację, to zjeżdżam jak najbliżej pobocza, żeby ten z naprzeciwka mógł wyminąć. Niestety większość kierowców to barany. A rowerzyści/motorynkowcy nie zawsze jeżdżą przy krawędzi. No ale trudno, mogą to jeżdżą. Ale nie mogę zrozumieć i ku*ewsko mnie to denerwuje, jak jest pusty chodnik a oni i tak popierdzielają drogą... To już nawet jak jeździłem na moim Enduro 50ccm, to jak chodnik był pusty, to wolałem jechać chodnikiem...
Odpowiedz@camson: Sam jesteś skaranie i debilizm..
Odpowiedz@E30Tomas: Wiesz że u Nas w kraju ,nie da się jechać przy krawędzi jezdni,dziura na dziurze więc wybacz że jedzimy środkiem .Nie nasza wina .
Odpowiedz@E30Tomas: 1.No, a nas ( ja, ML9 i pewnie wielu innych użytkowników tej strony) to "K*rewsko" denerwuje jak jesteśmy wyprzedzani "na lusterko" i nie ma tłumaczenia, że jak jedzie rower i z naprzeciwka nadjeżdża samochód to se moge wyprzedzić rowerzystę - najwyżej zahaczy o pobocze. Otóż nie. Rowerzyści są PEŁNOPRAWNYMI użytkownikami dróg. 2. Niektórzy rowerzyści specjalnie jeżdżą środkiem drogi w obawie o swoje bezpieczeństwo i widoczność. Chyba łatwiej jest zauważyć "coś" znajdującego się na drodze jeśli jest na jej środku, nieprawdaż? 3. Jeżdżąc po chodniku rowerzysta popełnia wykroczenie. Co mówi ustawa prawo o ruchu drogowym o jeździe rowerzystów po chodniku? Otóż: "5. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jednośladowym jest dozwolone wyjątkowo, gdy: 1) opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem lub 2) szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów. Myślę, że wystarczy moich argumentów... źródło fragmnetu ustawy prd: http://prawo.money.pl/kodeks/drogowy/dzial-ii-ruch-drogowy/rozdzial-3-ruch-pojazdow/art-33 p.s manewr WYPRZEDZANIA, nie wymijania http://pl.wikipedia.org/wiki/Wymijanie http://pl.wikipedia.org/wiki/Wyprzedzanie
Odpowiedz@wolverine: A tam ,szkoda gadać i tak nie dotrze ,chodź na rower ;)
Odpowiedz@ML9: jedyny odstresowywacz na jaki mogę sobie pozwolić :)
Odpowiedz@wolverine: Zgadzam się, dlatego mnie wku*wiają, bo boję się, że go zahaczę i jak coś jedzie z na przeciwka, to muszę zwalniać do 40tu, żeby go nie zdjąć lusterkiem...
Odpowiedz@E30Tomas: wymija sie pojazd jadacy z naprzeciwka, omija sie pojazd STOJACY na TWOIM pasie ruchu. Pojazd poruszajacy sie po Twoim pasie ruchu sie wyprzedza... Poza tym w polsce moze i sa idioci za kierownica, ale trzymanie sie srodka jezdni wynika z faktu ch*jowego stanu drog przy ich prawej krawedzi, a nie z tego ze kierowcy sa idiotami...
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 sierpnia 2014 o 22:20
@E30Tomas: No to trudno... zwalniasz do 20 kilku km/h i jedziesz za rowerzystą aż do momentu gdy uzyskasz miejsce i widoczność do wyprzedzania. Co by było gdyby przed tobą jechał traktor? np C330 on więcej niż 30km/h nie pojedzie, a zajmuje całą szerokość pasa. I co w tedy?
Odpowiedz@wolverine: Mnie chodzi o fakt, że muszę zwolnić. Traktor tak samo mnie wku*wia na drodze co rowerzysta. No ale nic na to nie poradzę. Ale też nie jestem jak inni idioci, że "wku*wia mnie rower, to przejadę na zapałki to się ch*j na uczy", bo to skończeni idioci są.
Odpowiedzpijanych rowerzystów jest dużo raz sobie siedziałem z kolegą jedzie jakiś typek na rowerku bardzo wolno zatrzymuje się bierze łyk z puszki zawraca się jedzie około 2 metry znowu łyk i tak w kółko :D
Odpowiedz