Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

MotoKiller.pl

Pokaż menu
Szukaj

Pospawany dyfer - jak z jazdą na co dzień?

BMW E30. Pękł koszyk trzymający satelity. Szkoda dyfra, bo uzębienie w super stanie mimo tego ze ma 300 tyś na karku. Jedynym sposobem by jeszcze służył to spawanie satelit i kół koronowych. Auto służy do codziennych dojazdów do pracy, i tu właśnie chciałem się zapytać jak to jest z jazdą na co dzień z pospawanym dyfrem ??? Jakieś opinie posiadaczy?
by motomaniac
Dodaj nowy komentarz
avatar karek14
-2 2

Przy mniejszych prędkościach nie powinno być problemu ale powyżej 100km/h ciężko nie zarzucić bokiem

Odpowiedz
avatar motomaniac
0 0

A jak z wyprzedzaniem przy 120/140 ?

Odpowiedz
avatar SebaE36
0 2

Miałem w swoich e36(3 sztuki) zaspawany dyfer, tzw 100% szpera jak sama nazwa mówi, szybsze zużycie opon podczas parkowania bo oba koła chodzą Ci na sztywno, więc przy wolnym skrecaniu/zawracaniu będziesz ciągle piszczał gumą. Do 120km/h jest dobrze 130-150km/h odczuwać drgania, nie przeszkadza,lecz nie polecam osiągania max predkości bo może nie wytrzymać, jednak jest pewna siła nacisku której spaw nie wytrzyma,czyli jest pewna granica. Nie prawdą jest to że ze spawanym dufrem trzeba uważac na łukach. Jeżdziłem i latem i zimą, po prostu na łukach nie dajesz do spodu bo jednak może pójść boczkiem :) bez większych przeszkód smiało można jezdzić :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 2

Aczego się spodziewasz? Zmacznie mniejsza przyczepność i po normalnych ulicach wolałbym czymś takim nie jeździć. Jeżeli np. podczas deszczu złapiesz dosłownie malutki poślizg to będzie bardzo ciężko Ci się wyratować. W sytuacji awaryjnej nawet nie myśl o skontrowaniu poślizgu bo jedyne co osiągniesz to bączek albo poślizg drugim bokiem. W tym wypadku auto jest bardzo niebezpieczne na drodze i nie wierz w teksty że tym można jeździć. Bawiłem się samochodami ze szperą i bez. Jest znaczna różnica. Szpera nadaje się tylko na tor. Na ulicę? Zapomnij.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 lipca 2014 o 9:07

avatar SebaE36
-1 1

@Mar90: Na ulicę też się nadaję auto ze szperą. "Jeżeli np. podczas deszczu złapiesz dosłownie malutki poślizg to będzie bardzo ciężko Ci się wyratować. W sytuacji awaryjnej nawet nie myśl o skontrowaniu poślizgu bo jedyne co osiągniesz to bączek albo poślizg drugim bokiem." Przy delikatnej kontrze nie gwałtownej wyjdzie bez problemu na prostą. Przy szybkim i gwałtownym skontrowaniu obróci go jeśli nie opanuje gazu. Ze szperą da się jeździć. Lecz jednak wszystko zależy od UMIEJĘTNOŚCI kierowcy.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@SebaE36: Uważasz że osoba która nigdy nie jeździła ze szperą, od razu będzie wiedziała jak dobrze wyprowadzić samochód z poślizgu? Bez przećwiczenia ciężko jest wyprowadzić seryjny samochód (chodzi o sytuacje awaryjne a nie pseudo "drifty"), a co tu mówić dopiero o aucie z taką modyfikacją. Sam napisałeś "wszystko zależy od UMIEJĘTNOŚCI kierowcy. A prawda jest taka że wszyscy są mistrzami kierownicy do pierwszego wypadku. Potem pewność siebie schodzi z człowieka i prawdziwymi profesjonalistami są wyłącznie ludzie którzy biorą czynny udział w motosporcie, a nie przeciętny Kowalski jeżdżący na co dzień do pracy/rodziny/sklepu itp. Ludzie, myślcie logicznie.

Odpowiedz
avatar motomaniac
0 0

@Mar90: " W sytuacji awaryjnej nawet nie myśl o skontrowaniu poślizgu bo jedyne co osiągniesz to bączek albo poślizg drugim bokiem." Więc co twoim zdaniem mam zrobić gdy mi tył zacznie uciekać? Jeśli skontrowanie twoim zdaniem nie pomoże to co? Spanikować i głośno krzyczeć?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@motomaniac: Zrezygnować z zakupu auta ze szperą? (Tak, to jest ironia)

Odpowiedz
avatar motomaniac
-1 1

Nie jestem zawodowcem, ale lubię poza pier dalać i bokiem czasem polatać po mieście, choć za bardzo nie ma czym bo to ubogie m40b18 chodź zadbane, to często mocy brakuje. Gdyby auto służyło tylko do nocnych wypadów, to bym spawał. Na chwile obecną poszukiwania dyfra trwają.

Odpowiedz
avatar motomaniac
-1 1

@motomaniac: Dyfer założony org z używki, zobaczymy ile ten wytrzyma ;D Dziękuję za odpowiedzi. Mocno się zastanawiałem nad spawaniem, ale jest to zbyt niebezpieczne na co dzień.

Odpowiedz
Udostępnij