Owady na masce samochodu.
Zapewne wielu z was próbuje uporać się z problemem zaschniętych owadów na masce samochodu po długiej trasie lub przerwie w co tygodniowym (u mnie) myciu samochodu. Ja jednak mam z tym spory problem. Czy ktoś może wie jak skutecznie ale i bezpiecznie dla lakieru samochodu oraz jego elementów, usunąć te paskudy?
by
Suuchy
http://motokiller.pl/forum :)
OdpowiedzSą specjalne środki do usuwania owadów. Glinka do lakieru też sobie z tym dobrze poradzi :)
OdpowiedzNa myjniach bezdotykowych pod ciśnieniem ładne schodzą. Ciśnienie nie jest aż takie wielkie więc bez obaw można przysunąć lancę i walczyć :D
Odpowiedzpreparat "Szybeks" do mycia szyb ale można stosować do wszystkiego i usuwa owady bez problemu, polecam bo sam używam
Odpowiedz@Bandzior: Dzięki. Właśnie szukałem jakiegoś taniego lub domowego sposobu na to. Nie biorąc pod uwagę myjni itp.
OdpowiedzJa mam w garażu chemię do mycia aut, mam taki mały opryskiwacz nabity na 2l i tylko jak popsikam, chlusnę wodą z wiadra i jest cacy :) czasem to tylko przetrę miękką szmatką te które są mocniej przyklejone, ale ogółem jest bezpieczne i nie niszczy lakieru. (nie wiem czemu ale najbardziej mam zasyfioną tablicę rejestracyjną, tragedia czasem!).
OdpowiedzNajlepszym domowym sposobem jest FIRANA. Należy jednak być ostrożnym i "delikatnym" Sam z powodzeniem stosuję już od kilku lat
OdpowiedzMnie zawsze urządza myjka bezdotykowa - najlepiej na początek polać pianą za jakieś 2-kę i poczekać chwilkę aż rozmiękną, potem mycie właściwe i luzik. Jeśli mocno się przyklejają polecam zrobić sobie porządne woskowanie, może nawet polerkę - z wygłaskanego lakieru dużo łatwiej wszystko schodzi bez jakiejś ciężkiej chemii. Na chemię radzę uważać, kiedyś nijaki "InsectOFF" lekko odbarwił mi kolor.
Odpowiedz