Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

MotoKiller.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jestem gdzieś....

Jestem gdzieś....(przeczytaj proszę i podaj dalej)Mamo, wyszłam ze znajomymi. Poszliśmy na zabawę i cały czas myślałam o tym co mi mówiłaś zanim wyszłam: "nie pij jak będziesz prowadzić..."Dlatego piłam coca colę. Byłam dumna z siebie, dlatego że posłuchałam Twojej rady i byłam jedyna spośród moich znajomych trzeźwa.Tak zdecydowałam i Twoje słowa były dla mnie święte.Kiedy zabawa się skończyła ludzie zaczęli wsiadać do swoich samochodów (nietrzeźwi).Ja wsiadłam do swojego i byłam pewna że jestem w stanie prowadzić bo nie piłam alkoholu.W tym momencie nawet nie zdawałam sobie sprawy co mnie czeka...Coś naprawdę strasznego......teraz jestem tutaj, leżąc na ziemi i słysząc głosy i krzyki policjantów.chłopak który kierował samochodem był kompletnie pijany...mamo dźwięki są tak daleko...! moja krew jest wszędzie, staram się być twarda i trzymać się żeby nie płakać. Słyszę głos lekarza, "ta dziewczyna nie przeżyje..."Jestem pewna mamo, że ten chłopak który doprowadził do wypadku nie chciał źle...Ale dlaczego on pił, a to ja mam umrzeć?...dlaczego to życie jest takie niesprawiedliwe mamo?...dlaczego ludzie to robią wiedząc że mogą zniszczyć czyjeś życie....mój ból jest straszny w tej chwili, tak jakby ktoś wbił we mnie setki ostrzy...Mamo powiedz mojej małej siostrzyczce żeby się nie bała, Tacie żeby był twardy i proszę Cię mamo odwiedź tego chłopaka i powiedz mu to samo co mówiłaś mi.Może jakby jego rodzice mówili mu to co Ty mamo, dzisiaj bym żyła...mój oddech słabnie z każdą chwilą...mamo boję się...Są to moje ostatnie chwile i czuję się naprawdę sama...bardzo bym chciała żebyś była teraz przy mnie w tej chwili...w chwili w której umieram tu na ziemi...Chciałabym Ci tyle powiedzieć mamo, bardzo Cię Kocham mamo...przyrzekam być Twoim aniołem stróżem...takim jakim Ty byłaś dla mnie.Do widzenia mamo.Te słowa napisane przez dziennikarza, który był na miejscu wypadku w chwili gdy dziewczyna umierała. Powiedziała te słowa chwilę przed tym zanim umarła.Jeżeli dotknęła Cię ta historia choć trochę, PODZIEL się nią z innymi.Zajmie to tylko chwilkę a może uratować czyjeś życie...
by damianzr1
Dodaj nowy komentarz
avatar bambus1121
2 2

nie szanuje ludzi którzy z premedytacją po pijaku wsiadają do auta. a większość jeszcze się tym chwali, ło jaki byłem z pity, ale wróciłem do domu i mnie nie złapali. taki tekst słyszę dość często mam ochote takim ludzią wsypać cukier do baku żeby nie mieli pod ręką broni chociaż przez jakiś czas, bo dla takich ludzi auto jest bronią. najgorsze jest w tym to że rzadko kiedy giną, a ciągną na cmentarz albo wózek innych. Jestem świerzo po stawieniu znicza na grobie kumpla, kilka lat temu wjechał w niego pijany kierowca, nawet palca sobie nie złamał. ba prawa jazdy mu nie zabrali, no ale cóż jak się ma plecy...

Odpowiedz
avatar Wariat_
1 1

Nienawidzę alkoholu, nie piję bo nie lubię. Zdaję sobie sprawę jakie złe rzeczy może przynieść jego nadużycie... Z ręką na sercu mogę przyznać że nigdy nie jeździłem po spożyciu, ani na kacu! Obecnie jestem po paru piwach (gdzie piję raz na parę miesięcy gdy jest wyjątkowa okazja...) i teraz pod wpływem gdy leżę na łóżku tuż przed snem i wlaśnie sprawdzam mk co jest moim odwiecznym zwyczajem wyobrazam,co by było gdyby przez moją głupotę zginęła niewinna dziewczyna jak wyżej. Nie chcę tego dopuszczać do myśli, wiem że może obecnie smęcę i gadam,jak potłuczony po tych % ale kurczę boję się śmierci i wiem jak łatwo zgasić czyjeś życie... Wystarczy parę sekund, pewnie jutro będzie mi,głupio ze w Internecie,zamieszczam takie bzdety ale trudno muszę to z siebie wyrzucić, wiele w życiu przeżyłem choć dosyć nie dawno jestem dorosłym czlowiekiem i wiele błędów popełniłem to życie każdego człowieka jest wyjątkowe!!! I trzeba być totalnym kretynem by wyciąć nawet po,symbolicznym,kieliszku,za kierownicę!

Odpowiedz
Udostępnij