a co masz mu do współczucia? ja na hondzie cr 250 bez googli praktycznie co trening i tylko nieraz mi jakas muszka albo kawałek błota wpadnie... wolę tak niż co chwila przeczyszczać google czy bawić się z odrywkami albo filmami.
no tak ale trening to jazda samemu raczej, a jak jedziesz za kimś to jest poraszka... a poza tym spójrz na jego twarz jest brudna więc po oczach tez pewnie dostał :)
a co masz mu do współczucia? ja na hondzie cr 250 bez googli praktycznie co trening i tylko nieraz mi jakas muszka albo kawałek błota wpadnie... wolę tak niż co chwila przeczyszczać google czy bawić się z odrywkami albo filmami.
OdpowiedzInna sprawa po torze, inna w jeździe enduro :)
Odpowiedzno tak ale trening to jazda samemu raczej, a jak jedziesz za kimś to jest poraszka... a poza tym spójrz na jego twarz jest brudna więc po oczach tez pewnie dostał :)
OdpowiedzNie no, na treningu samemu nie jeździsz, przeważnie jest ktoś inny na torze, więc zdarza się jechać za kimś. No chyba, że masz prywatny tor.
Odpowiedz