ManieK 20 czerwca 2014 o 12:30 1 1 Wujek miał kiedyś taką Safrane. Silnik 3.0 V6, prawie 200KM. Ale to był pocisk, a do tego ten dźwięk <3 Jedno z najpiękniejszych wnętrz ever. 350 tysięcy przebiegu i wszystko wciąż działało i było jak nowe :) Odpowiedz
LOVWE 20 czerwca 2014 o 19:02 1 1 Brat miał Safrane 2.2 DT . Full opcja. Skóra itp. Najwygodniejszy samochód w jakim siedziałem. A jak się psuło to rzadko i nie drogo ;) Odpowiedz
ciekawe jak szybko zaczęło się wszytko psuć :D
OdpowiedzWujek miał kiedyś taką Safrane. Silnik 3.0 V6, prawie 200KM. Ale to był pocisk, a do tego ten dźwięk <3 Jedno z najpiękniejszych wnętrz ever. 350 tysięcy przebiegu i wszystko wciąż działało i było jak nowe :)
OdpowiedzBrat miał Safrane 2.2 DT . Full opcja. Skóra itp. Najwygodniejszy samochód w jakim siedziałem. A jak się psuło to rzadko i nie drogo ;)
Odpowiedz