Jeśli Opel miał je w swojej ofercie w cenach podniesionych tylko o wymagane podatki w porównaniu do USA/ Australii to sporo zamieszania byłoby na rynku Europejskim. Na dokładkę to byłaby najtańsza baza, gdzie niskimi nakładami mamy moce powyżej 1000 koni. BMW, Audi, Mercedes miałyby niezłą konkurencję pod samym nosem.
Jeśli Opel miał je w swojej ofercie w cenach podniesionych tylko o wymagane podatki w porównaniu do USA/ Australii to sporo zamieszania byłoby na rynku Europejskim. Na dokładkę to byłaby najtańsza baza, gdzie niskimi nakładami mamy moce powyżej 1000 koni. BMW, Audi, Mercedes miałyby niezłą konkurencję pod samym nosem.
Odpowiedz