Szacunek za to ze walczy o syna. Szkoda że mama nie rozumie że jeśli ona nie dogaduje się z ojcem dziecka, nie musi cierpieć przy tym dzieciek, smutne ale prawdziwe.
Niestety, w wielu rodzinach tak się dzieje że jeden z rodziców ogranicza kontakty. A co prawo na to? NIC. Kompletnie nic. Rozumiem, jeśli rodzic bez praw jest alkoholikiem, narkomanem etc. to się druga strona boi o potomka. Ale kurde, jeśli ktoś jest normalnym człowiekiem, to czemu to robi druga osoba z prawami? Szkoda tego Pana, jak i Jasia, który w tym wszystkim uczestniczy. " Przedmiot walki " rodziców, no cóż... trzymam kciuki za Ojca Jasia.
Pozdrawiam.
@szopen: taa, bo faceci są idealni... Nie wiadomo z jakiego powodu się rozstali. Jeśli zdradził, to kobieta najzwyczajniej się odgrywa, bo jest urażona. A co jeśli znęcał się nad nią psychicznie? Tego nie udowodnisz, bo nikt z zewnątrz tego nie widzi. Może matka stara się uchronić dziecko przed wpływami i manipulacjami toksycznego tatusia? Kto zupełnie normalny pomalowałby auto? Dla mnie to dowód jego złośliwości i problemów z psychiką.
@dagmara2107: Zgodzę się z tobą że tak może być ALE...Jak się słyszy w telewizji to w większości przypadków zawsze baba odwala bo chłop jest normalny normalnie pracuje zarabia kase a baba odwala starając się odebrać prawa rodzicielskie ojcu...
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 czerwca 2014 o 9:50
@dagmara2107: nie są idealni, piją, palą, chodzą na imprezy. Ale każdy kocha swojego syna.
No właśnie - odgrywa się. Matko. Czy to nie jest szczeniackie?
To w jej mniemaniu syn już nie potrzebuje ojca widzieć?
Facet przyjmie to raczej na klatę, ale psychika też siada w końcu. Heh, a przed sadem ściemnianie, jaki to on kawał skurczybyka. Dlatego większość dzieci przypada matkom. Polskie sądy pod tym względem są na dnie.
@szopen: Mało że szczeniackie, to w dodatku okrutne i wyrachowane. Tak się kończy, jak na żonę bierzesz sobie tlenioną miss parkietu z miseczką E i IQ 45.
Nie znam tej kobiety i nie mam pojęcia o co między nimi poszło. Może ma jakieś ważne powody takiego postępowania. Jestem starsza od 3/4 z was i jedno co mogę powiedzieć z pełną odpowiedzialnością wynikającą z wieku i doświadczeń, to to że w wielu rodzinach, za zamkniętymi drzwiami, dochodzi do wielu chorych i toksycznych relacji, o których nawet najbliższa rodzina nie wie. Pamiętajcie, że dziecko jest badane przez psychologa i to jego opinia, oraz odczucia samego dziecka, są decydujące przy przyznaniu opieki.
@max2000: Szkoda, że nie napisałeś wcześniej, że to ojciec Jasia jeździ tym BMW. Myślałam, że zrobił ten napis na aucie, które użytkuje była żona i synek. To zmienia postać rzeczy. W takim razie mamy tu do czynienia z manifestacją bezsilności ojca. Zgadzam się w waszymi powyższymi wypowiedziami...w kłótniach rodziców nie powinno się używać dzieci jako karty przetargowej. Naszemu kodeksowi rodzinnemu daleko do ideału, ale trzeba pamiętać, ze sąd wybiera najmniejsze zło dla dziecka, przyznając je konkretnemu z rodziców. Przestroga dla was wszystkich...uważajcie kogo bierzecie za żony.
Szacunek za to ze walczy o syna. Szkoda że mama nie rozumie że jeśli ona nie dogaduje się z ojcem dziecka, nie musi cierpieć przy tym dzieciek, smutne ale prawdziwe.
Odpowiedz@Dorszczu: Szczera prawda... smutna prawda
OdpowiedzSmutne...
OdpowiedzNiestety, w wielu rodzinach tak się dzieje że jeden z rodziców ogranicza kontakty. A co prawo na to? NIC. Kompletnie nic. Rozumiem, jeśli rodzic bez praw jest alkoholikiem, narkomanem etc. to się druga strona boi o potomka. Ale kurde, jeśli ktoś jest normalnym człowiekiem, to czemu to robi druga osoba z prawami? Szkoda tego Pana, jak i Jasia, który w tym wszystkim uczestniczy. " Przedmiot walki " rodziców, no cóż... trzymam kciuki za Ojca Jasia. Pozdrawiam.
OdpowiedzDowód jak wyrachowane i zimne mogą być baby, strzeżcie się!
Odpowiedz@szopen: taa, bo faceci są idealni... Nie wiadomo z jakiego powodu się rozstali. Jeśli zdradził, to kobieta najzwyczajniej się odgrywa, bo jest urażona. A co jeśli znęcał się nad nią psychicznie? Tego nie udowodnisz, bo nikt z zewnątrz tego nie widzi. Może matka stara się uchronić dziecko przed wpływami i manipulacjami toksycznego tatusia? Kto zupełnie normalny pomalowałby auto? Dla mnie to dowód jego złośliwości i problemów z psychiką.
Odpowiedz@dagmara2107: Zgodzę się z tobą że tak może być ALE...Jak się słyszy w telewizji to w większości przypadków zawsze baba odwala bo chłop jest normalny normalnie pracuje zarabia kase a baba odwala starając się odebrać prawa rodzicielskie ojcu...
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 czerwca 2014 o 9:50
@dagmara2107: nie są idealni, piją, palą, chodzą na imprezy. Ale każdy kocha swojego syna. No właśnie - odgrywa się. Matko. Czy to nie jest szczeniackie? To w jej mniemaniu syn już nie potrzebuje ojca widzieć? Facet przyjmie to raczej na klatę, ale psychika też siada w końcu. Heh, a przed sadem ściemnianie, jaki to on kawał skurczybyka. Dlatego większość dzieci przypada matkom. Polskie sądy pod tym względem są na dnie.
Odpowiedz@szopen: Mało że szczeniackie, to w dodatku okrutne i wyrachowane. Tak się kończy, jak na żonę bierzesz sobie tlenioną miss parkietu z miseczką E i IQ 45. Nie znam tej kobiety i nie mam pojęcia o co między nimi poszło. Może ma jakieś ważne powody takiego postępowania. Jestem starsza od 3/4 z was i jedno co mogę powiedzieć z pełną odpowiedzialnością wynikającą z wieku i doświadczeń, to to że w wielu rodzinach, za zamkniętymi drzwiami, dochodzi do wielu chorych i toksycznych relacji, o których nawet najbliższa rodzina nie wie. Pamiętajcie, że dziecko jest badane przez psychologa i to jego opinia, oraz odczucia samego dziecka, są decydujące przy przyznaniu opieki.
Odpowiedz@dagmara2107: Albo znajomości. Oczywiście działa to w obie strony kobiety i męszczyzn.
Odpowiedznajlepsze jest to że to BMW jest tego kolesia
Odpowiedz@max2000: jak syna nie ma, to co mu z BMW, czy nawet Lambo.
Odpowiedz@szopen dokładnie bo on powiedział że ma to w poważaniu czy bedzie musiał go znowu malować ...
Odpowiedz@max2000: Szkoda, że nie napisałeś wcześniej, że to ojciec Jasia jeździ tym BMW. Myślałam, że zrobił ten napis na aucie, które użytkuje była żona i synek. To zmienia postać rzeczy. W takim razie mamy tu do czynienia z manifestacją bezsilności ojca. Zgadzam się w waszymi powyższymi wypowiedziami...w kłótniach rodziców nie powinno się używać dzieci jako karty przetargowej. Naszemu kodeksowi rodzinnemu daleko do ideału, ale trzeba pamiętać, ze sąd wybiera najmniejsze zło dla dziecka, przyznając je konkretnemu z rodziców. Przestroga dla was wszystkich...uważajcie kogo bierzecie za żony.
Odpowiedz