Ostrzegam!
Ostrzegam przed kupnem tego auta. Pojechałem ze znajomym zakupić to jakże piękne na zdjęciach auto. Zajechaliśmy i okazało się, że jest to totalny wrak samochodu, szyba z tyłu się rozwarstwia a do tego pęknięta, wszystkie progi, plastikowe odpadają, środek bez klamek i wszystko porwane, jest porysowany i nic do siebie nie pasuje. Butla gazu zawala calutki bagażnik i jeszcze nie ma do niej papierów, ale właściciel twierdzi, że takie coś wcale nie jest potrzebne. Przejechałem 1000 km na marne i jak właścicielowi powiedzieliśmy, że na zdjęciach wyglądała ładniej to trzasnął maską i odszedł.http://olx.pl/oferta/mercedes-w124-coupe-2-3-CID5-ID5DD4X.html
by
Dundersztyc
Faktycznie na zdjęciach samochód wygląda ładnie. Rozumiem Cię, sam miałem taki problem jak ostatnio szukałem samochodu. Przejechane 600km na marne. Najgorsze jest to że oni zawsze mówią przez telefon albo e-mail ze samochód jest w idealnym stanie, a jak się samemu pojedzie okazuje się coś innego.
OdpowiedzAuto wypucowane, zdjęcia w ładnej scenerii i można się zakochać. Szkoda że właściciel krętacz i oszust. Na butle można zrobić legalizację jeśli nie ma, albo otrzymać duplikat legalizacji. Taka operacja nie jest droga.
Odpowiedz@brojek_88: drogie może i nie jest ale potrzebne jednak jest.
Odpowiedz@wdowczyk: Potrzebne przy przeglądzie. Nie ma obowiązku wozić ze sobą legalizacji butli. Nigdy podczas kontroli nie pojawiło się takie pytanie kierowane do mnie.
OdpowiedzMiałem to samo.. Jechałem obejrzeć Audi A4 za 4-5k (dokładnie nie pamiętam). Na szczęście tylko 100km jechałem.. Na zdjęciach piękne autko, 1.9TDI, to no bajka, na blachach zagranicznych, chyba niemieckie były. Przyjeżdżam: Nie było żadnego, dosłownie, żadnego elementu blacharskiego, który nie miał by przetarcia, zadrapania, w gięcia czy czegokolwiek podobnego... Okazało się, że zdjęcia były z przed ponad roku, jak gościu nim przyjechał do polski, ale nie rejestrował go, bo po co.. jakiś wieśniak jeb*ny.. A jak dodałem gazu (nie, że kręciłem go do 6ciu czy coś, normalnie na postoju do 1500-2000) asfalt za autem zczerniał.. dosłownie był czarny. Nie mówiąc o tym, że silnik klekotał gorzej niż stary ursus...
OdpowiedzJestem za propozycją Michała. Fajnie by było wprowadzić takie wrzuty jak ktoś obejrzy auto i okaże się padłem. Zaoszczędzi to kłopotu :) A przy okazji można by sobie pomagać na wzajem i jak coś jest w okolicy kogoś to podjechać obejrzeć :) A przy okazji miedzy sobą wprowadzić sprzedaże i zamiany:)
OdpowiedzDałeś się też skusić na przebieg 1km? ;] autko na zdjęciach rzeczywiście fajnie choć wystrzegałbym się kupowania starszych Mercedesów na lpg ponieważ dość dużo właścicieli montowało je metodą chałupniczą bądź po pijaku z sąsiadem mechanikiem. Ale jak ma papiery to można brać :D kiedyś szukałem takiego auta i stąd wiem
Odpowiedz