nie tylko koszty, chodzi też o to że jeżeli coś sie nie zużywa to nie zarabia na siebie, sprzedaż części wymienianych w niektórych samochodach 2 roku jest bardzo opłacalna
To musi byc złe rozwiazanie redukcje i strzały ze spzegła by go szybko załatwiły i obroty czym to smarowac jaakie panewki czy tam łozyska mija sie z celem najlepiej na łancuszku albo na kołach zębatych jak w c 330 :)
pasek - zrywa się, przeskakuje.
łańcuszek - kiedyś tam się uciągnie.
koła - zabierają sporo mocy na tarcie.
no i wałek królewski - zabiera więcej mocy od paska i łańcuszka, ale mniej niż koła zębate.
Tu się nie zgodzę, to właściwie przeżyje silnik, niż się zepsuje. Żadne upalanie nie da rady. (btw. wałek, podobnie jak i rozrząd kręci się ok. 3 razy wolniej od wału korbowego).
Smarowanie? wymuszone, tak jak zawory, ta sama magistrala olejowa.
@szopen: a to co projektant jestes ?? kola zebate na rozrzadzie tez mialy byc wieczne tak samo jak lancuch . nigdy nic nie jest wieczne owszem to co robili 50 lat temu potrafi wytrwac do dzis ale nie w tych czasach gdzie zbyt zlych i tanich materialow do produkcji uzywaja
@komarenko:
Zobaczymy czy się dostanę na PW, to może kiedyś będę :D
Nie projektant, po prostu w tym siedzę. Porównuję rozwiązania, co jest na "+", a co na "-". Dużo czytam, demontuję coś itp.
Do rzeczy: słowo "wieczne" napisałem w odniesieniu do żywota silnika oczywiście. Jasne, że nic nie jest wieczne, trafniejszy byłby termin "najtrwalsze spośród wymienionych" - tu się z Tb zgodzę ;)
A dziś nastały czasy, ze robiąc trwałe materiały, producent plajtuje. Chore, co? ;)
Niestety przeszłość. powód: koszty
Odpowiedznie tylko koszty, chodzi też o to że jeżeli coś sie nie zużywa to nie zarabia na siebie, sprzedaż części wymienianych w niektórych samochodach 2 roku jest bardzo opłacalna
OdpowiedzTo musi byc złe rozwiazanie redukcje i strzały ze spzegła by go szybko załatwiły i obroty czym to smarowac jaakie panewki czy tam łozyska mija sie z celem najlepiej na łancuszku albo na kołach zębatych jak w c 330 :)
Odpowiedzpasek - zrywa się, przeskakuje. łańcuszek - kiedyś tam się uciągnie. koła - zabierają sporo mocy na tarcie. no i wałek królewski - zabiera więcej mocy od paska i łańcuszka, ale mniej niż koła zębate. Tu się nie zgodzę, to właściwie przeżyje silnik, niż się zepsuje. Żadne upalanie nie da rady. (btw. wałek, podobnie jak i rozrząd kręci się ok. 3 razy wolniej od wału korbowego). Smarowanie? wymuszone, tak jak zawory, ta sama magistrala olejowa.
Odpowiedz@szopen: a to co projektant jestes ?? kola zebate na rozrzadzie tez mialy byc wieczne tak samo jak lancuch . nigdy nic nie jest wieczne owszem to co robili 50 lat temu potrafi wytrwac do dzis ale nie w tych czasach gdzie zbyt zlych i tanich materialow do produkcji uzywaja
Odpowiedz@komarenko: Zobaczymy czy się dostanę na PW, to może kiedyś będę :D Nie projektant, po prostu w tym siedzę. Porównuję rozwiązania, co jest na "+", a co na "-". Dużo czytam, demontuję coś itp. Do rzeczy: słowo "wieczne" napisałem w odniesieniu do żywota silnika oczywiście. Jasne, że nic nie jest wieczne, trafniejszy byłby termin "najtrwalsze spośród wymienionych" - tu się z Tb zgodzę ;) A dziś nastały czasy, ze robiąc trwałe materiały, producent plajtuje. Chore, co? ;)
Odpowiedz