Nie podobają mi się te lampy. W dodatku z maski schodzi mu lakier bezbarwny :P
No i ta zabójcza pojemność silnika :D
A lanos obok... po co te nakładki na reflektory -_-
Wybaczcie mi, bo teraz nawet nie chodzi o hejt na Mustanga (jak to mam w zwyczaju) ale...
Przepraszam o oni chcą zrobić z tym Mustangiem ? Rozumiem pomysł fajny, jest zajawka "oOOOOo mamy Mustanga zróbmy coś z niego", będzie coś dla ludzi bo ludzie ślinią się na widok koninki.
Na siłę chcą zrobić z tego samochodu coś zajebistego, sportowego (dla wyjaśnienia V6 samochodem sportowym nie jest - ogólnie to porażka i wada fabryczna, dotyczy również Camaro, żeby nie było, że hejt. Tak Camaro z V6 też hejce), ale nie ważne co do niego wsadzą to i tak będzie jeździło tak sobie. Do tego dźwięk V6. Co by nie zrobili i tak będzie do du*y, może na niskich obrotach jeszcze jako tako będzie namiastką (takie 30%) v8 (fabrycznej ofc), ale na wysokich tego dźwięku nie da się słuchać (mówię to z doświadczenia). Chcą na siłę zrobić coś z tego samochodu, jak usłyszałem, że silnik zostaje to trochę się załamałem. Powinni zacząć od zmiany silnika na fał osiem zamiast tych wałków i turba.
Ten samochód będzie szybciej wyglądał niż jeździł, a jego brzmienie będzie śmieszyć niż zadziwiać.
Teraz będę czekał na minusy za hejt na konince, ale od razu powiem, że jakby na miejscu tego Mustanga było Camaro w wersji V6 napisałbym to samo.
Pozdro.
@CamaroFanBoy: Taa wielkie moje zdziwienie, jak usłyszałem o V6... Chcieli pewnie bardziej ciąć koszty, jeśli będą chcieć go później odsprzedać, to będzie z nim ciężko i pójdzie za śmieszną kasę.
Poza tym. Prawie 4l i 193KM?! Tyle to mam w 2.8, więc nie wiem, gdzie tym Amerykańcom spiepszają te kucyki, chyba większość właśnie na wszechobecne znaczki...
@DaN0:
Co do cięcia kosztów to bym nie powiedział ;)
Koszt wymiany wałków i turbo to wydatek grubo ponad zakup i swap na V8. Jednostka Chevroleta LS1 można kupić za 15k z osprzętem, to pewnie V8 forda idzie kupić do 10. Do tego skrzynia i cena swapa. Zapewne tak czy siak wyjdzie dużo taniej. No chyba, że mowa o wałkach do ciasta i turbince kowalskiego to ok.
Ogólnie jest ciężko sprzedać V6 dlatego bo... bo to V6 czyli efekt uboczny produkcji, a zmodzone fau sześć, które będzie paliło więcej niż V8 i jeździło dużo gorzej myślę, że łatwo się nie sprzeda - na pewno nie w Polsce. Ew. jak będzie fajnie zrobiony (design) to ktoś go kupi i wstawi od razu 8 garów. Chociaż w sumie nie. Cena pewnie będzie z kosmosu za to coś :)
Co do wielkości silników US i posiadanych koni nie chce mi się zbytnio rozpisywać bo każdy się temu dziwi, że tak jest. Dodam od siebie, że silników amerykańskich nie porównujmy do europejskich, błagam! Są duże, dają "mało" koni jak na swoją wielkość w porównaniu do EU, ale za to mają 2x większy moment, 10x lepszy dźwięk (kwestia gustu, ale myślę, że dużo osób mnie tu poprze), 5x większa żywotność, dużo większy potencjał na tuning i spalanie mniejsze od europejskiego 3.0 (wszystko podane na przykładzie V8 - z doświadczenia). To takie bardzo ogólne porównanie ;)
Zapowiada się ciekawie, teraz tylko czekać na koleje odcinki.
OdpowiedzNie podobają mi się te lampy. W dodatku z maski schodzi mu lakier bezbarwny :P No i ta zabójcza pojemność silnika :D A lanos obok... po co te nakładki na reflektory -_-
OdpowiedzPozdrowionka dla Mapeta - jak Cię znam, to coś odjazdowego wymyślisz dla tych aut.
OdpowiedzWybaczcie mi, bo teraz nawet nie chodzi o hejt na Mustanga (jak to mam w zwyczaju) ale... Przepraszam o oni chcą zrobić z tym Mustangiem ? Rozumiem pomysł fajny, jest zajawka "oOOOOo mamy Mustanga zróbmy coś z niego", będzie coś dla ludzi bo ludzie ślinią się na widok koninki. Na siłę chcą zrobić z tego samochodu coś zajebistego, sportowego (dla wyjaśnienia V6 samochodem sportowym nie jest - ogólnie to porażka i wada fabryczna, dotyczy również Camaro, żeby nie było, że hejt. Tak Camaro z V6 też hejce), ale nie ważne co do niego wsadzą to i tak będzie jeździło tak sobie. Do tego dźwięk V6. Co by nie zrobili i tak będzie do du*y, może na niskich obrotach jeszcze jako tako będzie namiastką (takie 30%) v8 (fabrycznej ofc), ale na wysokich tego dźwięku nie da się słuchać (mówię to z doświadczenia). Chcą na siłę zrobić coś z tego samochodu, jak usłyszałem, że silnik zostaje to trochę się załamałem. Powinni zacząć od zmiany silnika na fał osiem zamiast tych wałków i turba. Ten samochód będzie szybciej wyglądał niż jeździł, a jego brzmienie będzie śmieszyć niż zadziwiać. Teraz będę czekał na minusy za hejt na konince, ale od razu powiem, że jakby na miejscu tego Mustanga było Camaro w wersji V6 napisałbym to samo. Pozdro.
Odpowiedz@CamaroFanBoy: Taa wielkie moje zdziwienie, jak usłyszałem o V6... Chcieli pewnie bardziej ciąć koszty, jeśli będą chcieć go później odsprzedać, to będzie z nim ciężko i pójdzie za śmieszną kasę. Poza tym. Prawie 4l i 193KM?! Tyle to mam w 2.8, więc nie wiem, gdzie tym Amerykańcom spiepszają te kucyki, chyba większość właśnie na wszechobecne znaczki...
Odpowiedz@DaN0: Co do cięcia kosztów to bym nie powiedział ;) Koszt wymiany wałków i turbo to wydatek grubo ponad zakup i swap na V8. Jednostka Chevroleta LS1 można kupić za 15k z osprzętem, to pewnie V8 forda idzie kupić do 10. Do tego skrzynia i cena swapa. Zapewne tak czy siak wyjdzie dużo taniej. No chyba, że mowa o wałkach do ciasta i turbince kowalskiego to ok. Ogólnie jest ciężko sprzedać V6 dlatego bo... bo to V6 czyli efekt uboczny produkcji, a zmodzone fau sześć, które będzie paliło więcej niż V8 i jeździło dużo gorzej myślę, że łatwo się nie sprzeda - na pewno nie w Polsce. Ew. jak będzie fajnie zrobiony (design) to ktoś go kupi i wstawi od razu 8 garów. Chociaż w sumie nie. Cena pewnie będzie z kosmosu za to coś :) Co do wielkości silników US i posiadanych koni nie chce mi się zbytnio rozpisywać bo każdy się temu dziwi, że tak jest. Dodam od siebie, że silników amerykańskich nie porównujmy do europejskich, błagam! Są duże, dają "mało" koni jak na swoją wielkość w porównaniu do EU, ale za to mają 2x większy moment, 10x lepszy dźwięk (kwestia gustu, ale myślę, że dużo osób mnie tu poprze), 5x większa żywotność, dużo większy potencjał na tuning i spalanie mniejsze od europejskiego 3.0 (wszystko podane na przykładzie V8 - z doświadczenia). To takie bardzo ogólne porównanie ;)
Odpowiedz@CamaroFanBoy: No tak, konie to nie wszystko ;)
OdpowiedzMustang bez V8 to już nie Mustang
Odpowiedz