shaman 20 maja 2014 o 10:48 0 0 Zwykłe dachowanie z przydzwonieniem w bandę. Przy klatce, fotelu kubełkowym i reszcie zabezpieczeń jakie mają kierowcy pewnie nic poważnego mu się nie stało. Odpowiedz
Zwykłe dachowanie z przydzwonieniem w bandę. Przy klatce, fotelu kubełkowym i reszcie zabezpieczeń jakie mają kierowcy pewnie nic poważnego mu się nie stało.
Odpowiedz