Ten widok nie wiedzieć czemu zawsze kojarzy mi się z Polonezami Atu, nie z Borewiczami, czy Carusami tylko z tym. Szkoda, że polska motoryzacja skończyła się w taki sposób. Chociaż czy kiedykolwiek Ona na prawdę była taka polska?
Mimo wszystko szkoda, bo auta z PRLu miały duszę..
w jaki sposób ratować? podnieść podatki, pozabierać emerytury i wpompowac kasę w tą halę?? żeby co? opracowanie nowego samochodu wymaga kupy forsy, która zmarnotrawiono by i tyle. Bo dla Polaka większą wartośc ma 20-sto letnie BMW, Audi, golf, czy inny szrot, niż produkowane w Polsce Fiaty,
Zaraz się odezwą głosy, ze FIAT to gównio i że zachodni koncern. fakt koncer i zachodni, ale fabryka w kraju i Poalcy tez zarobią pieniadze
Jakoś jak FSO istniało to nie było chętnych na produkowane tam samochody (po 1989). Wejdź na pierwsze lepsze forum np. WP, Onet, interia przeważają opinie, że produkty FSO=szmelc. Jak w FSO produkowali matizy, lanosy it to Polacy pisali, że to badziewie gówno itp (dla wielu matiz to synonim tandety (zupełnie niepotrzebnie bo to dobre samochody). pop prostu Polacy są za głupi, żeby docenić własny kraj i przemysł. doskonały od pewnego czasu w internecie piszą o produkcji nowego Opla w Gliwicach a Polacy co? zamiast się cieszyć, że jest fabryka ludzie zarabiają (wielu twierdzi, ze mało, ale lepiej miec mało niż nic) to są opinie, że Polacy to niewolnicy, itp i że źle że taka fabryka funkcjonuje.
Także powiedz co ratowac jak i po co skoro Polak prędzej kupi złom z zachodu (ale prestiżowy )niż samochodód z napisem Made in Poland. I nie chodzi mi tu o kasę, ale o mentalność.
chevy nie chcę się z tobą kłócić ale jeśli przez te kilkanaście lat prl'u i jeszcze teraz jedźmy polskimi autami to chyba coś w tym jest tak.? A tak ponadto nie mam nic do zagranicznych autek ale jeśli polska myśl motoryzacyjna jest jeszcze w różnych zakątkach świata eksploatowana na co dzień to chyba produkowaliśmy dobre auta.
Ten widok nie wiedzieć czemu zawsze kojarzy mi się z Polonezami Atu, nie z Borewiczami, czy Carusami tylko z tym. Szkoda, że polska motoryzacja skończyła się w taki sposób. Chociaż czy kiedykolwiek Ona na prawdę była taka polska? Mimo wszystko szkoda, bo auta z PRLu miały duszę..
Odpowiedzw jaki sposób ratować? podnieść podatki, pozabierać emerytury i wpompowac kasę w tą halę?? żeby co? opracowanie nowego samochodu wymaga kupy forsy, która zmarnotrawiono by i tyle. Bo dla Polaka większą wartośc ma 20-sto letnie BMW, Audi, golf, czy inny szrot, niż produkowane w Polsce Fiaty, Zaraz się odezwą głosy, ze FIAT to gównio i że zachodni koncern. fakt koncer i zachodni, ale fabryka w kraju i Poalcy tez zarobią pieniadze Jakoś jak FSO istniało to nie było chętnych na produkowane tam samochody (po 1989). Wejdź na pierwsze lepsze forum np. WP, Onet, interia przeważają opinie, że produkty FSO=szmelc. Jak w FSO produkowali matizy, lanosy it to Polacy pisali, że to badziewie gówno itp (dla wielu matiz to synonim tandety (zupełnie niepotrzebnie bo to dobre samochody). pop prostu Polacy są za głupi, żeby docenić własny kraj i przemysł. doskonały od pewnego czasu w internecie piszą o produkcji nowego Opla w Gliwicach a Polacy co? zamiast się cieszyć, że jest fabryka ludzie zarabiają (wielu twierdzi, ze mało, ale lepiej miec mało niż nic) to są opinie, że Polacy to niewolnicy, itp i że źle że taka fabryka funkcjonuje. Także powiedz co ratowac jak i po co skoro Polak prędzej kupi złom z zachodu (ale prestiżowy )niż samochodód z napisem Made in Poland. I nie chodzi mi tu o kasę, ale o mentalność.
Odpowiedzchevy nie chcę się z tobą kłócić ale jeśli przez te kilkanaście lat prl'u i jeszcze teraz jedźmy polskimi autami to chyba coś w tym jest tak.? A tak ponadto nie mam nic do zagranicznych autek ale jeśli polska myśl motoryzacyjna jest jeszcze w różnych zakątkach świata eksploatowana na co dzień to chyba produkowaliśmy dobre auta.
Odpowiedz