Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

MotoKiller.pl

Pokaż menu
Szukaj

Rozwieszanie linek w lesie?

Co o tym sądzicie?
by Sendrej
Dodaj nowy komentarz
avatar 19thgarage
0 0

Juz raz komentowalem, skomentuje i drugi raz.Nie popieram, ale... Sami sobie winni, rozjezdzaja lasy i stwarzają zagrozenie dla ludzi i zwierzat. Na prawde da sie robic to tak by nie przezkadzac i lesniczy ani nikt z widlami gonic was nie bedzie. Zawsze mozna sie dogadac po ludzku, ja jakos nigdy problemow nie mialem. Jednak w wiekzosci po lasach jezdzi bydlo, a nie ludzie.

Odpowiedz
avatar Zielin_PL
-1 1

@19thgarage: co?! a jakbyś ty jechał i trafił na taką linkę?! wtedy to ty byłbyś winny?! może jeszcze powiesz, że quadem się jeździ po miastach?! Gdzie ma jeździć jak nie po lasach?

Odpowiedz
avatar 19thgarage
0 0

@Zielin_PL: tak jak napisałem nie popieram tego, jest to skrajnie głupie i niebezpieczne. Nie zmienia to faktu, że winni są debile które za nic sobie mają cudzą własność lub mienie publiczne oraz bezpieczeństwo chociażby spacerujących (część lasów jest również prywatna, łąki i pola również). Mojego kilku letniego brata jeden pajac na moto prawie potracił (lekko zachaczył), a wystarczyło tylko zwolnić i minąć nas szerszym łukiem. Quady służą do różnych celów. Do lasów jest zakaz wjazdu jakim kolwiek pojazdom silnikowym i koniec kropka, trzeba to uszanować. Także jeśli ktoś nie ma własnego terenu, bądź innego miejsca wydzielonego do takiej zabawy, a na dodatek jest debilem do potęgi, to quada kupować nie powinien, bo nie będzie miał gdzie jeździć i miły rolnik mu rozwiesi linkę między drzewami. Jednak jeśli robi się coś z głową, to można uniknąć w 95% podobnych sytuacji (nie w 100 bo zawsze się znajdzie ktoś komu bedzie cos przeszkadzać) W lesie bywam często, MTB, quad 4x4 i auto 4x4. Nigdy mnie żadne nie przyjemności nie spotkały, a jeśli już, to ze względu na moich poprzedników, ale zwykle krótka rozmowa (a nie ucieczka!) łagodziła spór, a wręcz owocowała i mogłem pojechać sobie w inne polecone miejsce lub spokojnie wyjechać na normalną drogę, bez narażania się na jakieś prawne czy inne konsekwencje.

Odpowiedz
Udostępnij