To czego nie mają nowe samochody
Żywotność silnika. Auta z lat 80'-90' mają po 2 000 000 km przebiegu a mimo to jeszcze jeżdżą, a nowe "jednorazówki" po 300 000 i najczęściej 500 000 kończy ich żywot wszystko przez to, że żywotność silnika jest specjalnie skracana, aby nakręcić sprzedaż jeszcze nowszych modeli.
by
Czarn0Bialy
bo prawdziwe samochody były tylko w XX wieku
Odpowiedz@Logit3ch: Niestety, ale tak. Teraz tylko same "jednorazówki" :(
OdpowiedzLicznik kręcony, ale chyba do przodu :D Pewnie miało być 500 tyś.
OdpowiedzTo jest diesel który ma 34 lata. Nawet jak by robił 60k rocznie to masz na dziś ponad 2 mln. A diesli nie kupuje się żeby jeździć po mieście. :)
Odpowiedz@Misiek1394: akurat ten jest z astry więc ma maksymalnie 23 lata :D
OdpowiedzMotor twardy jak żelki z Biedronki :D
OdpowiedzRaczej komuś się machnęło jedno zero za dużo... Stawiam flaszkę, że miało być 500 tysięcy km.
OdpowiedzA dlaczego? Bo w starych wozach nie miało się co popsuć ze względu na prostotę :P
Odpowiedzniektóre padają po 100k np ecoboost forda
Odpowiedzja mogę uwierzyć w ten przebieg, tylko jeśli to auto większą część życia PRACOWAŁO, dam na przykład siebie, ja na TAXI jeżdżę dzień w dzień po wiele godzin,6 Grudnia 2013 kupiłem swojego Lanosa z Przebiegiem 33 000Km, w dniu dzisiejszym mam już 106 747, oprócz typowych części eksploatacyjnych nie robię w tym aucie nic więcej, tylko leje paliwo i ogień przed siebie, dodam że jest to trwała jednostka bo 1.4/8V,stare silniki dają radę bo są proste jak otwieracz do piwa. :)
Odpowiedz@Pasja126p: Fajnie. Porównujesz 106 tysięcy do 5 milionów? U Ciebie silnik będzie się nadawał do remontu po maksymalnie 500 tysiącach kilometrów jeśli będziesz go bardzo rozważnie użytkował. Zużycie tłoków, cylindrów, panewek. Tu nie chodzi o to, że silnik się będzie często psuł, tylko po prostu po jakimś czasie, tłoki, cylindry wycierają się na tyle, że jest za małe ciśnienie sprężania, auto zaczyna lubić olej, tracić moc, kopcić. Tu zdecydowanie nie chodzi o jednostkowe awarie, których faktycznie może być jak na lekarstwo a po prostu o zmęczenie materiału, które w takim silniku jak ten w oplu wystąpi najpóźniej po milionie km. W starych mercedesach to i półtora miliona się robiło. Ale Twoje porównanie 106tys w lanosie do diesla z poprzedniej epoki...
Odpowiedz@kartonito: nie mówiłem o zmęczeniu materiału tylko o trwałości starszych aut, ten opel wytrzyma więcej, mój lanos też wytrzyma dużo, może nie tyle co tamten opel, ale wykorzystaj tak jak ja np silniki VW 1.2T, to co starszej generacji jest leprze, to chciałem pokazać, z resztą nie wiadomo czy ten opel nie miał już jakiś remontów, to tylko zdjęcie, a gdzie cała prawda
Odpowiedz@Pasja126p: Jasne, VW 1.2T to szmelc (i tym podobne), przejedzie do remontu pewnie z 250 tysięcy. Ale ten opel żeby przejechał 5 milionów musiałby mieć na moje oko około 7 razy robioną kapitalkę silnika i ze 2 razy remontowaną budę albo więcej... Jeśli ktoś by robił tyyle kilometrów to chyba nie jeździłby takim struclem. Dla jasności, sam bym chętnie takiego przygarnął, ale żeby na niego chuchać i dmuchać, ale nie żeby robić takie przebiegi. Nie sądzę po prostu żeby ten przebieg był prawdziwy i zdecydowanie uważam, że po prostu się gość machnął o jedno zero. Twój Lanos może i przejedzie dużo, ale nie oszukujmy się, fizyka jednak nas nie oszuka. Po pół miliona (szacuję, może to być 350 tysięcy, może 550 tysięcy) na pewno trzeba będzie kapitalkę zrobić, choćbyś nawet olej co 3000km wymieniał i dbał o niego najlepiej jak potrafisz ;) szerokości!
Odpowiedz