Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

MotoKiller.pl

Pokaż menu
Szukaj

Dlaczego handlarze cofają liczniki?

by FAZZY
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar skota741
20 20

100% prawdy. Nawet jak już było na głównej to powinno być jeszcze raz. Jak czasem jestem na giełdzie/w komisie i słyszę rozmowy ludzi to powiem Wam, że przez 10 lat nic się nie zmieniło. 10 lat temu ludzie chcieli np. w B5 1.9 TDI o przebiegu 140000. I dzisiaj też chcą. To jest nierealne...

Odpowiedz
avatar BananQQQ
3 3

@skota741: Kolego realne... Malowanie skóry kierownicy, foteli i odświeżanie licznika + z książką(chociaż nie zawsze) lub naprawa środka i od dziadka z Niemiec... Wtedy kupują to osoby, które robią rocznie 10-15tyś lub mniej i myśl, że jest to realne. Popieram wszystkich Polaków, którzy myślą zdrowo i chcą kupić sprawny samochód, a nie z małym przebiegiem.

Odpowiedz
avatar Stysio
3 3

@skota741: Zdziwił byś się że nie zawsze auto od kobiety jest zamulone moja siostra zapier... jak poparzona :)

Odpowiedz
avatar Lajceps
0 0

@Stysio: nie chdozi o wyjątki... statystycznie wiekszosc samochodow uzytkowanych przez kobiety są zamulone

Odpowiedz
avatar PrzeeMOC
2 2

@skota741: byłem niedawno w Łodzi na giełdzie (na giełdach nie byłem z 6-8 lat już). Przechodziłem koło A4 kombi 2.0 TDi. Naklepane 212 tys. przebiegu na liczniku. Przechodziła jakaś rodzinka i momentalnie uciekli mówiąc "Matko... ponad 200 tysięcy, idziemy dalej"... Ludzie sami się proszą o przekręcanie jak widać :D Polecam Blok Ekipa odc. 21 :P

Odpowiedz
avatar nitro997
0 0

Zgadzam się z tobą chłopie! a co do oleju...no fakt zależy od rodzaju i stanu silnika, ale mój citroen po 1300km wziął z bagnetu ok 5mm oleju a zakres jest ok 4-5cm. w Każdym razie Auto mam pół roku i jedynie co dolewam to płyn do spryskiwaczy :) Pali na przysłowiowego "strzała" zawieszenie po 70 procent, do wymiany miałem sworzeń prawy dolny i coś tam jeszcze i tyle! no fakt jak to citroen pierdółki się psują typu klamka, kołki w boczkach i coś mi przełącznik od kierunkowskazów świrował (sam kierunkowskaz migał w lewo, jakby się zaciął) a silniczek hmm...przebieg 170 pare tyś na blacie, poprzedni właściciel miał 2 lata i sprowadził z niemiec (zrobił coś ok 30 tyś km) co do przebiegu nie jestem w 100% pewny ale silniczek niczego nie gubi, pali nawet w mrozy za pierwszym razem, cicho i równo ale najbardziej cieszy mnie to, że udało mi się kupić auto bezwypadkowe a wiadomo jak to dzisiaj jest...Przykre lecz prawdziwe.Pozdrawiam.

Odpowiedz
avatar brojek_88
-5 15

Szanuję gościa ale tutaj p*erdoli jak potłuczony. Handlarze cofają liczniki bo są złodziejami i to wszystko w temacie. Każde tłumaczenie i mówienie że winny jest klient to sranie w banie. Czemu nikt nie stara się uświadomić klienta? Kręcą za to na potęgę bo prościej bo każdy tak robi i każdy uważa że to nic złego.

Odpowiedz
avatar arbipl
2 2

Ale oni to robia dla klientow nie dla siebie... bo z przebiegiem 200tys+ ciezko jest sprzedac...

Odpowiedz
avatar kartonito
1 1

@brojek_88: Może i to jest nieuczciwe, ale zgadzam się z nim, gdyby ludzie mieli świadomość, że samochód to nie jest coś czym się robi 300 tysięcy i potem oddaje na złom, to by się nie bali kupić auta z większym przebiegiem. A co handlarze mają zrobić? Zapłacić za czas antenowy w telewizji i zrobić jakąś akcję "Samochód z przebiegiem powyżej 300 tysięcy km jeszcze może jeździć"? Mnie osobiście przebiegi nie odstraszają... Trzeba do każdego przypadku podejść indywidualnie. Inaczej sprawy się mają gdzie handlarze kręcą przebieg z 240tys. km na 190tys. km po prostu dla zasady... A spotkałem się nawet z przypadkami gdzie handlarz skręcił przebieg o 10 tysięcy km... Dla zasady... To już jest bezczelne...

Odpowiedz
avatar NightStalker93
1 1

@brojek_88: A teraz Cię zaskoczę, bo w Polsce cofanie licznika nie jest zabronione w żaden sposób przez prawo. Wiadomo, że oszukiwanie ze stanem licznika nie jest fajne dla nowego posiadacza samochodu, ale czy możemy nazywać handlarzy "oszustami" skoro prawo im na to przyzwala?

Odpowiedz
avatar Subaromaniak
0 0

@NightStalker93: A niezgodność towaru z opisem ? Ludzie na alletanio sie wojują w sądach ze cos jest nie zgodne z opisem wiec tutaj tez oszukiwanie klienta.

Odpowiedz
avatar BananQQQ
0 0

@brojek_88: Jakbym miał taką osobę jak ty za klienta to musialbym skręcić licznik. Nie kupiłbyś czegoś z dużym przebiegiem. W opisach aut są dwie wykluczające się rzeczy maly przebieg i bezwypadkowy. Owszem są samochody młode z małym przebiegiem za granicą, ale niestety nie sprowadza sie ich, bo są cholernie drogie. Jak jest mały przebieg to samochód jest przeznaczony do kasacji za granicą. Moim zdaniem pohandluj samochodami w kraju, a dopiero pózniej się wypowiadaj, bo gość dobrze mówi!!

Odpowiedz
avatar brojek_88
1 1

@BananQQQ: Nie miałbyś kogoś takiego jak ja za klienta bo samochody kupuję tylko od obecnych właścicieli. Moje obecne auto kupiłem z przebiegiem około 500 tysięcy nadwozie i 270 tysięcy silnik. Nie będę handlował samochodami bo mnie to nie kręci. Mimo tego mam prawo nazywać rzeczy po imieniu. Złodziejstwo i kur*stwo jest złodziejstwem i ku*estwem bez dyskusji. Kupuję samochód który ma przejechane 300 tysięcy a potem okazuje się że samochód ma przejechane 500 więc zostałem okradziony. I o ile cofanie licznika nie jest u nas zabronione to zatajanie wad podczas sprzedaży już nie jest prawnie dopuszczane.

Odpowiedz
avatar MwTg
0 0

@NightStalker93: W Polsce "prawo" jest dalekie od prawa, więc nie wiem czy to dobry argument. :P

Odpowiedz
avatar Tomson2244
0 0

@brojek_88: No ale dobrze mówi. Kupi samochód z większym przebiegiem taniej i sprzeda z mniejszym za dużo większe pieniądze.

Odpowiedz
avatar kartonito
0 0

@NightStalker93: To nie zaskoczyłeś, bo korekty owszem są legalne, ale dopóki się nie wprowadza następnego właściciela w błąd. Czyli jeśli licznik jest cofany z 500tys. km na 300tys. km to sprzedający ma OBOWIĄZEK poinformować o tym kupującego.

Odpowiedz
avatar marii900
0 4

Kręcenie liczników jest zwykłym oszustwem. Jest to kłamanie w żywe oczy. To nie klienci są winni. To handlarze oszukują. Da się sprzedać samochód z większym przebiegiem. Tylko trzeba poczekać. Poza tym gdyby handlarze tego nie robili to ludzie by byli przyzwyczajeni do większych wskazań licznika. Ktoś kto nie może sprzedać samochodu bo ten ma zbyt duży przebieg powinien zareklamować się w inny sposób, a nie z miejsca oszukiwać klienta. Jest to zwykłe chamstwo i nic tego nie usprawiedliwia. To tak samo jak z odświeżanymi wędlinami, wędliny się nie sprzedały i już są śliskie to "cofnijmy im licznik" i odświeżmy je. Klient sie nie pozna a wciśnie się mu wędliny z większyum przebiegiem.

Odpowiedz
avatar PapLucH
4 4

I koleś ma racje! marii900 jak byś inwestował swoje ( nie raz nie małe) pieniądze to chciał być je jak najszybciej odzyskać i się wcale facetowi nie dziwie. Podobna sytuacja kompuel jakiś czas temu sprowadził dwa passaty b5fl 2,0tdi pochodzące z firmowej floty dosłownie wyglądające jak nówki z pełną dokumentacja książka itp ale przebieg oba na etapie 380tys jeden zostawia sobie drógi na sprzedaż 0 zainteresowania po miesiącu skręcił przebieg na 130tys podniósł leciutko cene sprzedał w ciągu tygodnia. A najlepsze że facet który go kupował że na 2005r to i tak ma duży przebieg myślałem że padne jak to usłyszałem. Realny przbieg jaki jestem w stanie uwierzyć to np sharan mojej mamy 97r 1,9tdi 90km na liczniku ponad 700tys.

Odpowiedz
avatar frenczi
0 0

Boze kocham tego gościa

Odpowiedz
avatar DuDzio
1 1

Jak ja bym sprzedawał moje 12-letnie Volvo 2.0T które jest zajebi*cie utrzymane i powiedział że nie bierze oleju to gość który by go kupił zdziwiłby się mocno jak silnik by stanął po dwóch czy trzech miesiącach. Pomimo że silniczek jest igła to olej wpieprza i nikt nic na to nie poradzi :P

Odpowiedz
avatar ManieK
0 0

A ja to bym chciał dalszą część filmiku. Bo widzę że gość zaczyna coś mówić a tu jeb, koniec nagrywania. Btw. Odnośnie samego materiału.. Szczerze? Dobrze gada i chwała mu za to :) . Widzę tutaj po komentarzach że jedni przyznają rację, a inni się bez potrzeby spinają. Ale prawda jest taka że rynek sprzedaży używanych aut za granicą napędzają głównie obcokrajowcy, głównie Polacy. A nasze stereotypy naprawdę są takie jak powiedział człowiek na filmie.. Wiem co mówię bo takie znam przykłady z życia. Ja osobiście siedzę trochę w motoryzacji, wiem co i jak i jak już mam kupić samochód dla siebie, albo dla jakiegoś znajomego, to z góry tłumaczę co jest nie tak itd. Bo w przebiegi rzędu 200 tysięcy kilometrów w 10-letnim Passacie to ja nie uwierzę :) . A np. ostatnio szukałem samochodu dla mojego taty i jak mu pokazałem ogłoszenie z samochodem z przebiegiem 350 tysięcy to powiedział dosłownie "nie ma mowy, za duży przebieg" i nie idzie mu wytłumaczyć co jest na rzeczy :) . Także jak dla mnie, gość dobrze mówi. Nie ma szans na znalezienie diesla z tak niskim przebiegiem. No chyba że faktycznie wszystko jest potwierdzone i sprawdzone tak że nie ma mowy o jakimkolwiek oszustwie, to wtedy uwierzę. Choć wątpię w coś takiego bo jak ktoś robi 20 tysięcy rocznie to nie kupuje diesla :) . Amen.

Odpowiedz
avatar IloveBMW
1 1

Gada bo dobrze gada :)

Odpowiedz
avatar Votan
0 0

mądrze facet gada polać mu :)

Odpowiedz
avatar snorlaxkiller
1 3

nigdy nie kupuj samochody z komisu ,cofają liczniki jak cholera

Odpowiedz
avatar BananQQQ
1 1

@snorlaxkiller: Osoby prywatne nie cofają? Jeżeli sądzisz, że nie to się mylisz, a po 2 właściciel mógł kupić kiedyś od komisu.

Odpowiedz
avatar Kaczogrod758
0 0

To w przyszłości ojciec ma przerypane ;/ kto uwierzy mu że auto które kupił kiedyś od (można powiedzieć kolegi) handlarza ma obecnie na liczniku 250 tysięcy a jak grzebałem w papierkach jakie dał wraz z samochodem wyszło że podczas przekraczania granicy Holandii miał 750 tysięcy. Podczas kupna na bębenkach było 190 tysięcy, czyli dodając 60 jakie już przejechał przebieg faktyczny jakie przewinął się przez koła to 810 tysięcy. Silnik dobrze chodzi jest tak samo jak opisuje kolega @nitro997 ale jeśli ktoś będzie bardziej dociekliwy to dojdzie do faktycznego stanu licznika. Zastanawiam się czy podczas sprzedaży po prostu nie podawać stanu, tylko jak już zainteresowana osoba przyjedzie oglądać auto to na pytanie stanu licznika, odpowiedzieć po prostu że samemu nie jest się pewnym jaki on jest. Z drugiej strony (z biegiem czasu) można się było spodziewać że coś mogło być kręcone. W końcu kupiliśmy jeden z najpopularniejszych aut. Passata (a jakże :D), B4 (bo pancerne jak B3 ale ładniejsze), kombi (bo pakowne) w Dieslu (bo umiarkowane spalanie) :D Mechanicznie auto naprawdę fajne tylko jak mówię jak ktoś będzie szukał to znajdzie prawdziwy przebieg.

Odpowiedz
avatar wystero
0 0

Dobrze prawi !!!!

Odpowiedz
avatar sztymel
0 0

Ludzie spinacie o te Przebiegi, ale gorsze jest to, że 'handlarze' robiąc rozbite auto zamiast poduszek powietrznych wstawiają oporniki, to powinno być karalne. Dla autora +.

Odpowiedz
Udostępnij