Motocykliści a nie dawcy
To że ktoś lubi spalić gumę, jeździć szybko i na jednym kole nie oznacza to że jest dawcą (dawcą jest osoba która podpisała stosowny dokument) więc nie nazywajmy MOTOCYKLISTÓW DAWCAMI bo tego nie wiemy czy jest nim czy nie osobiście nie jestem fanem 2 kółek ale motokillerzy szanujmy się nawzajem
by
strong
Mądrze napisane:)
OdpowiedzMotocyklistów nie nazywam dawcami, dawcami nazywam debili którzy mają za nic ogólnie przyjęte normy współżycia społecznego oraz bezpieczeństwo innych.
Odpowiedz@brojek_88: to są wariaci albo piraci drogowi jak już napisałem dawcą jest osoba która ma stosowny dokument to potwierdzający
OdpowiedzNie mylmy ze sobą normalnych ludzi z burakami. Zawsze znajdzie jedna osoba która nie zwraca uwagi na innych, jeździ żeby się pobawić, zamiast na tor jedzie na ulicę. Wystarczy jedna taka osoba żeby wyrobić opinię całej masie normalnych motocyklistów którzy szanują innych użytkowników drogi. I nie mówię tu tylko o motocyklistach. Jest też bardzo dużo kierowców osobówek którzy zamiast za kierownicę, powinni kupić sobie bilet autobusowy. Którzy też nie szanują innych użytkowników drogi.
Odpowiedz@Mar90: ti sie z Tobą zgodze. tak właśnie wyrobili sobie opinie kierowcy BMW, przez jednego, dwóch kretynów wszyscy kierowcy BMW mają opinie buraków i wieśniaków itp. itd. ale nie tylko o kierowcach BMW są takie opinie
OdpowiedzNie można ich nazywać dawcami - jeżeli wklei się taki przy 200 w coś to wszystko ma przekoszone i niezdatne do ponownego użycia.
Odpowiedz