Mój Mk3 c.d.
Tym razem zdjęcie z innej perspektywy. Od razu mówię, że nie chcę żadnej "gleby" czy "naciągu". W zupełności wystarcza mi standardowe zawieszenie, a na 15 calowych felgach, nisko-profilowe opony, gdyż Golfem jeżdżę na co dzień i cenię sobie dostęp w niektóre miejsca bez obaw o uszkodzenie podwozia, felgi czy opony
by
RaStachMan
Gleba jest dobra na zloty :)
OdpowiedzZdrowe podejście masz :D
Odpowiedzwidzę, że nie tylko ja mam takie podejście do gleby ;)
OdpowiedzKtoś kto nigdy nie jeździł na glebie powinien się nie wypowiadać na ten temat.
Odpowiedz@garbus: jeździłem E30, którego zdjęcia wrzucałem i gdyby szedł niżej to miska opiera się o ziemię, teraz jeżdżę Polo, pójdzie cent-dwa niżej i tłumik (który jest na normalnej wysokości w tym aucie) szoruje po asfalcie. Pomijam fakt, że zjeżdżanie/wjeżdżanie na progi i różne inne dziury to wszystko czuć i nie jest specjalnie komfortowe, ale jak się chciało to trzeba się przemęczyć.
Odpowiedz