Myślę, że koleś specjalnie tak zaparkował. Dobry sposób na ochronę lakieru i wgnieceń. Zobaczcie, że nikt obok niego nie zaparkuje i nie walnie go np. drzwiami wychodząc. Nie pochwalam tego, ale z drugiej strony całkeim to sprytne.
Jestem specyficznie nastawiony do takich "osądów" parkowania, może to nie on źle zaparkował, tylko ktoś obok i zaczęła się reakcja łańcuchowa, a teraz odjechał.
Parkowanie to nieumiejętność, tylko stan umysłu :)
Odpowiedzprzecena była pewnie w AUCHAN :D
OdpowiedzMyślę, że koleś specjalnie tak zaparkował. Dobry sposób na ochronę lakieru i wgnieceń. Zobaczcie, że nikt obok niego nie zaparkuje i nie walnie go np. drzwiami wychodząc. Nie pochwalam tego, ale z drugiej strony całkeim to sprytne.
OdpowiedzJestem specyficznie nastawiony do takich "osądów" parkowania, może to nie on źle zaparkował, tylko ktoś obok i zaczęła się reakcja łańcuchowa, a teraz odjechał.
Odpowiedz