Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

MotoKiller.pl

Pokaż menu
Szukaj

Zawsze patrzcie w lusterka! Prawie 300 km/h autostradą!

Dla samochodu może przydać się blacharz, motocykliście może się przydać grabarz. Po co robić sobie kłopot w życiu patrzcie i uważajcie!
by ~BatonSnickers
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar vagfan
12 12

Myślę, że nawet jak spojrzysz, to nie zdążysz dostrzec takiego pędzącego punktu. Bo nie chodzi o to żeby gapić się w lusterko, tylko spojrzeć i zorientować się w sytuacji na drodze. Poza tym u nas na autostradach takie prędkości są niedozwolone. Wszystko jest dla ludzi, ale trzeba używać z głową.

Odpowiedz
avatar serekczek55
1 1

@vagfan: Masz rację, kierowca samochodu jak spojrzał w lusterko to pewnie go widział dość daleko, a że motocyklista jechał 2x tyle ile można, to się go kierowca tak szybko nie spodziewał.

Odpowiedz
avatar vagfan
2 2

@serekczek55: O ile w ogóle go dostrzegł zanim motocyklista włączył kierunkowskaz, przecież to jest punkcik gdzieś daleko który nagle jest za tobą.

Odpowiedz
avatar rebeliant9513
1 1

to troche przesada przede wszystkim to ten pędzący motocyklista powinien uważac dla mnie to wyglada na to ze z góry jest założone ze jak bedzie wypadek to i tak wina kierowcy samochodu bo przeciez on sobie jedzie 300 a ten wymusza, fakt trzeba uważac ale jeden nie moze sie pilnowac za wszystkich i ponosic odpowiedzialnosci za reszte uczestników ruchu

Odpowiedz
avatar suharex
2 2

Przyjmijmy, że rzecz dzieje sie w PL. Gość leci 300km/h i mam na niego uważać? BO co , bo jest bogiem na motorze? Też jeżdzę motorem ale z głowa. Tyle w temacie. Każdy pilnuje siebie.

Odpowiedz
avatar Alchemik
2 2

Im bardziej się przekracza prędkość, tym za więcej osób trzeba myśleć. Zawsze można trafić w martwą strefę w lusterkach, ktoś może się zamyślić, mieć fatalny dzień, czy spojrzeć na płaczące dziecko.

Odpowiedz
avatar antos90
2 2

Załóżmy, że jadę przepisowo autostradą, czyli te 140 prawym pasem i patrzę w lusterko.... Jedzie motocyklista 300kmph. To oznacza, że w ciągu sekundy pokonuje 83 metry. Zakładając że autostrada jest prosta, czyli nie ma zakrętu, ani wzniesienia które uniemożliwia widoczność, to widzę w tym lusterku max na 200 metrów. Jadąc 140 pokonuję 38 metrów w sekundę, różnica wynosi więc 45 metrów na sekundę, co oznacza że z każdą sekundą motocyklista zbliża się do mnie 45 metrów. Przy założonej 200m widoczności w lusterkach (to i tak sporo przesadzone) motocyklista z miejsca w którym go nie widzę do mnie zbliży się w w około 5 sekund. Więc patrząc w lusterko prawe przez ułamek sekundy nie jestem w stanie go dostrzec, bo przecież spoglądam, wrzucam kierunkowskaz i przekakuje na lewy pas, w osobówce jak trzeba zredukować to taka operacja może spokojnie zająć 10 sekund. Liczby są może trochę przesadzone, ale napiszę to co zawsze piszę. Patrzę w lusterka, ale co z tego skoro nie będę w stanie go dostrzec. Ten opis jest tendencyjny bo sugeruje że ja będę winny wypadkowi w przypadku gdy przydzwoni do mnie motocyklista z prędkością 300kmph. To on powinien bardziej uważać, bo może mu się stać większa krzywda w razie wypadku. Temat rzeka, trzeba mieć w głowie. Pozdro

Odpowiedz
avatar gelomeloman
1 1

Ja powiem że: 1.jedziesz 300 to twój problem - ŁAMIESZ PRZEPISY 2.Przepisy są dla naszego bezpieczeństwa. 3. Jak zginiesz TO TWÓJ PROBLEM ale innym też życie zmarnujesz np: bliskim (dzieciom) a nawet kierowcy co ciebie nie zauważy.

Odpowiedz
Udostępnij