@Derve: Dobrze mówisz, powiedźmy sobie szczerze starsze polonezy są fajne, te z okrągłymi lampami, ale mechanicznie były fatalne i nie dorastały do pięt technologią do aut z zachodu
@Derve: Latam polonezem i z przykrością muszę się z Tobą zgodzić. Bardzo archaiczny samochód pod względem konstrukcji. Szkoda wielka, że kolejne wersje były tylko inaczej opakowywane, a w sumie dostawaliśmy ciągle to samo. No ale co się dziwić. Wszyscy wiemy jak to kiedyś działało wszystko, robili tyle ile mogli, a mogli tyle co kot napłakał.
Polonez skończył się na Borewiczu :) Reszta to totalny złom, mała moc, duże spalanie, lubią rdzę. Nie wiem co tu zachwalać w tym samochodzie bo był zrobiony na odwal się.
@Folley96: mała moc ? To było zwykłe rodzinne auto , chcesz mocy To zobacz np Poldka 2.0 DOHC to już wystarczy . Fakt Blachy Słabe były ale daewoo FSO tak nie Rdzewiały a dużo nie pali taki poldek tyle co teraz przeciętne 2.0
@Folley96: 4 zimę jeżdżę Polonezem Caro z 1996 roku i nigdzie rdzy nie widać.Wcześniej jeździł nim mój świętej pamięci wujek który bardzo o niego dbał.Kupił go w salonie w Zgorzelcu.
Koledzy motomaniacy,
ja z góry przepraszam za hejt i nie mam zamiaru nikogo obrażać ale takie tematy zaczynają być irytujące jak zbliżające się urodziny teściowej- niby cieszy a jednak ciężko to pominąć i olać z uśmiechem.
Znam wielu mega wielbicieli, którzy mają po kilka poldków a i sam miałem ich... 7 licząc tego, którego się pozbyłem po przez utopienie w jeziorku (impreza, muzyka, dziewczyny, ręczny i luz robią swoje). Od czasu ostatniego Borewicza, który był samochodem nie najgorszym patrząc na ogół, obiecałem sobie, że już nigdy nie kupie tego samochodu. Oczywiście jestem całym sercem za Polską motoryzacją, ale powiedzmy sobie szczerze:
-Poloneza albo się bezgranicznie kocha
-Poloneza się piekielnie nienawidzi
oraz
-Poloneza się kupuje bo wszyscy polecają a kasy akurat na kupno bazy.
Prawda jest też taka, że Poldki nigdy nie były wygodne, szybkie a już na pewno nie nadawały się do jazdy po terenie innym niż trasa przy miastowa. Na Autostradzie rzucało nim jak przyczepą w Top Gear a przez dziury dach otrzymywał pakiet aerodynamiki w kształcie półkuli nad siedzeniem kierowcy.
Chwalić wiadomo, trzeba a czasami opisuje się prawdę, ale mega wkurywia mnie stwierdzenie o Zachodzie... To nie jest normalne, a mówi się o Zachodzie, bo Niemcy mają zdecydowaną część rynku. Nawet nie Europejskiego ale Światowego!! Polska natomiast ma jakiś % rynku, gdzie jest zapotrzebowanie na tani wóz do roboty.
Rozpisałem się i pewnie bez składni, ale wybaczcie, o 18.30 mam spotkanie a chciałem się podzielić moją opinią.
Po pierwsze to GÓWNO wiesz o tym co ja myśle. Po drugie to zaskoczyłeś mnie - ten pojazd z blachami grubości firanek "spełniał najsurowsze amerykańskie normy bezpieczeństwa" ciekawe, czy to prawda.
Miałem Poloneza co prawda był zajechany ale dorównywał niektórym samochodom. Gdybym wcześniej jak go miałem zarabiał tyle co teraz na pewno bym go nie sprzedał.
Mam taki plakat na ścianie w antyramie, pochodzi z czasopisma "Auto Technika Motoryzacyjna" Nr. 7 z Lipca 1996 r.
OdpowiedzWychwalanie na siłę czegoś, co nigdy nie było dobre ciąg dalszy..
Odpowiedz@Derve: Dobrze mówisz, powiedźmy sobie szczerze starsze polonezy są fajne, te z okrągłymi lampami, ale mechanicznie były fatalne i nie dorastały do pięt technologią do aut z zachodu
Odpowiedz@Derve: Latam polonezem i z przykrością muszę się z Tobą zgodzić. Bardzo archaiczny samochód pod względem konstrukcji. Szkoda wielka, że kolejne wersje były tylko inaczej opakowywane, a w sumie dostawaliśmy ciągle to samo. No ale co się dziwić. Wszyscy wiemy jak to kiedyś działało wszystko, robili tyle ile mogli, a mogli tyle co kot napłakał.
OdpowiedzPolonez skończył się na Borewiczu :) Reszta to totalny złom, mała moc, duże spalanie, lubią rdzę. Nie wiem co tu zachwalać w tym samochodzie bo był zrobiony na odwal się.
Odpowiedz@Folley96: mała moc ? To było zwykłe rodzinne auto , chcesz mocy To zobacz np Poldka 2.0 DOHC to już wystarczy . Fakt Blachy Słabe były ale daewoo FSO tak nie Rdzewiały a dużo nie pali taki poldek tyle co teraz przeciętne 2.0
Odpowiedz@Folley96: 4 zimę jeżdżę Polonezem Caro z 1996 roku i nigdzie rdzy nie widać.Wcześniej jeździł nim mój świętej pamięci wujek który bardzo o niego dbał.Kupił go w salonie w Zgorzelcu.
OdpowiedzKoledzy motomaniacy, ja z góry przepraszam za hejt i nie mam zamiaru nikogo obrażać ale takie tematy zaczynają być irytujące jak zbliżające się urodziny teściowej- niby cieszy a jednak ciężko to pominąć i olać z uśmiechem. Znam wielu mega wielbicieli, którzy mają po kilka poldków a i sam miałem ich... 7 licząc tego, którego się pozbyłem po przez utopienie w jeziorku (impreza, muzyka, dziewczyny, ręczny i luz robią swoje). Od czasu ostatniego Borewicza, który był samochodem nie najgorszym patrząc na ogół, obiecałem sobie, że już nigdy nie kupie tego samochodu. Oczywiście jestem całym sercem za Polską motoryzacją, ale powiedzmy sobie szczerze: -Poloneza albo się bezgranicznie kocha -Poloneza się piekielnie nienawidzi oraz -Poloneza się kupuje bo wszyscy polecają a kasy akurat na kupno bazy. Prawda jest też taka, że Poldki nigdy nie były wygodne, szybkie a już na pewno nie nadawały się do jazdy po terenie innym niż trasa przy miastowa. Na Autostradzie rzucało nim jak przyczepą w Top Gear a przez dziury dach otrzymywał pakiet aerodynamiki w kształcie półkuli nad siedzeniem kierowcy. Chwalić wiadomo, trzeba a czasami opisuje się prawdę, ale mega wkurywia mnie stwierdzenie o Zachodzie... To nie jest normalne, a mówi się o Zachodzie, bo Niemcy mają zdecydowaną część rynku. Nawet nie Europejskiego ale Światowego!! Polska natomiast ma jakiś % rynku, gdzie jest zapotrzebowanie na tani wóz do roboty. Rozpisałem się i pewnie bez składni, ale wybaczcie, o 18.30 mam spotkanie a chciałem się podzielić moją opinią.
Odpowiedz@matiqq: zgadzam się w 100% no i jeszcze mowa jest o jakichś normach bezpieczeństwa, a czy czasem poldek nie giął się jak paczka zapałek?
OdpowiedzPo pierwsze to GÓWNO wiesz o tym co ja myśle. Po drugie to zaskoczyłeś mnie - ten pojazd z blachami grubości firanek "spełniał najsurowsze amerykańskie normy bezpieczeństwa" ciekawe, czy to prawda.
OdpowiedzMiałem Poloneza co prawda był zajechany ale dorównywał niektórym samochodom. Gdybym wcześniej jak go miałem zarabiał tyle co teraz na pewno bym go nie sprzedał.
OdpowiedzJa natomiast mam inne zdanie niż większość. Według mnie najlepiej zobrazuje to ten filmik https://www.youtube.com/watch?v=rf5IUtEdqAo
Odpowiedz