Skromnie jak na razie, ale na każdą okazję.- cross loncin 125 do jazdy w terenie- Romet Ogar 205 złożony od podstaw, do swobodnej jazdy- Mz TS 150 złożona również od podstaw do jazdy w niedziele po kościele
kiedyś miałem ETZ 250 i jak bylem u dziewczyny jak już miałem wracać przy pierwszej próbie odpalenia się zapaliła z niewiadomych do tej pory przyczyn... szkoda bo dobra machina była ;) a że miałem przy sobie tylko piwo to straciłem 4 piwa a "etka" i tak nadal się paliła... ale czego to się nie robi dla pasji ;) a teraz mam ogara 200 i jest rozebrany i czeka na pomalowanie. jeszcze ani razu nie miałem w nim większej awarii typu wał/cylinder itp.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 marca 2014 o 19:25
ksiądz Ci nic nie mówi jak jeździsz po kościele ? ; P
Odpowiedzkiedyś miałem ETZ 250 i jak bylem u dziewczyny jak już miałem wracać przy pierwszej próbie odpalenia się zapaliła z niewiadomych do tej pory przyczyn... szkoda bo dobra machina była ;) a że miałem przy sobie tylko piwo to straciłem 4 piwa a "etka" i tak nadal się paliła... ale czego to się nie robi dla pasji ;) a teraz mam ogara 200 i jest rozebrany i czeka na pomalowanie. jeszcze ani razu nie miałem w nim większej awarii typu wał/cylinder itp.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 marca 2014 o 19:25