Trzy auta na podwórku, garaż tylko na jedno auto mam więc dwa zawsze stoją pod chmurką. I też jakiś gryzoń mi się zadomowił pod maskami... Rozumiem człowieka, najgorsza jest właśnie ta bezradność bo co niby można z tym zrobić? Trutkę wozić na głowicy? Chłodny postawiłeś się w sytuacji tego Pana? Nie mówię, że musiałbyś zaraz wrzucać taki filmik na yt ale nie mogę wyobrazić sobie kogoś kto w takiej sytuacji by powiedział: Ohh, jakiś słodki gryzoń sobie mieszka nad moim 2.5 Sti. Przyniosę mu jakąś przekąskę i zostawię pod maską, jak mu się już kabelki skończą...
@Marcin876: Nie mówię, że takie sytuacje się nie zdarzają, choć sam tego nie doświadczyłem. Chodzi mi o gościa i jego wypowiedź:
1. Gdzie tam wiewiórka, to kuny się tak zadomawiają.
2. Można kupić tzw. antykunę, piszczyk, który emituje wysoki dźwięk i odstrasza gryzonie - kosztuje ok. 100zł, czy działa - z tego co wiem to tak, kolega zamontował i do tego czasu skończył się problem porwanego wygłuszenia.
@Chlodny: Kolega te miał taką sytuację, zamontowali piszczyk to skubana załatwiła kable od tego urządzenia. Śmiali się, że to jakaś kuna elektryk. Kuzyn znowu miał sytuację, że rano po odpaleniu samochodu nie działało wspomaganie i świeciło ładowanie akumulatora. Po podniesieniu maski okazało się, że śpiącego zwierzaka wkręciło w pasek i pasek spadł.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 marca 2014 o 9:48
U kumpla w aucie zadomowił się szczur tez wygryzl sobie dziurę w wygluszeniu maski, jak udało mu się go zatluc to potem całe wiadro rzeczy z pod tego wygluszenia wybrał
Może się chciała Subaru przejechać i próbowała z kabli odpalić trzeci raz, ale ją znowu spłoszył.
Niech zostawi kluczyki w stacyjce to kabli nie będzie gryzła.
Proste. :)
Trzy auta na podwórku, garaż tylko na jedno auto mam więc dwa zawsze stoją pod chmurką. I też jakiś gryzoń mi się zadomowił pod maskami... Rozumiem człowieka, najgorsza jest właśnie ta bezradność bo co niby można z tym zrobić? Trutkę wozić na głowicy? Chłodny postawiłeś się w sytuacji tego Pana? Nie mówię, że musiałbyś zaraz wrzucać taki filmik na yt ale nie mogę wyobrazić sobie kogoś kto w takiej sytuacji by powiedział: Ohh, jakiś słodki gryzoń sobie mieszka nad moim 2.5 Sti. Przyniosę mu jakąś przekąskę i zostawię pod maską, jak mu się już kabelki skończą...
Odpowiedz@Marcin876: Nie mówię, że takie sytuacje się nie zdarzają, choć sam tego nie doświadczyłem. Chodzi mi o gościa i jego wypowiedź: 1. Gdzie tam wiewiórka, to kuny się tak zadomawiają. 2. Można kupić tzw. antykunę, piszczyk, który emituje wysoki dźwięk i odstrasza gryzonie - kosztuje ok. 100zł, czy działa - z tego co wiem to tak, kolega zamontował i do tego czasu skończył się problem porwanego wygłuszenia.
Odpowiedz@Chlodny: Kolega te miał taką sytuację, zamontowali piszczyk to skubana załatwiła kable od tego urządzenia. Śmiali się, że to jakaś kuna elektryk. Kuzyn znowu miał sytuację, że rano po odpaleniu samochodu nie działało wspomaganie i świeciło ładowanie akumulatora. Po podniesieniu maski okazało się, że śpiącego zwierzaka wkręciło w pasek i pasek spadł.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 marca 2014 o 9:48
Ludzie on sobie beke robi, to nie jest na serio :D
OdpowiedzZnajomy miał podobny problem tyle, że nie wiem czy to była wiewiórka. Jemu pogryzała(o) kable od ABS'u :)
OdpowiedzA może to była kuna
OdpowiedzU kumpla w aucie zadomowił się szczur tez wygryzl sobie dziurę w wygluszeniu maski, jak udało mu się go zatluc to potem całe wiadro rzeczy z pod tego wygluszenia wybrał
OdpowiedzWspółczuje kolesiowi ale tych urwał itp. mógł troche mniej używać ;)
OdpowiedzThygerrr, niezły ziomek.
OdpowiedzTo nie Polska :D gdzie to jest?
OdpowiedzKanada
OdpowiedzRude to wredne :D
OdpowiedzMoże się chciała Subaru przejechać i próbowała z kabli odpalić trzeci raz, ale ją znowu spłoszył. Niech zostawi kluczyki w stacyjce to kabli nie będzie gryzła. Proste. :)
OdpowiedzTakich debili powinni utylizować, albo nie wiem zakazać rozmnażania się, życia wśród ludzi.. a broń Boże dawać kamerę do ręki.
Odpowiedz@mmikolaj23: ja bym ciebie utylizował, bo chyba kazdy by sie zdenerwowal, gdyby mu już 3 raz jakaś wiewórka przegryzla instalacje xd
Odpowiedz@mmikolaj23: działaj cwaniaku...
OdpowiedzMoże powinien w ogóle pozbyć się wygłuszenia pod maską? to nie bd miała gdzie sobie robić miejscówki?
OdpowiedzJak można tak zasyfić silnik w takim samochodzie? Ehhh... Smutek :/
Odpowiedz