@ML9: Mam. I wiem że obaj kierujący złamali ten sam przepis. Ale skoro już motocyklista jako pierwszy wyprzedzał, to kierowca samochodu powinien podwójnie uważać bo w jakim miejscu by się nie znalazł (nawet skrzyżowanie z przejściem i na podwójnej ciągłej), to nigdy nie wie czy ktoś nie postanowi wyprzedzić. Czyż nie?
Z prawnego punktu widzenia wina byłaby kierującego samochodem. Niestety tak to już jest. Z resztą sam też chciał wyprzedzać na zakazie. To co mówi skota741 jest bardzo ważne w całej tej lusterkowej akcji. Mimo patrzenia co chwilę w lusterko mogę i tak nie zauważyć motocyklisty. Czy jestem rozgrzeszony bo patrzyłem w lusterko? Fajnie byłoby gdybyśmy wszyscy potrafili się wczuć w położenie innych i zobaczyć na własne oczy co zrobić, żeby było bezpieczniej. Wtedy niepotrzebne byłyby żadne akcje.
Wina jest po obydwu stronach i na filmiku nie widać aby motocyklista sygnalizował skręt migaczem :] [tak zdaję sobie sprawę, iż mógł zrobić to wcześniej i migacz po prostu wyłączył po manewrze, to jest po prostu jedno spostrzeżenie]
Patrzę w lusterka i co z tego? Jak w ciągu ułamku sekundy, które poświęcam na zerknięcie w lewe lusterko, mam dostrzec obiekt o szerokości 50 cm poruszający się czasem dwa razy szybciej niż ja?
Fizyki nie oszukasz, jeszcze nikomu się nie udało.
podwójna ciągła
OdpowiedzSorry, ale obydwóch ma winę. I jeden i drugi wyprzedza na podwójnej ciągłej.
OdpowiedzDokładnie wina wszystkich wącznie z motocyklistami, nie powinno ich tam być.
OdpowiedzManiek masz prawo jazdy ?
Odpowiedz@ML9: Mam. I wiem że obaj kierujący złamali ten sam przepis. Ale skoro już motocyklista jako pierwszy wyprzedzał, to kierowca samochodu powinien podwójnie uważać bo w jakim miejscu by się nie znalazł (nawet skrzyżowanie z przejściem i na podwójnej ciągłej), to nigdy nie wie czy ktoś nie postanowi wyprzedzić. Czyż nie?
OdpowiedzPoza tym, czasem ciężko jest zauważyć samochód, gdy ten schowa się w martwym polu. A co dopiero motocykl.
OdpowiedzZ prawnego punktu widzenia wina byłaby kierującego samochodem. Niestety tak to już jest. Z resztą sam też chciał wyprzedzać na zakazie. To co mówi skota741 jest bardzo ważne w całej tej lusterkowej akcji. Mimo patrzenia co chwilę w lusterko mogę i tak nie zauważyć motocyklisty. Czy jestem rozgrzeszony bo patrzyłem w lusterko? Fajnie byłoby gdybyśmy wszyscy potrafili się wczuć w położenie innych i zobaczyć na własne oczy co zrobić, żeby było bezpieczniej. Wtedy niepotrzebne byłyby żadne akcje.
OdpowiedzChciałbym zauważyć, że zarówno jeden, jak i drugi przekroczyli podwójną ciągłą.
OdpowiedzAle ciężko jest zdążyć motocyklistę zobaczyć. Naprawdę pojawiają się czasami tak hopsiup i znikają
OdpowiedzWina jest po obydwu stronach i na filmiku nie widać aby motocyklista sygnalizował skręt migaczem :] [tak zdaję sobie sprawę, iż mógł zrobić to wcześniej i migacz po prostu wyłączył po manewrze, to jest po prostu jedno spostrzeżenie]
OdpowiedzPatrzę w lusterka i co z tego? Jak w ciągu ułamku sekundy, które poświęcam na zerknięcie w lewe lusterko, mam dostrzec obiekt o szerokości 50 cm poruszający się czasem dwa razy szybciej niż ja? Fizyki nie oszukasz, jeszcze nikomu się nie udało.
Odpowiedz