@moto1274: Żadne Volvo się często nie psuje jeśli poprzedni właściciele serwisowali je jak powinni wszystko idzie przewidzieć i nie zaskakuje, trzeba jednak pamiętać, że Volvo kupuję się jak Alfe Romeo tzn. " tanie Volvo to drogie Volvo" co nie znaczy też że te drogi są bezproblemowe. Trzeba być cierpliwym i wybrednym nawet jeśli auto ma rzadki silnik albo zestawienie. Ogólnie polecam w nich raczej manuale, nasi kierowcy często nie dbają o automaty bo ich serwis jest trochę kosztowny.
Przez 6-7 lat ojciec ma s60 z 2002 roku z silnikiem 2.0t. Teraz ja nim jeżdżę i do tej pory nie ma z nim żadnych problemów. Jeżeli dba się o te wozy to są one bezawaryjne :D No i oczywiście komfort. Nie wiem czy znajdziesz wygodniejszy samochód w takich pieniądzach. ;)
Ps. Volvo mówi samo za siebie produkując ten sam prawie niezmieniony model przez 9 lat.
Jak dla mnie, to sylwetką bije na głowę nawet Niemki ;)
Odpowiedz@DuDzio: W zupełności się z Tobą zgodzę ;]
OdpowiedzPytanie takie : Czy często się psująte pierwsze wersje VOLVO S60?
Odpowiedz@moto1274: Żadne Volvo się często nie psuje jeśli poprzedni właściciele serwisowali je jak powinni wszystko idzie przewidzieć i nie zaskakuje, trzeba jednak pamiętać, że Volvo kupuję się jak Alfe Romeo tzn. " tanie Volvo to drogie Volvo" co nie znaczy też że te drogi są bezproblemowe. Trzeba być cierpliwym i wybrednym nawet jeśli auto ma rzadki silnik albo zestawienie. Ogólnie polecam w nich raczej manuale, nasi kierowcy często nie dbają o automaty bo ich serwis jest trochę kosztowny.
OdpowiedzPrzez 6-7 lat ojciec ma s60 z 2002 roku z silnikiem 2.0t. Teraz ja nim jeżdżę i do tej pory nie ma z nim żadnych problemów. Jeżeli dba się o te wozy to są one bezawaryjne :D No i oczywiście komfort. Nie wiem czy znajdziesz wygodniejszy samochód w takich pieniądzach. ;) Ps. Volvo mówi samo za siebie produkując ten sam prawie niezmieniony model przez 9 lat.
Odpowiedz