Uturbienie silnika
co sądzicie o uturbieniu silnika w Oplu Astrze F 1.4 lub 2.0 16v (GSI)? Chciałbym podnieść moc o jakieś 100-150km. Liczę się z wymianą części na mocniejsze. Tylko pytanie ile coś takiego kosztuje? Znalazłem gościa, który uturbia AUDI z sinikami V8 i wyciąga z nich 700km. Koszt takiej przyjemności to 12-14tys. A do Astry ile może kosztować?
by
krystian630
jak ma to być zrobione dobrze to też w tych granicach,pamiętaj że przy turbieniu nie tylko silnik się liczy
Odpowiedzz tym 1,4 chyba żartujesz co ? :)
OdpowiedzUruebienie 1.4 bym sobie odpuścił. Bardziej bym poszedł w 2.0 albo swap na silnik już z turbo Opel miał takie jednostki 2.0.
Odpowiedzswap panie kolego. Po co wyrzucisz 7-9 tys jak silnik nie jest przygotowany na to ? a przeguby? Lepiej zakupić 2.0T 200KM z asterki nowszej i się bawić :p angola pewnie kupisz calego za 4 tys a jak bedziesz chciał sie dalej bawić to chip do silnika i już masz pare koni wiecej a koszt nie duży (względnie). Lepszy pomysł niż modyfikacje 1.4 człowieku:P , które i tak nie będzie miało tyle koni co to 2.0T:p
OdpowiedzC20LET
OdpowiedzPolecam Digitun z Czechowic, gość nie takie rzeczy robił.
Odpowiedzw koszcie 10 tys myśle się wyrobisz :)
OdpowiedzZ20LET z Opla Astry G OPC 2. Zmienic turbiny, dorobić dobre doloty, intelcooler większy, układ wydechowy i możesz wyciągnąc gdzież z 300-400 koni zależy jak wszystko jeszcze zrobisz wszystko zależy od tego ile masz kasy, jedziesz do gościa pytasz sie ile to by mniej więcej kosztowało i tyle :)
Odpowiedza może pomyśl nad swapem na B204L z Saaba na wyjściu masz już 180 KM, a do tego te silniki są podatne na tuning.Całego saaba 900 anglika idzie już czasem kupić za 3000 tyś.
OdpowiedzZapraszam na ofp.phorum.pl
OdpowiedzWg mnie samochód jest za lekki na taką moc, duża jej część będzie marnowana, ponieważ nie będzie wystarczającej przyczepności.
Odpowiedzjak wyglada spalanie takiego uturbionego silnika wzgledem serii?
Odpowiedz700KM za 12-14tys? Jakaś druciarnia, amatorka. Aż śmiesznie to brzmi. Chyba, że to takie 700KM, że koleś powie, że tyle ma, a nie zmierzy to na hamowni. Za 12-14tys to nawet nie wzmocnisz tej V8 aby wytrzymała te 700KM. Same tłoki i korbowody kute wyjdą więcej. Jeśli nie masz naprawdę dużych pieniędzy, albo nie masz wejść na chociażby części bez marży, ani nie zrobisz sobie tego sam, to odpuść. Żeby to było dobrze zrobione, nie tak, że po sezonie Ci korba wyjdzie blokiem jak nie wcześniej, to to są naprawdę duże pieniądze. Chcesz do 60KM z 1.4 dodać 100-150km? To ponad 100% fabrycznej mocy, nic by nie wytrzymało. Zakujesz silnik i uturbisz, to nie wytrzyma skrzynia, sprzęgło, przeguby, ani auta nie zatrzymasz na bębnach z tyłu. A samym turbo też 100% mocy nie wyciśniesz, tu dojdą jeszcze chociażby wtryski i strojenie. C20XE to już ciekawa opcja. Najlepszym rozwiązaniem i myślę, że przy włożeniu wysiłku i czasu to do ogarnięcia w cenie poprzednich opcji jest znalezienie Astry GSI z C20XE (szukaj motronik 2.8 z fabrycznie kutymi tłokami, tj. z "plusem" na końcu kodu bloku silnika) żeby już nie bawić się w swap. I przerobienie C20XE na C20LET. Poszukaj na ebayu osprzętu z C20LET. jest wszystko do dostania, bo ludzie za mocno doładowują LET-y, a jak już korba wyjdzie bokiem to idą one na części. Podstawa to doprowadzić silnik do zajebistego stanu. C20XE ciekło olejem często, więc wiadomo wszystkie uszczelki, sprawdzić sprężanie, gładzie cylindrów, pierścienie, uszczelniacze na zaworach, przylgnie, nowy rozrząd, filtry, olej itd. Sprawdź też głowice, bo potrafiły pękać. Nie musisz zakuwać C20XE, do 300KM spokojnie wszystko wytrzyma, poza śrubami na korbowodach, które musisz wymienić na APR. Nie jest to w sumie bardzo drogie i daje Ci gwarancję, że z Twoim silnikiem nie stanie się to samo co z tymi z których skupujesz osprzęt - więc warto. Jak osprzęt z LET ogarniesz to wiadomo wrzucasz do XE, jak chcesz dodać te 100KM to musisz na pewno dać większy intercooler bo ten z LET-a jest mało wydajny i 250 to maks co z nim wyciśniesz. Wałki itd zostawiasz, są nawet ostrzejsze w XE więc to wyjdzie na plus. Przepustnica albo będzie taka sama (Motronik 2.8), albo da się ją rozwiercić. Wał korbowy i korbowody są te same. Silnik trzeba odprężyć żeby nie stukał, bo dojdzie turbo. Uszczelka odprężająca, 2mm daje taki sam stopień sprężania w XE jak fabryczny w LET. Na seryjnym komputerze nie zwiększysz doładowania ponad 0.8 bara. Także komputer, wyregulowanie zapłonu i większe ciśnienie paliwa musisz doliczyć. Po tym wszystkim masz bezpieczne ~280KM. Rozejrzyj się po ebayu cenę będziesz znał, ale niestety takie zabawy są dla bogatych :/
OdpowiedzA nie lepszym pomysłem byłby swap z np omegi 3.0?
Odpowiedz@BlueCherry: Na pewno szybszym w celu zyskania mocy. V będzie cięższe a siedząc na przedniej osi to zamiast poprawić prowadzenie to będzie gorsze jak w serii.
Odpowiedz