Może zaczął hamować albo wpadł w poślizg.
Ciekawi mnie tylko jakim cudem to przednie prawe zawieszenie się "wydostało" a nie zostało wciągnięte razem z kielichem..?
Poszło za kielichem tylko jak ściągali auto z drogi to widać że wypadło :) A to że to było przy 180km/h to jest możliwe bo silnik przyjął wszystko na siebie a nie koniecznie poleciał na czołówkę. Widziałem podobne przypadki ;)
Nikt nie powiedział, że golf miał 180 w momencie kontaktu z drzewem (tak jak focus miał 200 podczas strzału w żelbetowy kloc, więc mnie nie dziwi, że się transformował :P). Zapewne 180 jechał, kiedy stracił panowanie.
Z logicznego punktu widzenia uderzenie przy 180 km/h byłoby śmiertelne dla kierowcy. Zwłaszcza że jest (a raczej był) to zwykły, seryjny Golf, który nie jest raczej zbyt "twardym" samochodem.
Właśnie dlatego, że auto "poskładało" się przy uderzeniu to jest szansa, że człowieczek wyszedł z tego cały. Gdyby przy takiej prędkości przyłożyć w drzewo starym autem, jak to nazwałeś "twardym", to nie pochłonęłoby ono siły uderzenia, przez co przeciążenie zatłukłoby w mgnieniu oka. Oto powód, czemu obecne auta przy nawet niewielkich stłuczkach wyglądają jak wyplute z młynka do kawy.
nie powiedzial bym ze golf 4 jest autem nowym a raczej starym z jeszcze starsza konstrukcja i pisanie esa przy 180? chyba kogos wyobraznia poniosla a auto wyglada jak by jechalo z 70-80max, przy 180 kierowcy by szukali po calym aucie i troche na zwenatrz a co do bezpieczenstwa nowych aut to poczytaj troche a zobaczysz nasze piecio gwiazdkowe auta ktore maja ledwo dwie gwiazdki, nie tylko politycy tna w chvja
pewnie tak hamował że aż kostkę skręcił
swoją drogą ludzie nigdy nie przestaną głupot robić
ja sobie kupiłem radyjko z wbudowanym zestawem głośnomówiącym.
Wystarczy że włączę bluetooth w telefonie i mogę się cieszyć spokojną jazdą. Jeden przycisk (słuchawka) na radiu i odbieram. Mogę rozmawiać i mieć obie ręce na kierownicy :)
Sam robiłem to zdjęcie i gadałem z kierowcą. Poza tym licznik zatrzymał się na 175km/h. Tu samochód stoi w lesie ponieważ wypadł na zakręcie uderzył przodem w sosnę. I kierowca nie hamował. była prosta droga. na końcu ostry zakręt. pisząc smsa nie zauważył i gdy był już na zakręcie mógł albo uderzyć przodem albo bokiem.
Tylko, ze tu nie ma nic o prędkości...
Jedynie w komentarzach pada hasło, że jakaś tam gazetka donosi, że jechał 180km/h. Na jakiej podstawie? Pan Bóg jasny raczy wiedzieć. Obstawiam sporo niższą prędkość, ale tego się raczej już nie dowiemy, bo biegli raczej nie będą sprawdzać prędkości.
Jak sie nie potrafi to takie skutki, wiele razy pisałem SMSa podczas jazdy i nigdy w nic nie wjechałem pewnie dlatego ze nigdy wiecej niż 60 km/h pisząc SMSa nie jechałem. Przy 180 km/h ciężko jest utrzymać samochód dwoma rękami. 100 km/h jest już zabójcze ale widać ze samochód dobry skoro kierowca uszedł z życiem.
To było na prawdę przy 180 km/h? Uszkodzenia są co prawda poważne, ale nie wydaje mi się czy to na prawdę było aż tyle...
OdpowiedzMoże zaczął hamować albo wpadł w poślizg. Ciekawi mnie tylko jakim cudem to przednie prawe zawieszenie się "wydostało" a nie zostało wciągnięte razem z kielichem..?
OdpowiedzPoszło za kielichem tylko jak ściągali auto z drogi to widać że wypadło :) A to że to było przy 180km/h to jest możliwe bo silnik przyjął wszystko na siebie a nie koniecznie poleciał na czołówkę. Widziałem podobne przypadki ;)
Odpowiedz180 km/h w lesie . ?O_o
Odpowiedzhttp://www.youtube.com/watch?v=vFYHovJEUBg skoro focus znika przy 200, to golf przy 180 powinien wyglądać podobnie
OdpowiedzNikt nie powiedział, że golf miał 180 w momencie kontaktu z drzewem (tak jak focus miał 200 podczas strzału w żelbetowy kloc, więc mnie nie dziwi, że się transformował :P). Zapewne 180 jechał, kiedy stracił panowanie.
OdpowiedzCzłowieku co ty porównujesz ? ford a golf to dwie inne półki. Poczytaj troche i wtedy komentuj
OdpowiedzMasz rację golf złożył by się jeszcze bardziej
Odpowiedztu nigdzie nie pisze że jechał s prędkoscia 180km/h tylko, że jachał z dużą prędkościa
OdpowiedzAle to da się jeszcze wyklepać !xD
OdpowiedzZ logicznego punktu widzenia uderzenie przy 180 km/h byłoby śmiertelne dla kierowcy. Zwłaszcza że jest (a raczej był) to zwykły, seryjny Golf, który nie jest raczej zbyt "twardym" samochodem.
OdpowiedzWłaśnie dlatego, że auto "poskładało" się przy uderzeniu to jest szansa, że człowieczek wyszedł z tego cały. Gdyby przy takiej prędkości przyłożyć w drzewo starym autem, jak to nazwałeś "twardym", to nie pochłonęłoby ono siły uderzenia, przez co przeciążenie zatłukłoby w mgnieniu oka. Oto powód, czemu obecne auta przy nawet niewielkich stłuczkach wyglądają jak wyplute z młynka do kawy.
Odpowiedznie powiedzial bym ze golf 4 jest autem nowym a raczej starym z jeszcze starsza konstrukcja i pisanie esa przy 180? chyba kogos wyobraznia poniosla a auto wyglada jak by jechalo z 70-80max, przy 180 kierowcy by szukali po calym aucie i troche na zwenatrz a co do bezpieczenstwa nowych aut to poczytaj troche a zobaczysz nasze piecio gwiazdkowe auta ktore maja ledwo dwie gwiazdki, nie tylko politycy tna w chvja
OdpowiedzWidać, że tytuł już zmieniony. Kogoś poniosła fantazja z tymi 180km/h.
Odpowiedzpewnie tak hamował że aż kostkę skręcił swoją drogą ludzie nigdy nie przestaną głupot robić ja sobie kupiłem radyjko z wbudowanym zestawem głośnomówiącym. Wystarczy że włączę bluetooth w telefonie i mogę się cieszyć spokojną jazdą. Jeden przycisk (słuchawka) na radiu i odbieram. Mogę rozmawiać i mieć obie ręce na kierownicy :)
OdpowiedzA tego smsa wysłał ??
OdpowiedzSam robiłem to zdjęcie i gadałem z kierowcą. Poza tym licznik zatrzymał się na 175km/h. Tu samochód stoi w lesie ponieważ wypadł na zakręcie uderzył przodem w sosnę. I kierowca nie hamował. była prosta droga. na końcu ostry zakręt. pisząc smsa nie zauważył i gdy był już na zakręcie mógł albo uderzyć przodem albo bokiem.
OdpowiedzTo zrób fotkę jeszcze tego licznika :) bo w artykule który podałeś nie ma nic co by wskazywało na tak dużą prędkość
OdpowiedzI co w związku z tym, że licznik się zatrzymał na 175km/h? To akurat o niczym nie świadczy, a na pewno nie o tym ile jechał :)
Odpowiedzdla tych co nie wierzą http://augustow24.pl/info/wypadek-w-gm-plaska.2846.html
OdpowiedzTylko, ze tu nie ma nic o prędkości... Jedynie w komentarzach pada hasło, że jakaś tam gazetka donosi, że jechał 180km/h. Na jakiej podstawie? Pan Bóg jasny raczy wiedzieć. Obstawiam sporo niższą prędkość, ale tego się raczej już nie dowiemy, bo biegli raczej nie będą sprawdzać prędkości.
Odpowiedztu się wyklepie, tam trochę szpachli...
Odpowiedzhttp://www.youtube.com/watch?v=uvKxciVJKko
OdpowiedzGolf widać to przeżył ale w tico np to .. ;d strefa zgniotu by sie przed zakrętem kończyła
OdpowiedzJak sie nie potrafi to takie skutki, wiele razy pisałem SMSa podczas jazdy i nigdy w nic nie wjechałem pewnie dlatego ze nigdy wiecej niż 60 km/h pisząc SMSa nie jechałem. Przy 180 km/h ciężko jest utrzymać samochód dwoma rękami. 100 km/h jest już zabójcze ale widać ze samochód dobry skoro kierowca uszedł z życiem.
OdpowiedzJest się czym chwalić . I przy 60 mógł byś sobie krzywdy narobić .
OdpowiedzWolę nie pytać w jakim stanie jest zawieszenie w Twoim aucie, skoro przy 180 km/h ciężko Ci jest kierownicę utrzymać dwoma rękami.
Odpowiedz