Patrzenie w lusterka nie zawsze pomaga, trzeba też popatrzeć w szybę, bo może być obok samochodu i nie zauważysz go w lusterku. Według mnie tak było w tym przypadku. Szkoda motocykla i kierowcy. LwG
Odkąd co mało się nie "skleiłem" z wyprzedzającym mnie autem, patrzę nie tylko w lusterka, ale i w szybę czy w martwym polu nic nie ma. Niestety tutaj motocyklista nie miał szczęścia. Tak, sam jeżdżę golfem..
Podejrzewam, że motocyklista trafił w martwe pole Golfa. Spojrzał koleś w lusterka i nic nie widział. Dlatego zaczął manewr wyprzedzania. I dlatego ja jestem za tym, by u motocyklistów wprowadzić obowiązek ostrzegania klaksonem przed wyprzedzeniem. Zamierzasz wyprzedzać - titasz 2 razy i już wiadomo - będziesz na lewym. I to nie kara dla motocyklistów a z troski o ich życie, bo w takich przypadkach to oni są najbardziej poszkodowani.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 stycznia 2014 o 3:58
z nad jeziora raz jak wracałem tak zwana siodemka i byl spory korek to jechali motocyklisci poboczem i wlasnie tak "titali" zeby przypadkiem ktos na nich nie zjechal
to kiedy ten golfista raczyl spojrzec w lusterko ? łaskawie dopiero jak juz wykonywal manewr? dlugo sie czaił zanim zaczal wyprzedzac wiec mial obowiazek sie upewnic, ale ze tego nie zrobil takze to 100% jego wina
Martwe pole i tyle - sam miałem nie przyjemną sytuację związaną z martwym polem, przy zmianie pasa.
Na całe szczęście kierowca który jechał obok mnie nie jechał na tyle szybko i zdążył zareagować, a było bardzo blisko i zauważyłem auto praktycznie już jak mu zajeżdżałem drogę i w momencie powrót na swój pas.
Niestety czasami się zdarza tak jak widać na filmie.
Pozdro motocykliści LWG od 'golfiarza' ;)
Tak... Martwe pole... Nie mówię, że nie ale czy zauważyliście że motocyklista ma zepsuty prędkościomierz i na dodatek na tej drodze był zakaz wyprzedzania? Wina też jest po stronie motocyklisty...
Patrz w Lusterka, Motocykle sa wszedzie ! PS. wedlug kierowcy golfa pewnie to i tak wina motocyklisty
OdpowiedzPatrzenie w lusterka nie zawsze pomaga, trzeba też popatrzeć w szybę, bo może być obok samochodu i nie zauważysz go w lusterku. Według mnie tak było w tym przypadku. Szkoda motocykla i kierowcy. LwG
Odpowiedzgolf........ człowiek ze wsi wyjdzie ... ale wieś z człowieka nigdy.
OdpowiedzOdkąd co mało się nie "skleiłem" z wyprzedzającym mnie autem, patrzę nie tylko w lusterka, ale i w szybę czy w martwym polu nic nie ma. Niestety tutaj motocyklista nie miał szczęścia. Tak, sam jeżdżę golfem..
OdpowiedzPodejrzewam, że motocyklista trafił w martwe pole Golfa. Spojrzał koleś w lusterka i nic nie widział. Dlatego zaczął manewr wyprzedzania. I dlatego ja jestem za tym, by u motocyklistów wprowadzić obowiązek ostrzegania klaksonem przed wyprzedzeniem. Zamierzasz wyprzedzać - titasz 2 razy i już wiadomo - będziesz na lewym. I to nie kara dla motocyklistów a z troski o ich życie, bo w takich przypadkach to oni są najbardziej poszkodowani.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 stycznia 2014 o 3:58
zalezy w jakich motocyklach w wiekszych pojemnascia motorach nie trzeba trabic bo slychac juz z kilnunastu metrow jak jedzie :)
Odpowiedzz nad jeziora raz jak wracałem tak zwana siodemka i byl spory korek to jechali motocyklisci poboczem i wlasnie tak "titali" zeby przypadkiem ktos na nich nie zjechal
Odpowiedzcharakterek juz wiesz dlaczego motocykle są głośne :)
Odpowiedzto kiedy ten golfista raczyl spojrzec w lusterko ? łaskawie dopiero jak juz wykonywal manewr? dlugo sie czaił zanim zaczal wyprzedzac wiec mial obowiazek sie upewnic, ale ze tego nie zrobil takze to 100% jego wina
OdpowiedzMasz rację. Motocyklista już dłuższy czas jechał lewym pasem więc nie ma ch**a żeby nie było go widać w lusterku.
OdpowiedzWcale się nie czaił tylko miał lekki zakręt i na pewno czekał na lepszą widoczność, ale powinien już wcześniej go widzieć i puścić
OdpowiedzMartwe pole i tyle - sam miałem nie przyjemną sytuację związaną z martwym polem, przy zmianie pasa. Na całe szczęście kierowca który jechał obok mnie nie jechał na tyle szybko i zdążył zareagować, a było bardzo blisko i zauważyłem auto praktycznie już jak mu zajeżdżałem drogę i w momencie powrót na swój pas. Niestety czasami się zdarza tak jak widać na filmie. Pozdro motocykliści LWG od 'golfiarza' ;)
OdpowiedzTak... Martwe pole... Nie mówię, że nie ale czy zauważyliście że motocyklista ma zepsuty prędkościomierz i na dodatek na tej drodze był zakaz wyprzedzania? Wina też jest po stronie motocyklisty...
OdpowiedzLinia przerywana... Mówi Ci to coś? Znaki to nie tylko te pionowe ale też poziome (czyt. na jezdni).
Odpowiedz