Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

MotoKiller.pl

Pokaż menu
Szukaj

Zaśnieżona tablica

Wracając wczoraj nocą do domu po wprowadzeniu wozu do garażu zobaczyłem to. Centymetrowa warstwa śniegu zakryła cały tył samochodu po przejechaniu zaledwie 50 kilometrów, a jak wiadomo za coś takiego można dostać mandat (chodzi o niewidoczną tablicę). Dodam że przed wyjazdem na aucie nie było grama śniegu czy brudu. I tu pytanie i dyskusja na ten temat. Czy można się wymigać od tego typu mandatu? Jeżeli tak to jak? ;)
by DuDzio
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar ReacherPL
0 0

Lepiej odśnieżać, ale jeśli zrobiłbyś zdjęcie czystej tablicy rano, kiedy wyjeżdżasz i pokażesz policjantowi że to podczas jazdy i że rano była czysta to może Ci się udać, jeśli policjant będzie wyrozumiały :)

Odpowiedz
avatar tomcio4215
7 7

taaa będzie jak idiota za każdym razem robił zdjęcie tablicy...

Odpowiedz
avatar dawidjg
3 3

wystarczy wyczyscic tablice podczas kontroli i powinno byc po sprawie

Odpowiedz
avatar BackToSchool
3 3

Też tak myslę, bo kto normalny wyciera tablicę co 5 km. :) Gorzej jak sie trafi służbista ;/

Odpowiedz
avatar Damiano
18 18

Masz rację ale jak autor napisał jechał 50 km (pewnie ani razu nie zatrzymywał się) to jak wyżej " kto normalny wyciera tablicę co 5 km" osobiście przed wyjazdem zobaczę czy nie są światła i tablica z tyły zabrudzone czy zaśnieżone. Co do szyby z przodu, przecież są po to wycieraczki i spryskiwacze aby szybę wyczyścić, no chyba że Ty masz wycieraczki na światłach i tablicy z tyły - to się nie czepiam :P

Odpowiedz
avatar Norbi97
1 1

Zalezy od policjanta, jak trafisz na sku...a to sie nie wymigasz bo postawi na swoim, że powinieneś tego dopilnować ;)

Odpowiedz
avatar serekczek55
2 2

Jak policjant normalny, to tylko wytrzeć wystarczy. Jeśli nie, zajrzyj z tyłu ich samochodu, jeśli widok podobny od razu foteczkę.

Odpowiedz
avatar Ghost
2 2

tak czytam komentarze i serekczek55 ma rację. Rzuć okiem na tył radiowozu. Jak mają taki sam problem to fotka i po sprawie.

Odpowiedz
avatar kartonito
1 1

Chyba się nie spotyka żeby w takiej sytuacji wlepiali mandat, co innego warstwa 1cm błota na tylnej rejestracji, ale czepiać się o śnieg to byłoby chore i nieludzkie, przy śnieżycach mamy się zatrzymywać co 2km i sprawdzać tylną blachę? Policjant by się strasznie wygłupił i każdy trochę mądrzejszy o tym wie, że to idiotyczne.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 stycznia 2014 o 7:53

avatar triko88
1 1

wiele razy tak miałem że zatrzymał mnie radiowóz i po krótkiej rozmowie się udało a po wszystkim przechodziłem na tył radiowozu i przecierałem im tablice ;) jak by wlepił mi mandat to bym robił zdjęcie mojego i ich auta razem i poprosił o wystawienie mandatu samym sobie :P

Odpowiedz
avatar dexter
-1 3

Volvo S60 2.0 T jest moc :)

Odpowiedz
avatar DuDzio
-2 2

Dokładnie :D dla siebie chcę kupić takie volvo tylko 2.4 diesel 160 km, ale może uda mi się namówić ojca żeby się zamienił, bo jednak wolę jeździć benzynką ;)

Odpowiedz
avatar ar3k23
1 1

Ja miałem podobną sytuacje ale chodziło o światła z tyłu auta. Podczas kontroli miałem zaśnieżony tył i policjant zwrócił uwagę na lampy z tyłu. Przetarłem ręką i wszystko było ok. Powodem kontroli było zarzucenie auta na zakręcie i policjant myślał, że jestem pod wpływem alkoholu a ja tylko użyłem ręcznego żeby mieć chwilę frajdy :P nie zauważyłem radiowozu jadącego za mną, właśnie z powodu zaśnieżonego tyłu. Plusem tego zaśnieżonego tyłu było to, że zdążyłem zapiąć pas :D

Odpowiedz
avatar DuDzio
4 4

No to Ci się udało :D ale ja jakoś wolę jeździć w pasach. w niczym one nie przeszkadzają a zawsze bezpieczniej :D

Odpowiedz
avatar kamacz14
4 4

kumpel ostatnio miał wypadek i kilka godzin później powiedział mi, że rozmawiamy w tym momencie ze sobą tylko dzięki temu że miał zapięty pas... To na prawdę trafiło do mnie, szczególnie że znam się z nim od podstawówki...

Odpowiedz
avatar DuDzio
2 2

Kiedyś w gimnazjum mieliśmy kierowcę który dowoził nas autobusem do szkoły. Starszy człowiek, który lubił sobie przycisnąć. Miał takie ładne stare BMW i pewnego razu jak jechał to wyskoczyła mu sarna na drogę, a że jechał szybko to chciał ją ominąć bo by nie wyhamował, ale niestety wypadł z drogi i przerzuciło go na dach. Wszystko by się skończyło dobrze gdyby nie to że miał otwarty szyberdach i niezapięte pasy...

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 stycznia 2014 o 17:48

avatar Dzela
5 5

A ja to mam taki nawyk że zapinam pasy od razu po tym jak wsiadam do samochodu, jeszcze zanim kluczyk przekręce. Czasami nawet gdy chce tylko samochód u siebie na podwórku przestawić to odruchowo zapinam pasy :D

Odpowiedz
avatar DuDzio
3 3

Dlatego już od samego początku warto wyrobić sobie taki nawyk ;) ja pasy zapinam odruchowo :D

Odpowiedz
avatar matheo200
-1 1

Nie wymigasz się... policjant Ci powie że musisz co jakiś czas się zatrzymać i przetrzeć tablice itd.

Odpowiedz
avatar GRUBY
3 3

powiesz mu SORRY TAKI MAMY KLIMAT !

Odpowiedz
avatar DuDzio
0 0

hahahha xD

Odpowiedz
Udostępnij