Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

MotoKiller.pl

Pokaż menu
Szukaj

Pompowanie azotem

by Luksus
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar FXX
5 5

Ten pierwszy raczej wiedział, ale nie miał widocznie możliwości pompowania kół azotem.

Odpowiedz
avatar polak
5 7

Pompowanie azotem służy do zwiększania dochodów wulkanizatorów - opróćz tego nie ma żadnych innych powodów do tego, by pompować opony azotem.

Odpowiedz
avatar fazis
-2 16

@Up - kolejny żyjący zgodnie z zasadą - nie znam się to się wypowiem. Koleżko pompowanie kół azotem ma sens głównie ze względu na właściwości fizyczne ale również i chemiczne gazu. Po pierwsze azot utrzymuje stałe ciśnienie w zakresie roboczych temperatur opony, co się przekłada na ich zużycie, na spalanie, na komfort jazdy. Może w przypadku samochodów osobowych nie jest to często spotykane ale również zmniejsza ryzyko tzw wystrzału z powodu wyżej wymienionego. Po drugie azot znacznie dłużej "utrzymuje" ciśnienie w oponach, co również powoduje zwiększenie komfortu bo nie musisz już co 2 tygodnie go sprawdzać i dopompowywać (no chyba że jesteś z tych wybitnych co jak mają 0,8 atmosfery i im już się widoczny flak robi to dopiero "czują" że im zeszło) I po trzecie - gaz ten nie wchodzi w reakcję lub robi to w stopniu znacznie mniejszym z felgą przez co znacznie mniej ją niszczy.

Odpowiedz
avatar polak
9 13

@up Oto klasyczny przykład nieuka łapiącego się na reklamowy bełkot jak mucha na lep. Po pierwsze - w atmosferze jest 78% azotu. Po drugie - azot utrzymuje stałe ciśnienie w zakresie roboczych temperatur? Tak może powiedzieć tylko ktoś, kto jest kompletnym analfabetą z dziedziny fizyki - bo odpowiednia wiedza wchodzi w zakres materiału szkoły podstawowej. Po trzecie - azot dłużej utrzymuje ciśnienie w oponie od zwykłego powietrza, w którym oprócz 78% azotu jest 21% tlenu? Gdzie średnica cząsteczki tlenu jest większa niż cząsteczki azotu? Ponownie fizyka z podstawówki się kłania. Po czwarte - azot jak najbardziej wchodzi w reakcję z felgą. Fakt, w mniejszym stopniu niż tlen. Tylko że zanim jakakolwiek różnica będzie zauważalna, po feldze i tak dawno będzie już tylko wspomnienie, bo zeżre ją korozja od zewnątrz. Podsumowując fazisku - twoje wypociny są naprawdę żenujące.

Odpowiedz
avatar fazis
-2 8

@up Zgadza się w atmosferze jest 78% azotu, ale również 21% tlenu i 2% innych ciekawostek (wartości zaokrąglone stąd suma daje 101% - żeby uprzedzić domorosłych matematyków) stąd inne zachowanie mieszanki gazów a inne "czystego" azotu. ad robocze temperatury - w akcie swojej impertynencji jakoś tak nie doczytałeś słowa "opony" ad przenikalność - no cóż właśnie fizyka się kłania - może warto poczytać od czego zależy efektywna wielkości cząsteczki i na co ma wpływ? ad reakcje - mało tego że azot mniej wchodzi w reakcje z felgą ale również i z oponą. Mało tego może to ma jakieś znaczenie w temacie utrzymywania ciśnienia? Poczytaj. Reasumując może i moje wypociny są żałosne, ale swoimi wypocinami faktów nie zmienisz. Pompowanie azotem przynosi pewne wymierne korzyści i wpływa w jakimś może ułamku procenta na poprawę zarówno komfortu jak i bezpieczeństwa, więc dla mnie te 20zł warte wydania. Tyle - bez odbioru.

Odpowiedz
avatar polak
13 19

@fazis Nie dość, że jesteś nieukiem, to jeszcze ignorantem. Po kolei: 1. Temperatury - nie ma znaczenia temperatura opony, ale temperatura gazu. Każdy gaz na świecie zmienia swoje ciśnienie pod wpływem wzrostu temperatury i żadne bajdurzenia kogoś, kto z fizyką miał nie po drodze tego nie zmienią. 2. Efektywna wielkość cząsteczki? To właśnie świadczy doskonale o twoim nieuctwie. Przede wszystkim nie ma czegoś takiego jak "efektywna wielkość cząsteczki". To tylko jakieś twoje wymyślone na kolanie bajeczki. Może ci się popierniczyło z efektywną średnicą cząsteczki - tyle tylko, że ona się tyczy zupełnie czego innego. Wielkość cząsteczki gazu jest ZAWSZE stała. Oczywiście tego nie wiesz, bo i skąd, skoro na fizykę się nie chodziło, albo siedziało na niej jak na tureckim kazaniu? 3. Reakcje - jakie ma znaczenie? Żadnego praktycznego. Gumy nie niszczeją od środka, tylko wskutek czynników zewnętrznych - słońce, woda, temperatura jeśli leżą lub tarcia jeśli są używane. Felgi nie korodują od strony opony, tylko od zewnątrz. Idź na szrot, znajdź najgorszą felgę jaką tam znajdziesz, byle miała założoną oponę. Może być flak. Znajdź choćby ślad korozji pod oponą. 4. Fakty są niepodważalne - jedyna korzyść z pompowania kół azotem to większe dochody gumiarzy. Wszystko inne to stek bzur i pobożne życzenia, takie jak twoje. Płać sobie ile chcesz i pompuj sobie opony czym chcesz, twoja kasa - tylko nie mów, że są z tego jakieś korzyści, bo są takie same, jak w przypadku np. magnetyzerów - czyli ZEROWE. Choć nie, czekaj. Nie zerowe. Wpływa jeszcze na dobre samopoczucie tego, kto sobie napompuje kółka azotem. Bez odbioru - oczywiście, że bez odbioru, bo nie masz teraz czasu. Musisz dużo czasu nad książkami posiedzieć, żeby się w przyszłości nie kompromitować tak, jak teraz.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 stycznia 2014 o 13:04

avatar fazis
-3 3

Miałem zakończyć ta dyskusję bo nie mam w zwyczaju polemizować z mądralami którzy mocy swej wypowiedzi dodają przepełniając ją obelgami i bluzgami, ale tylko takie pytania Ci zadam: - temperatura opony nie wpływa na temperaturę gazu w niej znajdującego się? - temperatura rozgrzanej tarczy hamulcowej nie wpływa na temperaturę przylegającej felgi a ta tym samym na temperaturę stykającego się z nią gazu? - azot w zakresie tych temperatur zmienia swoją objętość - tak czy nie? - mieszanka zwana powietrzem zmienia - tak czy nie? Co do efektywnej wielkości cząsteczki to tak pomyliło mi się. Szkoły wszelakie skończyłem 15 lat temu. Pewne pojęcia uległy zapomnieniu. Ojej jestem nieukiem. A co do dochodów gumiarzy i ich olbrzymich zarobków to najtańsze urządzenie z allegro to koszt 2800zł - zwrot po 140 samochodach przy cenie 20zł za 4 koła, przeciętnie koszt urządzenia to 6000zł - 300 samochodów. Biorąc pod uwagę koszt zakupu i ilość chętnych na zabieg dziwie się że każdy właściciel serwisu oponiarskiego nie jeździ Bentleyem.

Odpowiedz
avatar djetka228
3 7

@Polak. W podstawówce nie ma fizyki...

Odpowiedz
avatar polak
1 3

@fazis Po kolei. - temperatura opony nie wpływa na temperaturę gazu w niej znajdującego się? WPŁYWA. - temperatura rozgrzanej tarczy hamulcowej nie wpływa na temperaturę przylegającej felgi a ta tym samym na temperaturę stykającego się z nią gazu? WPŁYWA - azot w zakresie tych temperatur zmienia swoją objętość - tak czy nie? TAK - mieszanka zwana powietrzem zmienia - tak czy nie? TAK O coś jeszcze chciałbyś zapytać? @djetka228 Za moich czasów była. Szkoda że wycofano ją z podstawówek, bo potem są takie kwiatki jak to, co wypisuje fazis.

Odpowiedz
avatar szczygi
6 8

ale mam z was beke...

Odpowiedz
avatar Alchemik
1 5

Pompowanie azotem wzięło się, chyba z F1. Chodziło, aby przy pożarze auta, pękająca opona nie dostarczała porcji tlenu, a nawet powodowała zaduszenie ognia "chmurą" gazu bez tlenu.

Odpowiedz
avatar fazis
-3 3

Wątpię żeby taka była geneza, tym bardziej że te koła to raczej odlatują jak już dochodzi do takiego wypadku z pożarem. Raczej powodem było to co napisałem powyżej.

Odpowiedz
avatar Alchemik
2 4

fazis - poczytaj trochę więcej o właściwościach powietrza i azotu i pomyśl nad tym co polak Ci napisał. Swoje 20zł za pompowanie azotem, lepiej przeznacz na książki. Poza tym do pożarów w F1 często dochodziło nie tylko w czasie jazdy, ale i gdy samochód stał :).

Odpowiedz
avatar FXX
1 1

Nie dokładnie z F1, bo to rozwiązanie już testowano w latach 60 ubiegłego wieku, ale m.in. w F1 zaczęto je wykorzystywać na szeroką skalę.

Odpowiedz
avatar Michalos
0 4

Mistrz!!!

Odpowiedz
avatar zoth
0 4

pompowanie azotem wymyslilo bmw w f1 po to aby cisnienie w oponie nie bylo zalezne od warunkow pogodowych na dworze i jest to glowny powod ale sa jeszcze inne zalety jakich nie maja kola napompowane powietrzem, ja pompuje azotem i roznica jest odczuwalna a 5zl za kolo to chyba nie jakis kosmos? w zimie musialem dopompowac opony ok 2 razy powietrzem, azotem nie musze ani razu dopompowywac

Odpowiedz
avatar polak
-2 16

Te, mądrala, uważaj, żeby ci się magnetyzer nie zsunął.

Odpowiedz
avatar FXX
0 4

W jaki sposób odczuwasz różnicę między kołami pompowanymi azotem i powietrzem? Idę o zakład, że dając Ci samochód z kołami napompowanymi powietrzem i azotem nie poznasz gdzie jest który gaz. A skoro musisz dopompowywać opony to czas sprawdzić co z nimi bądź felgami jest nie tak. Letnie koła napompowałem powietrzem i przez cały sezon - od marca do listopada - utrzymywały ciśnienie.

Odpowiedz
avatar zoth
3 3

pokazcie swoje auta i co w nich robiliscie to ocenimy wiedze na temat motoryzacji, a czy odczuje roznice to nie wiem ale widze jak sie wacha temperatura na dworze to opona jest raz bardziej "sflaczala" a raz bardziej "napeczniala" po napompowaniu azotem tego nie zauwazylem ani razu, przedstawiam praktyke a nie wasze teorie

Odpowiedz
avatar FXX
0 0

Hahaha padłem... raz jest sflaczała, a raz bardziej napęczniała? :D I chcesz oceniać wiedzę z dziedziny motoryzacji na podstawie mojego samochodu? Mam wrażenie, że to mózg Ci flaczeje i pęcznieje na zmianę ;) Sprawdź sobie współczynnik rozszerzalności temperaturowej azotu i powietrza, a dokładnie to, którym miejscem po przecinku się różnią. Następnie pomyśl, czy przy wahaniu temperatury np. o 10 st.C. opona może być raz sflaczała, a raz napęczniała i czy będziesz w stanie zauważyć zmianę ciśnienia :D

Odpowiedz
avatar Pawe33l
-1 1

opowiadał ci to pewnie jakiś nauczyciel albo ktoś inny

Odpowiedz
avatar DawidTS
2 2

W programie Fith Gear testowali właśnie opony pompowane azotem i powietrzem. Zachęcam do obejrzenia, wielu może się przykro zdziwić

Odpowiedz
avatar Zielin_PL
-2 4

ludzie wy znacie skład powietrza??? kłócicie się a w powietrzu jest 78% azotu... ( czyli gościu napompował mu koła zwykłym powietrzem ) i do tego na tym zarobił ( na głupocie klienta ) na jego miejscu zrobiłbym to samo.

Odpowiedz
avatar FXX
1 1

Ty tak na serio?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

Po prostu go wydymal i tyle, w pierwszym lepszym warsztacie jak zobacza zes niekumaty tak zrobia. Przyjedziesz wymienic tarcze a wyjedziesz z nowym zawieszeniem lzejszy o kilka(nascie) tys :)

Odpowiedz
avatar erniulek17
0 0

Ale macie problem w h**a go zrobił i tyle:D

Odpowiedz
avatar qbs0n3k
0 0

Koła pompuje się azotem, ponieważ nie zmienia tak swojej objętości jak powietrze.

Odpowiedz
avatar polak
-3 3

Następny cymbał. Reforma edukacji zbiera swoje plony.

Odpowiedz
avatar slim
0 2

I tak właśnie szerzy sie ku**stwo i burdel w tym naszym pieknym kraju...Kazdy kazdego dyma na kazdym kroku, wydał 100zł ale odbije sobie na kimś innym -zależnym od niego, być moze bedzie to nawet ten pseudo mechanik czy wulkanizator ( i tego mu serdecznie życze) żal patrzec na takie artykuły czy wpisy bo aż traci się wiare w ludzi...

Odpowiedz
Udostępnij