Argee 21 stycznia 2014 o 15:22 1 1 Driver San Francisco... jedna z najbardziej kiczowatych gier w jakie kiedykolwiek grałem... Odpowiedz
Argee 23 stycznia 2014 o 12:54 0 0 Grafa 100 lat za murzynami, żenujący model jazdy, beznadziejna fizyka a na koniec mieszanie motoryzacji z mrocznymi klimatami, moim zdaniem to kiepskie połączenie Odpowiedz
Driver San Francisco... jedna z najbardziej kiczowatych gier w jakie kiedykolwiek grałem...
OdpowiedzCzłowieku, co ty mówisz? To jest świetna gra!
OdpowiedzGrafa 100 lat za murzynami, żenujący model jazdy, beznadziejna fizyka a na koniec mieszanie motoryzacji z mrocznymi klimatami, moim zdaniem to kiepskie połączenie
Odpowiedz