Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

MotoKiller.pl

Pokaż menu
Szukaj

Kierowco Zwolnij!

Drodzy motomaniacy. Zapewne każdy z was lubi prędkość, to nie jest złe, lecz czasami tak się w tym zatracamy, że zapominamy także o innych użytkownikach drogi i przez to możemy wyrządzić krzywdę innym, lub sobie, więc zanim wciśniesz pedał gazu do podłogi POMYŚL!Pozdrawiam AwesomeMuscule.
by AwesomeMuscule
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar kartonito
6 8

W tej chwili mam 21 lat, prawo jazdy od 3 lat (równiutko od osiemnastki), jeżdżę raczej dużo jak na mój wiek, jeździłem okazjonalnie od 16 roku życia. Teraz robię około 25-30 tys. km rocznie. I chyba się już wyszalałem, zdecydowanie jazda 190km/h przez las mnie już tak nie bawi jak kiedyś, powiem więcej, ciężko nawet komukolwiek mnie sprowokować do takiej jazdy... Na autostradach wiadomo, czasem tam się poleci te 200km/h ale z reguły jest to stała prędkość 150-160km/h. Ostatnio z takim znajomym wspominałem te czasy jak się jeszcze na każdej prostej dusiło pedał w podłogę i powiedziałem mu, że z perspektywy czasu stwierdzam, że teraz bym się nie odważył jechać tak jak wtedy... I uprzedzam pytania, nie miałem żadnego wypadku przez ten czas, 3 kolizje nie z mojej winy, w tym 2 parkingowe. Cieszę się, że zrozumiałem ten fakt, póki przyczepność mi dopisywała :P Także puenta mojej wypowiedzi jest taka, że w 100% zgadzam się z opisem chociaż 3 lata temu miałem zgoła odmienne podejście i cieszę się, że nikt nie ucierpiał na tym :)

Odpowiedz
avatar Mercedes124
2 2

Dodac do tego % i szpan przed kumplami i efekty mozna uslyszec w tv.

Odpowiedz
avatar matiqq
8 12

Nie lubię tego typu materiałów... Mówisz to Ty, na podstawie swoich przeżyć i odczuć, ja na przykład podchodzę do tematu całkiem inaczej niż ty. 40 lat skończyłem już dawno, miałem najróżniejsze samochody, poczynając od malucha kończąc na porsche i Alpinie, Miesięcznie robię około 4 tys km a bywało i 10, od kilku lat używam Niemieckich autostrad (ze względu na miejsce zamieszkania) i mimo wieku oraz perspektywy niestraszna mi jazda z prędkościami bliższymi 300 niż 200km/h. Na tą postać rzeczy składa się wiele czynników jednak najważniejsze to rozwaga/ocena danej drogi/sytuacji, odpowiedni samochód oraz (i przede wszystkim) odpowiednia trasa. PS. V-speed Avantime'a to 243km/h z ładunkiem 200kg w bagażniku. Na LPG oczywiście :) Także, proszę traktujcie takie tematy bardziej osobiście i nie róbcie jakichś kampanii anty szybkościowej, bo kto ma się rozyebać-ten sie rozyebie.

Odpowiedz
avatar xajer
0 0

Ja mam sprzęgło spalone w aucie więc jak wcisnę gaz do podłogi to auto stoi w miejscu haha :D Ale tak na poważnie z opisem zgadzam się w 100%

Odpowiedz
avatar Chino
1 1

Taka nasza polska mentalnosć trochę. Każdy lubi pozapieprzać. Pusta autostrada, lecisz w trasę 800km to wiadomo, ze jak fura pozwala to nie jedziesz 110 a ... powiedzmy 160-180 ... 190 .. Natomiast ostatnio fajne porównanie zrobiłem z np amerykańska mentalnością, gdzie fury od zawsze mają po mnimum 400Nm a nierzadko 1000Nm. Oglądałem wybitnie amerykański film "szybcy i wściekli". Zauważcie jedną rzecz - tam juz obraz sie zdrowo rozmywa przy ich prędkości rzedu 100mph co daje w przyblizeniu 160km/h. Po wrzceniu podtlenku nagle świat znika, asfalt zwija sie pod kołami i fura leci w czasoprzestrzeni, wtedy ujecie na licznik i co widzimy? 150mph co daje około 240km/h. I to dla nich jest piekielnie szybko przy wyścigach na prostej drodze. A u nas? Kurcze, wyjeżdżam na warszawę w nocy i w trakcie godzinnego cruisingu z 2-3 takich desperatów mnie śmiga - samochodami ani troche nie przstosowanymi do tego. Hamulce seria, zawias obniżony na chinskich czesciach z allegro, mocny silnik bo fabrycznie taki był i zapierdziela taki. A ansze drogi? Nasze drogi to nie niemiecka autostrada. To one powodują najwięcej wypadków i brak wyobraźni. Kurcze - też lubie przycisnąć. PRzyzwyczajony jestem do silników 3.0-7.7 .. uwielbiam usłyszec ryk V8 i poczuć jak mnie wbija w fotel, albo mocno dać gazu wychodzac z zakrętu - ale fakt faktem - jak nie ma warunów, jak się ma nieodpowiedni pojazd, jak się nie ma umijeętnosci i wyobraźni - lepiej sie zrobi jak jednak ten gaz się czasami odpuści. A niestety my Polacy jestesmy zbyt waleczni i ambitni żeby odpuscić temu typkowi w splaszczonym civicu co stoi na pasie obok ... Ciekawe czy kogos uraziłem ;) pokój

Odpowiedz
Udostępnij