Bo pewnie autor nie chciał mieć kłopotów? Twój tok myślenia jest naprawdę dziwny... A poza tym, wytargałby mu kluczyki i co później? A tak z nagraniem na policję i oni zajmą się resztą.
No wiesz chodzi o to, że film trwa kilkanaście minut i koleś większość spędza jadąc. W tym czasie mógł przecież po prostu kogoś potrącić z różnym skutkiem.
A co do tego co później - no np mógłby wsiąść do swojego auta i odjechać w bezpieczną odległość.
W naszym cudownym kraju lepiej samemu nie interweniować. Potem to się kończy tak, że zrobiłeś coś pożytecznego, wyręczyłeś Policję czy SM i w nagrodę masz sprawę w sądzie o pobicie, bo dotknąłeś gościa palcem. Niestety u nas obywatel nawet swojej posesji, samochodu czy jakiejkolwiek innej własności nie może bronić przed złodziejem. Jakbyś mu zabrał kluczyki to jeszcze być poszedł siedzieć za usiłowanie kradzieży samochodu.
Spoko, zachowanie popieram, ale jezeli juz policja sie sprawa zajmuje (przejezdzajac kolo niego na sygnale) to po co on przyspiesza i jedzie za nimi ? Tylko dlatego zeby sobie filmik nagrac. Lepiej ogarnie droge bo jest trzezwy ? A gdyby ktos wyskoczyl (byla pewna grupka ludzi na filmie) to tez by ogarnal ? 10 mniej
Szacunek dla kolesia. Zareagował jako jedyny z wielu przejeżdżających kierowców. A wy i tak powiecie,,idiota nie wyleciał zabrać mu kluczy" itp... Chciałbym zobaczyć co wy w takiej sytuacji byście zrobili...
Jadąc z tatą też kiedyś mieliśmy dokładnie taki sam przypadek tylko że widząc że zatrzymują kolesia nawet się nie zatrzymywaliśmy tylko pojechaliśmy dalej :). Najważniejsze przy zgłaszaniu to nie podawanie swojego imienia i nazwiska.
Jak mam jedno pytanie - czemu do cholery przy tylu okazjach autor nie podleciał i nie wytargał palantowi kluczyków?
OdpowiedzBo pewnie autor nie chciał mieć kłopotów? Twój tok myślenia jest naprawdę dziwny... A poza tym, wytargałby mu kluczyki i co później? A tak z nagraniem na policję i oni zajmą się resztą.
OdpowiedzNo wiesz chodzi o to, że film trwa kilkanaście minut i koleś większość spędza jadąc. W tym czasie mógł przecież po prostu kogoś potrącić z różnym skutkiem. A co do tego co później - no np mógłby wsiąść do swojego auta i odjechać w bezpieczną odległość.
OdpowiedzW naszym cudownym kraju lepiej samemu nie interweniować. Potem to się kończy tak, że zrobiłeś coś pożytecznego, wyręczyłeś Policję czy SM i w nagrodę masz sprawę w sądzie o pobicie, bo dotknąłeś gościa palcem. Niestety u nas obywatel nawet swojej posesji, samochodu czy jakiejkolwiek innej własności nie może bronić przed złodziejem. Jakbyś mu zabrał kluczyki to jeszcze być poszedł siedzieć za usiłowanie kradzieży samochodu.
OdpowiedzSpoko, zachowanie popieram, ale jezeli juz policja sie sprawa zajmuje (przejezdzajac kolo niego na sygnale) to po co on przyspiesza i jedzie za nimi ? Tylko dlatego zeby sobie filmik nagrac. Lepiej ogarnie droge bo jest trzezwy ? A gdyby ktos wyskoczyl (byla pewna grupka ludzi na filmie) to tez by ogarnal ? 10 mniej
OdpowiedzGość czekał na policje żeby udostępnić im nagranie
OdpowiedzSzacunek dla kolesia. Zareagował jako jedyny z wielu przejeżdżających kierowców. A wy i tak powiecie,,idiota nie wyleciał zabrać mu kluczy" itp... Chciałbym zobaczyć co wy w takiej sytuacji byście zrobili...
OdpowiedzJadąc z tatą też kiedyś mieliśmy dokładnie taki sam przypadek tylko że widząc że zatrzymują kolesia nawet się nie zatrzymywaliśmy tylko pojechaliśmy dalej :). Najważniejsze przy zgłaszaniu to nie podawanie swojego imienia i nazwiska.
OdpowiedzE tam malkontenci, dobrze że się zatrzymał bo mogłem sobie dzięki temu popatrzeć jak wyciągnęli to ścierwo z auta i pozamiatali nim asfalt.
Odpowiedz