Z pozdrowieniami dla M. Schumachera.
Jest to mój debiut jeśli chodzi o portrety, a jako że jest to portal motoryzacyjny, myślę że to odpowiednie miejsce na zamieszczenie tego rysunku. Jest to początek projektu i jako fan F1 chcę w ten sposób pozdrowić i przesłać życzenia powrotu do zdrowia M. Schumacherowi.Przede mną jeszcze duużo pracy.
by
schemeck
Boże, tylko nie to!!! Błagam, powiedzcie że się przewidziałem i wcale nie widzę portretu Schumachera! Rysujesz świetnie, ale nie róbmy z Schumachera, P.Walkera i innych którzy już niestety nie żyją bogów! Gdyby Schumacher nie miał wypadku a Walker by nie zginął to NIKT by ich nie narysował!
OdpowiedzNie jestem fanem Schumachera ani Walkera, wręcz przeciwnie, natomiast jestem fanem F1 i nie wystawiam ołtarzyka nikmu tak jak to zrobili z Walkerem traktując go jak bohatera narodowego, równie dobrze mógłby to być Vettel, Button albo Kubica. Faktem jest natomiast to ,że zapisał kawał historii F1 pozytywnie czy negatywnie. Pamiętam jego świetne wyścigi jak i kompromitujące porażki. Postanowiłem narysować jednego z mistrzów F1 i w miarę możliwości będzie w mojej galerii ich więcej, Mansell, Prost, Senna, Fangio itd, a że akurat trafiła się taka sytuacja a nie inna to zacząłem od Schumiego. Schumacher puki co żyje, a galeria mistrzów myślę że jest w porządku.
OdpowiedzMoże z innej beczki może nie był to kierowca rajdowy ani nic w tym stylu ale równie wielki człowiek związany ze światem motoryzacji a nazywał się Felix Wankel kumaci wiedzą o co chodzi i co temu człowiekowi zawdzięczamy tak wiem że jest dużo znakomitych konstruktorów itp ale wziąłem tego o to człowieka na przykład już nie żyje i to dawno a jednak zrobił coś dla tego rynku motoryzacyjnego a nikt o nim nie pamięta ;(
OdpowiedzCo do Wankla: ten silnik, jako wynalazek, nie jest tylko jego własnością. Czytałem kiedyś o pewnym Polaku, który tuż przed II wojną stworzył coś takiego, ale przez zawirowania wojenne nie zdołał tego opatentować. Zrobił to dopiero po zakończeniu wojny, kilka lat po Wanklu. Tak więc nie wiadomo jak to było, trudno raczej uwierzyć w to, że dwie, nieznające się osoby, w tym samym okresie wymyśliły coś tak do siebie podobnego...
OdpowiedzKolego Sarge aż z ciekawości przeszukam internet w poszukiwaniu takiej dosyć istotnej informacji ale w sumie no był to jakiś człowiek który jakoś nadał nowe znaczenie silnikom
Odpowiedz