Fajny materiał ale większość ludzi biorąca udział w tych wyścigach chyba nie zna własnego pojazdu i nie wie jak zachowuje się auto z napędem na przednią oś gdy wjedziemy ostro w zakręt (podsterowność. Dlatego w większości przypadków lądowali w rowach.
Podejrzewam, że jednak większość tych ludzi biorących udział w tych wyścigach ma większą świadomość od Ciebie. Dlaczego? Otóż po pierwsze wiedzą, że jadą w RAJDZIE a nie wyścigu a po drugie oni jadą a Ty grzejesz dupę przed kompem i jedyną wiedzę jaką posiadasz o prowadzeniu samochodu to z Colina.
@fazis
zajmujesz się wytykaniem błędów zawodowo? Bo po twoich komentarzach można tak to ocenić.
Rajd – "zawody sportowe polegające na przebyciu określonej trasy w wyznaczonym czasie"
Wyścig – "szybkościowa konkurencja sportowa, w której, według ustalonych zasad, trzeba zwykle pokonać określoną trasę w jak najkrótszym czasie, bądź w określonym czasie jak największy dystans"
PS. Zapomniałeś w swojej wypowiedzi dodać że ty też siedzisz przed komputerem i grzejesz dupę.. Najpierw popatrz na siebie a potem krytykuj innych, bo daleko tak nie zajedziesz.
A jeszcze dodam - bo Cięty jestem na głupio-mądrych, że jeżeli sądzisz, że kwestia tego która oś jest napędzana definiuje czy auto jest pod czy nad sterowne też nie świadczy dobrze o Twojej wiedzy. Spróbuj przejechać się np jakimś Porsche, a jak nie masz możliwości to dowolnym reliktem PRL-u z silnikiem i napędem na tył. Gwarantuję Ci że to nie kwestia napędu definiuje nad czy pod sterowność ale cała masa innych czynników od rozkładu masy, po przez zawieszanie na technice jazdy kończąc, bo każdy samochód w pewnych określonych sytuacjach będzie zachowywał się w pewien określony sposób.
PS. Tak zajmuję się krytykowaniem zawodowo, szczególnie tępieniem durnych komentarzy, malkontenctwa, idiotycznych postów, promowania syfu i wielu tym podobnych zjawisk. A jak mi się coś podoba to chwalę dla równowagi.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 stycznia 2014 o 16:16
Ludzie biorący udział w tych "wyścigach" może i nie znają własnego pojazdu i nie wiedzą jak się on zachowuje, ale w tych zawodach właśnie o to chodzi - o kwestię szkoleniową!
Moim pierwszym samochodem było auto tylnonapędowe, z mocnym silnikiem, które dostałem z okresie zimowym. Mocno się męczyłem, wszakże były to moje pierwsze kilometry za kółkiem, a mimo to myślałem, że potrafię zapanować nad samochodem. Po nim miałem jeszcze kilka innych, ale już przednionapędowych samochodów i wydawało mi się, że w kwestii prowadzenia wiem już o nich wszystko. Cała moja wiedza została jednak zweryfikowana całkiem niedawno na płycie poślizgowej, która była przygotowana do szkolenia kierowców w ekstremalnych warunkach.
Wyniosłem z tego dnia wiele lekcji, a najważniejszą jest to, że nikt nie jest idealny i każdy potrzebuje tego typu szkolenia. Niestety nie ma w Polsce zbyt wielu dostępnych dla "mas" tego typu ośrodków, dlatego pozostaje doszkalanie swojej techniki jazdy w takich amatorskich zawodach samochodowych.
Maluchy zawsze na cztery łapy :D
OdpowiedzFajny materiał ale większość ludzi biorąca udział w tych wyścigach chyba nie zna własnego pojazdu i nie wie jak zachowuje się auto z napędem na przednią oś gdy wjedziemy ostro w zakręt (podsterowność. Dlatego w większości przypadków lądowali w rowach.
OdpowiedzWyścigi to jedno, a rajdy to drugie.
OdpowiedzPodejrzewam, że jednak większość tych ludzi biorących udział w tych wyścigach ma większą świadomość od Ciebie. Dlaczego? Otóż po pierwsze wiedzą, że jadą w RAJDZIE a nie wyścigu a po drugie oni jadą a Ty grzejesz dupę przed kompem i jedyną wiedzę jaką posiadasz o prowadzeniu samochodu to z Colina.
OdpowiedzDlatego fajnie, że są takie rajdy i ludzie mogą się tego nauczyć :)
Odpowiedz@fazis zajmujesz się wytykaniem błędów zawodowo? Bo po twoich komentarzach można tak to ocenić. Rajd – "zawody sportowe polegające na przebyciu określonej trasy w wyznaczonym czasie" Wyścig – "szybkościowa konkurencja sportowa, w której, według ustalonych zasad, trzeba zwykle pokonać określoną trasę w jak najkrótszym czasie, bądź w określonym czasie jak największy dystans" PS. Zapomniałeś w swojej wypowiedzi dodać że ty też siedzisz przed komputerem i grzejesz dupę.. Najpierw popatrz na siebie a potem krytykuj innych, bo daleko tak nie zajedziesz.
OdpowiedzA jeszcze dodam - bo Cięty jestem na głupio-mądrych, że jeżeli sądzisz, że kwestia tego która oś jest napędzana definiuje czy auto jest pod czy nad sterowne też nie świadczy dobrze o Twojej wiedzy. Spróbuj przejechać się np jakimś Porsche, a jak nie masz możliwości to dowolnym reliktem PRL-u z silnikiem i napędem na tył. Gwarantuję Ci że to nie kwestia napędu definiuje nad czy pod sterowność ale cała masa innych czynników od rozkładu masy, po przez zawieszanie na technice jazdy kończąc, bo każdy samochód w pewnych określonych sytuacjach będzie zachowywał się w pewien określony sposób. PS. Tak zajmuję się krytykowaniem zawodowo, szczególnie tępieniem durnych komentarzy, malkontenctwa, idiotycznych postów, promowania syfu i wielu tym podobnych zjawisk. A jak mi się coś podoba to chwalę dla równowagi.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 stycznia 2014 o 16:16
Ludzie biorący udział w tych "wyścigach" może i nie znają własnego pojazdu i nie wiedzą jak się on zachowuje, ale w tych zawodach właśnie o to chodzi - o kwestię szkoleniową! Moim pierwszym samochodem było auto tylnonapędowe, z mocnym silnikiem, które dostałem z okresie zimowym. Mocno się męczyłem, wszakże były to moje pierwsze kilometry za kółkiem, a mimo to myślałem, że potrafię zapanować nad samochodem. Po nim miałem jeszcze kilka innych, ale już przednionapędowych samochodów i wydawało mi się, że w kwestii prowadzenia wiem już o nich wszystko. Cała moja wiedza została jednak zweryfikowana całkiem niedawno na płycie poślizgowej, która była przygotowana do szkolenia kierowców w ekstremalnych warunkach. Wyniosłem z tego dnia wiele lekcji, a najważniejszą jest to, że nikt nie jest idealny i każdy potrzebuje tego typu szkolenia. Niestety nie ma w Polsce zbyt wielu dostępnych dla "mas" tego typu ośrodków, dlatego pozostaje doszkalanie swojej techniki jazdy w takich amatorskich zawodach samochodowych.
OdpowiedzWidać, że zawodnik w malczanie (06:40) grał w GTA. :D
OdpowiedzKierowca czerwonego malucha podbił moje serce, 2 rzy oszukał przeznaczenie.
OdpowiedzMuszę Cię rozczarować, ale to była powtórka...
Odpowiedzza tego malucha na dwoch kolach masz moc
Odpowiedz