Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

MotoKiller.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jak wszyscy to i ja cz.2

na prośbę Zielin_PL dodaje też zdjęcie z pożaru. (w sumie jak już dogasał, a ja się pozbierałem z asfaltu) na miejscu były 4 straże i 3 policje. Ojj działo się, a jakie plotki na okolicznych wsiach co człowiek to teoria
by kosarico
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Zielin_PL
-4 6

dzieki ;) dobry jestes. po co 4 straze na 1 motor ;) ja quada jak sie palil to wiadrem wody ugasilem ;) dobrze ze bak sie nie przetopil bo caly bak paliwa by wyje... wybuchl. ;) a ogien na metr do gory ;) jak juz odrestauruje mojego romecika to wrzuce pare zdjec ;)

Odpowiedz
avatar kosarico
3 3

ja zadzwonilem po 1.... 3 przyjechaly bo widzialy dym z kilkunastu km :P a u mnie 6l sie spalilo ;/

Odpowiedz
avatar Zielin_PL
-1 1

szkoda motorku ;) jaka to pojemnosc 125 ??

Odpowiedz
avatar kosarico
1 1

to byla 50 kinroad xt50q ( łoś )

Odpowiedz
avatar Zielin_PL
0 0

o moj kumpel ma taki sam ale plomienie czerwone takie bardziej realistyczne te na baku ;) ale wydaje mi sie ze przesadza z cena 1500zl za taki motorek to chyba jednak za duzo ;)

Odpowiedz
avatar kosarico
0 2

uwierz ze jest warty :D

Odpowiedz
avatar Zielin_PL
0 0

masz jeszcze jakies zdjecia z pozaru? albo jakies zdjecia tych motorkow bo fajne ;)

Odpowiedz
avatar kosarico
1 1

foto mam moge dodac... z pozaru nie ;/

Odpowiedz
avatar Zielin_PL
1 1

to pododawaj wszystkie zdj. motorow jakie masz i gites ;) chociarz ty dodajesz swoje a nie to co inni zrzuca z google i mysla ze sa fajni ;)

Odpowiedz
avatar kosarico
1 1

poczekam na sezon bo teraz zakurzone ;) ale mam: -barton fighter 50 -romet zetka 125 -zipp roadstar 250 :D

Odpowiedz
avatar Zielin_PL
0 0

ja rysuje bmw e30 wrzuce potem fotke moze ;)

Odpowiedz
avatar Zielin_PL
0 0

niezla kolekcja ;) jakby mnie bylo stac kupilbym sobie KTM Adventure 1190 R ;)

Odpowiedz
avatar Zielin_PL
0 0

bmw narysowane ;) na szybko wiec totalnie mi nei wyszlo ;( ale fotke itak wrzuce ;)

Odpowiedz
avatar macianko
0 4

Ta wymiana zdań wyżej troszku mnie zdziwiła, w końcu użytkownikowi kosarico spłonęło zapewne doszczętnie część jego życia, być może długo wyczekiwane marzenie które jakimś trafem się spełniło, a Wy rozmawiacie o tym jakby to było coś normalnego i codziennie was to spotykało. Trochę mnie to zdziwiło i zasmuciło zarazem jak można tak traktować pewne sprawy. Dziękuję.

Odpowiedz
avatar kosarico
2 2

bylo to rok temu... naprawde byłem zdruzgotany na poczatku... ale potem zrozumialem ze byl to przedmiot, rzecz nabyta... nauczylem sie cieszyc ze skonczylo sie tylko na paru siniakach

Odpowiedz
avatar Absolwent
2 2

Bez obrazy dla właściciela, ale to zdecydowanie wina chińskiego pochodzenia. Koledze podczas jazdy zaczęła jarać się elektryka, też w jakimś kingroadzie, czy innym czymś...

Odpowiedz
avatar kosarico
1 1

nie zgodze sie... byl chinczykiem i sluzyl swietnie nie raz mijalem zepsuta honde, yamaszke... z usmiechem na ustach... teraz tez mam chinczyka bartona... pojechalem nim na wicieczke (50) 350 KM!!! i nic sie nie dzialo... ojciec na romecie ktory tez jest chinski to samo nic. teraz jeszcze zipp roadstar 250 tez sie nic nie dzieje... rewelacyjne maszyny ktore naprawia sie w garazu i za grosze... a kinroada oprocz mnie ma tez 5 znajomych i u zadnego nic sie nie dzieje :)

Odpowiedz
avatar KamilBP95
1 1

Ja kupiłem chińczyka nowego jeździłem przez 3 sezony zrobiłem 10tyś km co w nim zrobiłem oprócz wymiany oleju to zmieniłem przednią zębatkę i przełącznik kierunkowskazów przez 3lata. Więc nie zgodzę się że chińskie motorowery to g... po prostu jak dbasz to masz. No ale na wadliwą elektrykę nie wpłyniesz.

Odpowiedz
avatar wielkierl96
2 2

Zgodzę się z KamilBP95 Na pierwszą "maszynkę" tato kupił mi Kingwaya Colibra, którym w dwa lata wytrzaskałem ponad 14 000 km i oprócz elementów zużywających się (olej, klocki, żarówki, świeca) wymieniłem tylko pokrywę silnika, którą sam rozwaliłem (niechcący), potem kupiłem SUPERBYKE XT50Q (to samo co Kingway Łoś) i też latałem bez awarii w pół roku zrobiłem ponad 3000 km z czego jedna wycieczka Jawor-Poznań (ok 400km w obie strony) i tylko przytarłem trochę tłok bo po powrocie nie sprawdziłęm stanu oleju, ale wymiana na 72ccm i śmigał dalej, a obecnie posiadam Kingwaya Nakeda (kupiłem promocyjnie bo jest po wywrotce podczas nauki jazdy) pojechałem 28,12,13r na wycieczkę zakańczając ten rok (Jawor-Nysa, 140km w jedną stronę) jako, że byłem przygotowany na wszystko prócz zerwanie łańcucha, który zrobiłem pobieżnie bo inaczej się nie dało to wszystko grało (niestety powrót na przyczepce bo w niedziele wszystkie sklepy pozamykane). Więc zaprawdę powiadam Wam: Jak kto dba tak ma. Na wiosnę planuję z kolegą wypad nad morze i wiem, że tym "chinczykiem" na 100% pojade i wróce :D

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 grudnia 2013 o 18:52

Udostępnij