Nie widzę tutaj paradoksu. Wał to określenie czysto mechaniczne, więc wał napędowy i półoś pod względem mechanicznym to to samo. Jednak biorąc pod uwagę nazewnictwo motoryzacyjne to są to dwie kompletnie różne rzeczy.
nie masz racji kolego, oś nie przenosi momentu obrotowego a wał tak.
A po drugie, nie może być "półosi", można porównać to do patyka, złamiesz na 2 części masz 2 patyki a nie 2 półpatyki (porównanie średnie ale lepszego w głowie nie miałem)
półoś powinna być nazywana zgodnie z nomenklaturą mechaniczną jako wał napędowy, ale przez tyle lat mówiono półoś, że w tej chwili jedynie najstarsi bądź najbardziej konserwatywni wykładowcy maszynoznawstwa i nauk pokrewnych nie każą używać tego sformułowania.
tak jak felga
studiowałem kiedyś na PP i wiem, że jeden z prowadzących zajęcia stawiał dwóje jeśli ktoś powiedział felga a nie obręcz koła. Sam mówię felga, w nosie to mam, ale niektóre "wyjątkowe osoby o nieograniczonej wiedzy" drażni brak skrajnej poprawności
Półoś sama w sobie jest wałem... Fakt nazwania jej półosią ma za zadanie jedynie skonkretyzowania o jaką część chodzi... Różnica taka sama jak sygnał dźwiękowy, a klakson... Sygnał dźwiękowy to niekoniecznie klakson (np. karetka), ale klakson automatycznie jest sygnałem dźwiękowym... Podobnie wał nie jest półosią ale półoś już z pewnością jest wałem przegubowym...
Jest różnica i to znaczna, jeśli ktoś nie wierzy polecam podręczniki od podstaw konstrukcji maszyn. Wał pracuje w złożonym stanie naprężeń, a więc jest skręcany momentem skręcającym i zginany momentem zginającym, natomiast oś w pojedynczym (jest albo skręcana albo zginana). Pozdrawiam ;)
Nie widzę tutaj paradoksu. Wał to określenie czysto mechaniczne, więc wał napędowy i półoś pod względem mechanicznym to to samo. Jednak biorąc pod uwagę nazewnictwo motoryzacyjne to są to dwie kompletnie różne rzeczy.
Odpowiedznie masz racji kolego, oś nie przenosi momentu obrotowego a wał tak. A po drugie, nie może być "półosi", można porównać to do patyka, złamiesz na 2 części masz 2 patyki a nie 2 półpatyki (porównanie średnie ale lepszego w głowie nie miałem) półoś powinna być nazywana zgodnie z nomenklaturą mechaniczną jako wał napędowy, ale przez tyle lat mówiono półoś, że w tej chwili jedynie najstarsi bądź najbardziej konserwatywni wykładowcy maszynoznawstwa i nauk pokrewnych nie każą używać tego sformułowania.
Odpowiedztak jak felga studiowałem kiedyś na PP i wiem, że jeden z prowadzących zajęcia stawiał dwóje jeśli ktoś powiedział felga a nie obręcz koła. Sam mówię felga, w nosie to mam, ale niektóre "wyjątkowe osoby o nieograniczonej wiedzy" drażni brak skrajnej poprawności
OdpowiedzDokładnie główna różnica to to że oś nie przenosi momentu, a wał tak
OdpowiedzPółoś sama w sobie jest wałem... Fakt nazwania jej półosią ma za zadanie jedynie skonkretyzowania o jaką część chodzi... Różnica taka sama jak sygnał dźwiękowy, a klakson... Sygnał dźwiękowy to niekoniecznie klakson (np. karetka), ale klakson automatycznie jest sygnałem dźwiękowym... Podobnie wał nie jest półosią ale półoś już z pewnością jest wałem przegubowym...
OdpowiedzJest różnica i to znaczna, jeśli ktoś nie wierzy polecam podręczniki od podstaw konstrukcji maszyn. Wał pracuje w złożonym stanie naprężeń, a więc jest skręcany momentem skręcającym i zginany momentem zginającym, natomiast oś w pojedynczym (jest albo skręcana albo zginana). Pozdrawiam ;)
Odpowiedz