Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

MotoKiller.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jak utrudnić człowiekowi życie

Tak oto wygląda wjazd do mojego garażu. Wokoło murki, wjazd o sporym nachyleniu. A wszystko już od początków budowania domu (40 lat temu). Na koniec położyli nowy asfalt i wszystko jeszcze się podniosło. Wyjeżdżając z garażu ledwo co widać po bokach, a przed sobą kawałek dachu sąsiadów i niebo. Wjazdy do garażu jeszcze gorsze, w zimę wjechać do garażu? Można sobie pomarzyć.
by tobi3776
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar BackToSchool
0 2

Mogę cie pocieszyć trochę, że nie tylko ty tak masz . U mnie Opel Vectra B kombi +hak, nie ma szans wjechać do garażu :)

Odpowiedz
avatar McGregor126127
2 2

I tak wolałbym mieć taki garaż niż żaden. Z tym że coś haczy i nie da się wjechać zawsze da się coś zrobić. Dla chcącego nic trudnego. Uczcie się od chłopaków, którzy jeżdżą na dużej glebie.

Odpowiedz
avatar tobi3776
0 2

Garaż nie jest taki zły, gorzej z wyjazdem. Zapraszam kogoś z choćby 2 centymetry obniżoną hondą civic V gen. Moje punto wjeżdża bez problemu, a już np. golf IV seria mojego dziadka ledwo.

Odpowiedz
avatar Kaczogrod758
2 2

Zapytam czysto teoretycznie, podczas dużych ulew i roztopów masz pełno wody w garażu?

Odpowiedz
avatar karol1994
0 0

Ej też mam Punto i taki sam wjazd do garażu :D Ty wjeżdżasz tyłem?

Odpowiedz
avatar Misiek1394
-1 3

Ale w czym masz problem bo nie rozumiem. Masz garaż to zamiast się cieszyć narzekasz. A jak masz problem z wjazdem to wylej sobie asfalt albo zrób sobie lezących policjantów żeby ci auto nie spier***alo. W czym problem?

Odpowiedz
avatar tobi3776
-1 1

Pomyśl logicznie... wylanie asfaltu niczego nie zmieni, co najwyżej podniesie jeszcze wyjazd i pogorszy sprawę. Dalsza dyskusja na ten temat jest bezcelowa

Odpowiedz
avatar Misiek1394
0 0

Ale ja dalej nie wiem w czym masz problem. Normalny wjazd do garażu nawet dostawczakiem bym wjechał. Napisz w czym masz problem z wjazdem? Co ci przeszkadza przy wjeździe?

Odpowiedz
avatar fazis
0 4

E tam typowi polski malkontent - ma garaż źle, nie ma też źle. Za wąsko - rozwal murek i rozkop boki żeby było szerzej, widoczność na drogę zerowa - możesz zafundować sobie lustro, albo np montując na dachu domu kamerki po jednej w każdym kierunku i podgląd na smarkfonie. Zamiast jęczeć lepiej poszukaj rozwiązania.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

np. kostka ułożona w jodełkę -POMAGA, u nas jest stromy podjaz w mieście i tam jest to rozwiązanie i NO PROBLEM

Odpowiedz
avatar Majozen
1 1

Taki dom kupowałeś Ty, lub Twoi rodzice/dziadkowie, to tak masz. Kiedyś była taka moda na garaże w piwnicy i nie można tego nazwać perfidnym utrudnianiem życia.

Odpowiedz
avatar tobi3776
-1 1

Utrudnieniem jest to, że po wylaniu asfaltu na osiedlu wszystkim się polepszylo (nowy asfalt, rowna droga, duży chodnik do parkowania),a mi się pogorszyło. No ale takie życie :P

Odpowiedz
avatar Misiek1394
0 0

Co ci się pogorszyło? Chciałbym się dowiedzieć.

Odpowiedz
avatar tobi3776
0 2

Tak wjeżdżam tyłem. Podczas ulew jest okej, nic się nie leje, bo studzienka jest na dole.

Odpowiedz
avatar tobi3776
0 0

Dostawczakiem nie wjedziesz, bo garaż ma bodajże 190cm wysokości także nie kozacz. A to przeszkadza, że dajmy na to masz kilku centymetrową warstwę śniegu na wjeździe (nie daj Boże lód) i jak już się samochodem schowasz za krawędź jezdni to zjeżdżasz jak na sankach prawie że. Na szczęście ta zima jak na razie obfita nie jest w śnieg, więc jest luz. Ale męczące byłoby przed każdym wjazdem i wyjazdem odśnieżać wjazd do zera, bądź wysypywać popiół pod koła.

Odpowiedz
avatar Misiek1394
1 1

Możesz sobie deski poprzykręcać i już nie zjedziesz tak, albo sypać sola z rana.

Odpowiedz
Udostępnij