No ja się nie popłakałem, bo jestem trębaczem na pogrzebach i już nie jedno widziałem w życiu. Chyba mam jakąś znieczulicę zawodową. No ale może to dziwne bo nawet jak Papież Jan Paweł II umarł, to mnie to tak nie zasmuciło. Każdy film o "Szybkich" pokazuje, co to jest rodzina, przyjaźń i pasja motoryzacją, a w życiu to jest najważniejsze. (dla co po niektórych)
Sarver, rozśmieszyłeś mnie tym komentarzem. Wiesz czemu? Bo teraz każdy film z jego udziałem będzie traktowany jak świętość nad świętościami, i każdy kto powie choć jedno niemiłe słówko na temat F&F będzie potępiony przez wszystkich "fanów".
Sarver, zgadzam się z Twoim pierwszym zdaniem: "I tak każdy powie że to komercyjne gówno". Już widziałem takie komentarze na portalu tvn24.pl, ktoś skomentował: "No i dobrze, że umarł, przynajmniej nie będą kręcić tego gniota". Nie będę tego komentował. ;)
No ale ludzie, nie róbmy z tego "drugiego Smoleńska". Miliony osób przeżywa jego śmierć, niech każdy sam nosi to w sercu... A co można zaobserwować? Wymuszanie "lajków" na bez cenzuralnych zdjęciach po wypadku, tych pojawiających się co chwila nowych stron, no ile można, i czemu z ludzkiej tragedii robić taki zamęt?
otóż to. facet zginął, trudno stało się, nikt mu już życia nie przywróci, więc dajcie spokój. Zwłaszcza, że cała akcja toczy się wokół Paul'a, ale chciałabym zauważyć, że zginął również kierowca. Co, on już się nie liczy ? Też zapewne miał rodzinę, przyjaciół, etc i nikt Go nie wspomina ?
zawsze tak jest, ze ludzie dopiero sobie przypominaja o danej osobie jak ktos umrze albo poniesie smierc, a tak to nikt maja ludzi gdzies. musi sie cos wydarzyc inaczej nikt by nie pamietal. Wiele ludzi umiera i nikt o tym nie pisze... nie rozczulajcie sie tak, stalo sie. Bog go chcial teraz wziac, t go wzial, nie nasza wina. Spoczywaj [*]
Niestey współczesny swiat opiera się na jednej zasadzie:
"Dopiero gdy umarł, przekonali się że istniał!"
I tak było z M. Jacksonem, P. Łuszczem, M. Łukaszkiem i wielu, wielu innymi mniej lub bardziej znanymi osobami i nadal tak będzie.
Denerwują mnie ci ludzie którzy stoją tam przy tyresie i go nagrywają przy tym jak placze po stracie kumpla. Jak tępym trzeba być by coś takiego robić? Czemu nie uszanowali tego człowieka i pamięci o nim? Głupie hamburgery..
Po za wymuszaniem lików Konrad trzeba też zauważyć jedną rzecz chociażby na tym filmiku. NIEMAL KAŻDY trzyma w łapie telefon i nagrywa to jak przeżywa to filmowy Rom... to jest według mnie jeszcze bardziej wkurzające bo nie idzie się na miejsce wypadku by to wszystko nagrywać...
Dlaczego Ci ludzie nie przyjdą postawić świeczki i się pomodlić tylko stoją i nagrywają ja się pytam? To jest bezczelne według mnie. W takie miejsca nie idzie się robić zdjęć i nagrywać filmów...
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 grudnia 2013 o 0:38
Niestety chyba dlatego, żeby później powiedzieć znajomym gdzie to nie byli i kogo nie widzieli. Niestety, smutna prawda. Masz rację, że powinni iść się pomodlić, zapalić świeczkę. Ale nie tylko za niego, ale i za wszystkich którzy zginęli w wypadkach samochodowych.
Dokładnie, ci ludzie nie myślą. W każdej innej sytuacji sam bym pewnie wyciągną telefon i nagrywał, ale w takim miejscu i sytuacji trzeba mieć szacunek do ludzi którym Paul był najbardziej bliski.
Na mnie wrażenie zrobił napis który ktoś wykonał na miejscu wypadku (w tym filmie go nie widać) mianowicie "Race in paradise" Niby proste, a jakoś we mnie trafiło...
Szczerze tego filmiku nie da się oglądać z twardymi nerwami nie dla tego że zły bo dobry ale tak strasznie przygnębiający :( .
Teraz nie dowiemy się nigdy kto w filmie był szybszy Dom czy Brian, ale co to ma teraz za znaczenie .
Tęsknię bardzo.
Filmy z ich udziałem oglądałem kiedyś nałogowo gdy były jeszcze 3 części potrafiłem siedzieć przed telewizorem i non stop oglądać je w kółko po kolei.
:(
łezka się w oku kreci, będę pamiętał jego doskonałe poczucie humoru i ten fragment z drugiej cześci jak freonem podwiał spódniczke tej lasce, F&F bez niego to nie będzie to samo ;<
Fanem F&F bylem od zawsze. Jesli chodzi o Milosc do samochodow To wlasnie wszystko zaczelo sie od pierwszej czesci. I nie mam na mysli Tylko ( Paula ) Tylko F&F jako caloksztalt. Kazdy z nich byl jakas czescia puzzli. CZasy szkoly, Blagalem rodzicow zeby zabrali mnie na to do kina. Po szkole, praca. Nie bylo zadnej czesci na ktorej bym nie byl w kinie poza (2 fast 2 furious) ale juz nie pamietam dlaczego. Widzialem zwiastun, to bez wzgledu na to co mowia ludzie zawsze w ciemno rezerwowalem bilet i z przyjemnoscia ogladalem kazda czesc. Normalka ze pozniej predzej można było okresli ten film jako Film akcji nizeli bardziej wyscigowy jak to mialo we wczesniejszych produkcjach. Wiernym Fanem pozostane zawsze. Nie znalem czlowieka osobiscie, ale poprzez F&F mialem jakis poglad na jego temat, zycie a nie tylko Pseudo Fani ktorzy sie obudzili dopiero wtedy jak stala sie tragedia. Jest przykro ale nie ma co przesadzac.
Średnia wieku 15 lat? Śmierć w wypadku to tragedia, ale ludzie, Walker był przeciętnym aktorzyną znanym głównie z roli w koszmarnej szmirze dla pryszatej dzieciarni, a nie z poważnych filmów. A histeryzujecie jakby to co najmniej De Niro zginął.
Na prawde poplakalem sie. Motokiller tez ma uczucia.
Odpowiedzja tez
OdpowiedzI ja :(
Odpowiedznie wstyd sie do tego przyznać, ja też..
Odpowiedzwiele w życiu widziałem ale też sie poryczałem
OdpowiedzNie dałem rady obejrzeć więcej jak 30s......
Odpowiedzno przyznam łezka się w oku kręci jak to widzę :(
OdpowiedzPaul umarł w sobotę, a od kumpla dowiedziałem się w poniedziałek, tez sie poryczałem
OdpowiedzPowiedzmy jasno Wszyscy za nim bd tęsknić. Kazdy gdy sie dowiedzial mial lezke w oczach
Odpowiedzja poryczałem sie i zawsze chciałem go poznac a teraz będe mógł tylko na jego grób pojechać
OdpowiedzNo ja się nie popłakałem, bo jestem trębaczem na pogrzebach i już nie jedno widziałem w życiu. Chyba mam jakąś znieczulicę zawodową. No ale może to dziwne bo nawet jak Papież Jan Paweł II umarł, to mnie to tak nie zasmuciło. Każdy film o "Szybkich" pokazuje, co to jest rodzina, przyjaźń i pasja motoryzacją, a w życiu to jest najważniejsze. (dla co po niektórych)
OdpowiedzI tak każdy powie że to komercyjne gówno :) Jestem za twoim zdaniem, szkoda że już nie zobaczymy duo Paul & Tyrese.. a raczej Brian & Roman :D
OdpowiedzSarver, rozśmieszyłeś mnie tym komentarzem. Wiesz czemu? Bo teraz każdy film z jego udziałem będzie traktowany jak świętość nad świętościami, i każdy kto powie choć jedno niemiłe słówko na temat F&F będzie potępiony przez wszystkich "fanów".
OdpowiedzSarver, zgadzam się z Twoim pierwszym zdaniem: "I tak każdy powie że to komercyjne gówno". Już widziałem takie komentarze na portalu tvn24.pl, ktoś skomentował: "No i dobrze, że umarł, przynajmniej nie będą kręcić tego gniota". Nie będę tego komentował. ;)
OdpowiedzMam wrażenie że każdy fan ff czyta tylko pierwsze zdanie mojego komentarza.
OdpowiedzNo ale ludzie, nie róbmy z tego "drugiego Smoleńska". Miliony osób przeżywa jego śmierć, niech każdy sam nosi to w sercu... A co można zaobserwować? Wymuszanie "lajków" na bez cenzuralnych zdjęciach po wypadku, tych pojawiających się co chwila nowych stron, no ile można, i czemu z ludzkiej tragedii robić taki zamęt?
OdpowiedzDokładnie, umarł to umarł. Nie rozumiem o co tyle szumu i hałasu. Fakt. był dobrym aktorem, lubiłem go, ale bez przesady!
Odpowiedzotóż to. facet zginął, trudno stało się, nikt mu już życia nie przywróci, więc dajcie spokój. Zwłaszcza, że cała akcja toczy się wokół Paul'a, ale chciałabym zauważyć, że zginął również kierowca. Co, on już się nie liczy ? Też zapewne miał rodzinę, przyjaciół, etc i nikt Go nie wspomina ?
OdpowiedzAle kij w smoleńsk miałeś coś od tych... NIE A ten film uczy ludzi jak postepować w życiu i pokoazuję co się w życiu liczy przyjaźń miłość rodzina.
OdpowiedzMinecraft żal mi Cie
OdpowiedzWychowałem się na dwóch pierwszych częściach szybkich i wściekłych (na okrągło oglądałem). Szkoda mi gościa :(
OdpowiedzTo co ty gościu masz 12 lat czy jak ?
Odpowiedzja też się "wychowałem na tych filmach" i dzięki f&f i mojemu tacie ucze sie jak byc dobrym kierowcą i mechanikiem
OdpowiedzDla mnie to jest śmieszne że dzień przed wypadkiem połowa jak nie wiekszosc osob nie wiedziała kto to P Walker a teraz nagle wielcy fani...
OdpowiedzTo jest to samo co z Paktofoniką przed filmem nikt nie wiedział że istnieją a po filmie wielcy fani.
OdpowiedzDokładnie, rano jak się dowiedziałem o jego śmierci, na profilu na fb miał 7,6mln osób a teraz ma 10mln jak nie lepiej
Odpowiedzhttp://motokiller.pl/126059/Paul-Walker
OdpowiedzCiekawe czemu Vin Diesel nie przyjechał na miejsce wypadku jak też przecież byli dobrymi kumplami.
OdpowiedzBył tam. http://film.wp.pl/id,139311,title,Wzruszony-Vin-Diesel-dziekuje-fanom-i-oplakuje-przyjaciela-wideo,wiadomosc.html
Odpowiedzteraz pamiętacie wszyscy, ciekawe który bd pamiętał za pare lat...
Odpowiedzzawsze tak jest, ze ludzie dopiero sobie przypominaja o danej osobie jak ktos umrze albo poniesie smierc, a tak to nikt maja ludzi gdzies. musi sie cos wydarzyc inaczej nikt by nie pamietal. Wiele ludzi umiera i nikt o tym nie pisze... nie rozczulajcie sie tak, stalo sie. Bog go chcial teraz wziac, t go wzial, nie nasza wina. Spoczywaj [*]
OdpowiedzNiestey współczesny swiat opiera się na jednej zasadzie: "Dopiero gdy umarł, przekonali się że istniał!" I tak było z M. Jacksonem, P. Łuszczem, M. Łukaszkiem i wielu, wielu innymi mniej lub bardziej znanymi osobami i nadal tak będzie.
OdpowiedzDenerwują mnie ci ludzie którzy stoją tam przy tyresie i go nagrywają przy tym jak placze po stracie kumpla. Jak tępym trzeba być by coś takiego robić? Czemu nie uszanowali tego człowieka i pamięci o nim? Głupie hamburgery..
OdpowiedzPo za wymuszaniem lików Konrad trzeba też zauważyć jedną rzecz chociażby na tym filmiku. NIEMAL KAŻDY trzyma w łapie telefon i nagrywa to jak przeżywa to filmowy Rom... to jest według mnie jeszcze bardziej wkurzające bo nie idzie się na miejsce wypadku by to wszystko nagrywać...
OdpowiedzNajlepiej by kutwa z tymi kamerami do trumny sie wjeb*** ...
OdpowiedzDlaczego Ci ludzie nie przyjdą postawić świeczki i się pomodlić tylko stoją i nagrywają ja się pytam? To jest bezczelne według mnie. W takie miejsca nie idzie się robić zdjęć i nagrywać filmów...
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2013 o 0:38
Niestety chyba dlatego, żeby później powiedzieć znajomym gdzie to nie byli i kogo nie widzieli. Niestety, smutna prawda. Masz rację, że powinni iść się pomodlić, zapalić świeczkę. Ale nie tylko za niego, ale i za wszystkich którzy zginęli w wypadkach samochodowych.
OdpowiedzDokładnie, ci ludzie nie myślą. W każdej innej sytuacji sam bym pewnie wyciągną telefon i nagrywał, ale w takim miejscu i sytuacji trzeba mieć szacunek do ludzi którym Paul był najbardziej bliski.
Odpowiedzpolecam wam. MASC NA BÓL DUPY
OdpowiedzTym komentarzem pokazałeś jaki płytki jesteś, kiedy inni się smucą
OdpowiedzNa mnie wrażenie zrobił napis który ktoś wykonał na miejscu wypadku (w tym filmie go nie widać) mianowicie "Race in paradise" Niby proste, a jakoś we mnie trafiło...
Odpowiedzkordel łalkier, gdyby nie nid for spid andergrand nikt by go nie znał
OdpowiedzSzczerze tego filmiku nie da się oglądać z twardymi nerwami nie dla tego że zły bo dobry ale tak strasznie przygnębiający :( . Teraz nie dowiemy się nigdy kto w filmie był szybszy Dom czy Brian, ale co to ma teraz za znaczenie . Tęsknię bardzo. Filmy z ich udziałem oglądałem kiedyś nałogowo gdy były jeszcze 3 części potrafiłem siedzieć przed telewizorem i non stop oglądać je w kółko po kolei. :(
Odpowiedzłezka się w oku kreci, będę pamiętał jego doskonałe poczucie humoru i ten fragment z drugiej cześci jak freonem podwiał spódniczke tej lasce, F&F bez niego to nie będzie to samo ;<
OdpowiedzMusze się przyznać że popłakałem się na zawsze w naszych pamięciach motokilerowcy będą z tobą zawsze :((
OdpowiedzBRAK SŁÓW BYŁEŚ ŚWIĘTY I TERAZ TEŻ BĘDZIESZ. OBY TAM NA GÓRZE BYŁO TOBIE DOBRZE. ŻEGNAJ PAULU :'( (szczere łzy)
Odpowiedzno ja jebie jaki swiety, toz to zwykly aktor byl nic wiecej, czy naprawde srednia wieku tutaj to 12 ?
OdpowiedzFanem F&F bylem od zawsze. Jesli chodzi o Milosc do samochodow To wlasnie wszystko zaczelo sie od pierwszej czesci. I nie mam na mysli Tylko ( Paula ) Tylko F&F jako caloksztalt. Kazdy z nich byl jakas czescia puzzli. CZasy szkoly, Blagalem rodzicow zeby zabrali mnie na to do kina. Po szkole, praca. Nie bylo zadnej czesci na ktorej bym nie byl w kinie poza (2 fast 2 furious) ale juz nie pamietam dlaczego. Widzialem zwiastun, to bez wzgledu na to co mowia ludzie zawsze w ciemno rezerwowalem bilet i z przyjemnoscia ogladalem kazda czesc. Normalka ze pozniej predzej można było okresli ten film jako Film akcji nizeli bardziej wyscigowy jak to mialo we wczesniejszych produkcjach. Wiernym Fanem pozostane zawsze. Nie znalem czlowieka osobiscie, ale poprzez F&F mialem jakis poglad na jego temat, zycie a nie tylko Pseudo Fani ktorzy sie obudzili dopiero wtedy jak stala sie tragedia. Jest przykro ale nie ma co przesadzac.
OdpowiedzJeżeli prędkość mnie kiedyś zabije, nie płacz, bo ja się usmiechałem
Odpowiedznawet tutaj widze klotnie na samym poczatku bez tego nasz narod nie byl by polską
OdpowiedzŚrednia wieku 15 lat? Śmierć w wypadku to tragedia, ale ludzie, Walker był przeciętnym aktorzyną znanym głównie z roli w koszmarnej szmirze dla pryszatej dzieciarni, a nie z poważnych filmów. A histeryzujecie jakby to co najmniej De Niro zginął.
Odpowiedz;C Płaczę...
Odpowiedz