Widziałem filmy na których ludzie przychodzą złożyć kwiaty na miejscu wypadku - jest tam też sporo innych rzeczy przypominających o nim (jak np. płyty z filmem F&F). Obstawiam, że ktoś przyniósł też tablice i tą kierownicę obok, bo auto spłonęło całkiem. Przejrzałem na szybko tablice na których jeździł w filmach, ale tej nie znalazłem - być może trzeba się było skupić na wszystkich autach.
Swoją drogą szkoda gościa - można go było lubić lub nie - ale nie rozumiem kompletnie wstawek np. na kwejku wyśmiewających jego śmierć - zwłaszcza, że z pierwszych doniesień wychodzi, że to nie on kierował.
Bo na kwejka do gimbaza wrzuca a tutaj ludzie, którzy potrafią współczuć i uszanować czyjąś śmierć. Za to ich cenię. Dzięki koledzy, że właśnie tacy jesteście.
Przed chwilą oglądałem filmik który tutaj jeden z użytkowników wrzucił. To ten gdzie pojawia się na miejscu wypadku przyjaciel Paula, zresztą świetnie nam znany. Muszę się przyznać że wycierałem łzy.
Nie ukrywam że przy oglądaniu tego filmu na którym "Rou" płacze, również uroniłem łzy.. To jest właśnie to, czego ta cała gimbaza nie zrozumie.
Dla nich to był Brian, a nie Paul Walker. Nie wiedzieli nawet jak ma na imię, a teraz po śmierci nagle sobie przypominają jakim to on był cudownym aktorem.
Można to porównać z tym samym zjawiskiem które miało miejsce po premierze filmu "Jesteś Bogiem".
Ale cóż.. Dobrze że choć co poniektórzy z obecnych tutaj osób naprawdę, szczerze i prawdziwie tęsknią za Paulem Walkerem...
Maniek całkowicie w 100% się z tobą zgodzę był moim ulubionym aktorem z serii filmów F&F co na temat dzisiejszej gimbazy która nie potrafi naprawdę docenić kim był Paul Walker i nagle wszyscy sobie o nim przypominają wiem co mówię ponieważ sam jestem z gimbazy ale nie jestem tacy jak wszyscy którzy by się cieszyli lub śmiali z tego że zginął, nawet ja uroniłem parę łez gdy oglądałem pożegnanie Paula Walkera na którym był Tyrese Gibson musimy mieć szacunek do wszystkich nawet do tych którzy już odeszli
Jezu, jak wszedłem na fb i przemyłem oczy jeszcze po tym co się dowiedziałem i zacząłem prawie płakać :( Taki wspaniały człowiek był pomocny :( nie mogłem w to uwierzyć ,a teraz jeszcze nie wierze ,że tacy ludzie giną "Szybko i Wściekle" :(
dziwne
Odpowiedzmoze to nie on sie zabil :|
OdpowiedzA moze to po prostu ukartowali...
OdpowiedzWidziałem filmy na których ludzie przychodzą złożyć kwiaty na miejscu wypadku - jest tam też sporo innych rzeczy przypominających o nim (jak np. płyty z filmem F&F). Obstawiam, że ktoś przyniósł też tablice i tą kierownicę obok, bo auto spłonęło całkiem. Przejrzałem na szybko tablice na których jeździł w filmach, ale tej nie znalazłem - być może trzeba się było skupić na wszystkich autach. Swoją drogą szkoda gościa - można go było lubić lub nie - ale nie rozumiem kompletnie wstawek np. na kwejku wyśmiewających jego śmierć - zwłaszcza, że z pierwszych doniesień wychodzi, że to nie on kierował.
OdpowiedzBo na kwejka do gimbaza wrzuca a tutaj ludzie, którzy potrafią współczuć i uszanować czyjąś śmierć. Za to ich cenię. Dzięki koledzy, że właśnie tacy jesteście.
OdpowiedzW 6 części jest idealna scena dla tej gimbazy http://zapodaj.net/images/d03bb250a60b9.jpg Sorry za jakość
OdpowiedzAle przynajmniej na chwile po zobaczeniu tego zdj wróciła do mnie nadzieja :/
OdpowiedzPrzed chwilą oglądałem filmik który tutaj jeden z użytkowników wrzucił. To ten gdzie pojawia się na miejscu wypadku przyjaciel Paula, zresztą świetnie nam znany. Muszę się przyznać że wycierałem łzy.
Odpowiedzw USA auto musi mieć tylko z przodu tablice na jakie auto jest zarejestrowane. Z tyłu może być z zupełnie innego Stanu
OdpowiedzNorbi, dokladnie ja tak samo...
OdpowiedzNie ukrywam że przy oglądaniu tego filmu na którym "Rou" płacze, również uroniłem łzy.. To jest właśnie to, czego ta cała gimbaza nie zrozumie. Dla nich to był Brian, a nie Paul Walker. Nie wiedzieli nawet jak ma na imię, a teraz po śmierci nagle sobie przypominają jakim to on był cudownym aktorem. Można to porównać z tym samym zjawiskiem które miało miejsce po premierze filmu "Jesteś Bogiem". Ale cóż.. Dobrze że choć co poniektórzy z obecnych tutaj osób naprawdę, szczerze i prawdziwie tęsknią za Paulem Walkerem...
OdpowiedzManieK wyjąłeś mi to z ust.
OdpowiedzManiek całkowicie w 100% się z tobą zgodzę był moim ulubionym aktorem z serii filmów F&F co na temat dzisiejszej gimbazy która nie potrafi naprawdę docenić kim był Paul Walker i nagle wszyscy sobie o nim przypominają wiem co mówię ponieważ sam jestem z gimbazy ale nie jestem tacy jak wszyscy którzy by się cieszyli lub śmiali z tego że zginął, nawet ja uroniłem parę łez gdy oglądałem pożegnanie Paula Walkera na którym był Tyrese Gibson musimy mieć szacunek do wszystkich nawet do tych którzy już odeszli
OdpowiedzJezu, jak wszedłem na fb i przemyłem oczy jeszcze po tym co się dowiedziałem i zacząłem prawie płakać :( Taki wspaniały człowiek był pomocny :( nie mogłem w to uwierzyć ,a teraz jeszcze nie wierze ,że tacy ludzie giną "Szybko i Wściekle" :(
OdpowiedzAuto nie było własnością aktora, to była jazda próbna. R.I.P
OdpowiedzDo mnie to nadal nie dotarło , jak sie o tym dowiedziałem to sie prawie popłakałem
Odpowiedz