Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

MotoKiller.pl

Pokaż menu
Szukaj

Celica

Wersja GT4 wizualnie wyróżniała się zupełnie innym przodem z masywniejszym zderzakiem oraz wyraźnymi przetłoczeniami na pokrywie silnika. Linia boczna i tył były wspólne dla wszystkich wersji Celiki z tym, że „rajdówkę” w wyposażeniu seryjnym zdobił tylny spoiler (dostępny jako opcja w pozostałych wersjach).Celica GT4Celica GT4 we wnętrzu zupełnie nie przypomina ascetycznego samochodu rajdowego. W wyposażeniu seryjnym oprócz wszystkich elektrycznych gadżetów znanych z 2-litrowej wersji GT znalazły się ponadto : skórzana tapicerka i kierownica, dodatkowy wskaźnik na desce rozdzielczej, klimatyzacja oraz szyber dach. Mniejszy w GT4 za to był bagażnik. W końcu gdzieś trzeba było upchnąć napęd tylnej osi oraz większy zbiornik paliwa (68 l)Turbodoładowany silnik 2.0 generował 242 KM osiągane wysoko, bo przy 6000 obr./min. Kierowca miał do dyspozycji maksymalny moment obrotowy na poziomie 302 Nm przy 4800 obr./min. Jednostka napędowa mieściła 5,2 l oleju, który producent zalecał wymieniać co 7,500 km lub co 6 miesięcy. Napęd przenoszony był przez 5-stopniowa ręczną skrzynię biegów na 4 koła z lekkich stopów o szerokości 7,5 JJ wyposażonych w opony 215/50 R16.Mechanizmy różnicowe (tylny i centralny dyfer) gwarantowały optymalną trakcję w każdych warunkach. Całość potrafiła ruszyć z miejsca i rozpędzić się do 100 km/h w czasie 6,1 s (dane katalogowe). Prędkość maksymalna wynosiła 240 km/h
by kaj1990
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar szopen
2 2

Świetny silnik, gdyż zaprojektowany i wykonany przez Yamahę :) Celica GT4 w porównaniu do zwykłej ST202 to zupełnie inne auto :) O dziwo dziś mozna ją mieć za niewielkie (stosunkowo) pieniadze (Escort Cosworth ok 10 tys euro, Impreza type RA ok 40 tyś zł, Celica ok 15-20 tyś zł) :)

Odpowiedz
avatar kaj1990
0 0

To kiedy mogę przyjechać po Celice GT4 za 15kola:D Angol w dobrym stanie to 15koła:D Europejczyk w ładnym stanie 35-50koła

Odpowiedz
avatar ForEast
3 3

piękna bestia, jedno z moich cichych marzeń :-) rodzynek, rzadko się je widuje, niestety. co do cen - i tak i nie. 15-20000 zł to raczej za anglika albo mocno wyeksploatowany egzemplarz do gruntownego remontu, niestety. Względnie ładnie utrzymana wersja europejska to wydatek rzędu minimum 30000 zł wzwyż i jak mawia powiedzonko Sky Is The Limit, bo bywają i ładnie i kompleksowo odnowione egzemplarze (z JDM przezroczystymi reflektorami front i JDM lampami tył i innymi smaczkami :-] ) chodzące po 80-100 tysięcy.

Odpowiedz
avatar Folley96
2 2

Piękna wręcz cudowna jedno z niewielu japońskich aut które mi się podoba. Ma to coś w sobie świetny kolor, piękne felgi chciałbym usłyszeć jaki to ma dżwięk i jak szybko to lata :)

Odpowiedz
Udostępnij